Układ miasta jest bardzo specyficzny. Pas ziemi pomiędzy lotniskiem, a najważniejszą wyspą, jest ogromną sypialnią, na terenie której znajduje się także kilka hoteli.
Całe centrum handlowo-biznesowe oraz najważniejsze atrakcje turystyczne są na zachodzie wyspy Abu Zabi. Natomiast największy i najczęściej odwiedzany meczet Szejka Zayeda - na jej wschodnim krańcu. Niby blisko, ale meczet i pałac prezydenta dzieli prawie 20 km drogi.
Dzień 1
Podczas kilku spacerów sprawdziliśmy wiele darmowych atrakcji Abu Zabi na zachodzie miasta. Byliśmy pomiędzy szklanymi wieżowcami, tam gdzie znajdują się parki, plaże i miejsca do wypoczynku.
- Na pierwszy rzut oka wyspa Al Kasir przypomina nieco wesołe miasteczko z cyrkiem.
Zwiedzanie miasta polecamy zacząć od małej wyspy Al Kasir - tam poza ogromnym centrum handlowym, jest jedna z głównych wizytówek miasta - hotel Rixos Marina.
Nieopodal zwiedzimy Muzeum Dziedzictwa, które powstało w formie tradycyjnej wioski.
- Niestety, podczas naszej wizyty placówka kulturowa była zamknięta.
Powiewający nad nią maszt z flagą Emiratów warto zapamiętać - jest jednym z ważniejszych punktów orientacyjnych wybrzeża.
Już na wyspie Abu Zabi wzrok przyciąga skupisko ogromnych wieżowców, z których słyną bogate Emiraty.
- Aby się do nich dostać przejdziemy koło sześciogwiazdkowego hotelu Emirates Palace.
Największe wrażenie w tej części robią wieżowce Etihad Towers, które wydają się chylić ku sobie. Obok nich zobaczymy pozłacany budynek hotelu Bab AlQasr Hotel.
- Ta szklana grupka wysokich wieżowców jest bardzo fotogeniczna.
Ruszamy na północ. Po drodze mijamy tereny rekreacyjne, w tym parki i plaże, na które mają wstęp tylko niektóre grupy osób.
- Informacje o zakazach - tych jest tutaj najwięcej - radzimy uważnie czytać.
Docieramy do promenady Corniche, gdzie przechodnie mogą wypoczywać na drewnianych leżakach, odpocząć w zielonym parku lub przejść ścieżką zdrowia zgodną z naukami refleksologii.
- Dużo ładnych miejsc do odpoczynku - jest tu sporo ławek, a także wyznaczone miejsca do kąpieli.
Dzień kończymy na miejskiej plaży, gdzie około godziny 18-tej oglądamy widowiskowy zachód słońca.
- Na plaży zobaczyliśmy wysokie wieżowce, których zwiedzanie zaplanowaliśmy na drugi dzień.
Na horyzoncie widzimy ogromny maszt z flagą Emiratów - ten sam, który widzieliśmy na początku wycieczki.
- Czas płynie szybko, a ten niby krótki spacer z wyspy Al Kasir na plażę zajął nam cały dzień!
Dzień 2
Drugiego dnia zwiedzanie rozpoczynamy od północnych osiedli, a konkretnie od Parku Kulturalnego, który w dzień przypomina patelnię.
- Stoi na nim jeden z najstarszych budynków w mieście - dawny pałac i fort Al Hosn.
Ruszamy w stronę kolejnej grupy szklanych wieżowców, gdzie mamy nadzieję poznać ducha nowoczesnego arabskiego city.
- Horyzont dominują wieżowce grupy WTC - pierwotnie miały być trzy i dużo wyższe.
Pomimo wielu prób odnalezienia idealnego miejsca do wypoczynku, po godzinie rezygnujemy ze spaceru i chowamy się w parku z niewielkim jeziorkiem.
- Nie tylko my ukryliśmy się w parku przed upałem.
Ten dzień również kończymy na plaży ze spektakularnym zachodem słońca.
Wniosek jaki wyciągnęliśmy z pierwszych dni pobytu jest taki, że jeśli planujemy odpoczynek w parku, warto się upewnić, czy nie jest on wypełniony palmami, ponieważ drzewa te dają bardzo mało cienia.
- Park Capital - zielonych parków jest w Abu Dhabi jak na lekarstwo...
Dzień 3
Trzeci dzień poświęciliśmy na odwiedzenie mało znanego miejsca - niewielkiej dzielnicy położonej na środku wyspy Abu Zabi, gdzie znajduje się okazały meczet pod wezwaniem Marii, matki Jezusa.
- W dzielnicy wybijają się minarety meczetu, natomiast żaden z kościołów nie ma wysokiej dzwonnicy ani widocznych krzyży.
Jest tam kilka kościołów chrześcijańskich - wszystkie obok siebie, ale jednocześnie jakby niedostępne - bo za wysokimi murami i zamkniętymi bramami.
- Najbardziej okazałą świątynią jest koptyjska katedra św. Antoniego.
Masdar City
Wieczorem zwiedziliśmy futurystyczne miasto Masdar, które położone jest w niewielkiej odległości od lotniska.
- Z daleka wiadomo, że wchodzimy do Masdar City :D
Masdar City jako pierwsze na świecie miało być miastem o zerowym bilansie emisji dwutlenku węgla i jednym z filarów post-naftowej przyszłości Emiratów.
- Chodniki pomiędzy gęsto budowanymi blokami oferują miejsca do odpoczynku wolne od słońca.
W środku osiedla ustawiono wysokie na 5 metrów instalacje do schładzania powietrza (zobacz w galerii) - mają obniżać temperaturę na poziomie 0 nawet o 5 stopni Celsjusza!
- Blok mieszkalny na osiedlu Masdar.
Okiennice i balkony bloków wyposażono w ażurowe osłony - w ten sposób budynki będą chłodniejsze, a klimatyzacja nie będzie potrzebna.
Jak na razie projekt jest mocno spóźniony i poza kilkoma sklepami oraz restauracją wiatr hula po pustyni.
- Okolica zadbana, dużo miejsc w cieniu, ale tych autonomicznych aut nie udało nam się odnaleźć.
Wrażenia
Abu Zabi pokonało nas pomimo szczerej chęci zwiedzania. Wysokie temperatury i ogromny zgiełk tego city sprawił, że pierwszy pobyt w stolicy Emiratów skróciliśmy, wyruszając na podbój Dubaju.
Pomimo szybkiego rozwoju, miasto nie straciło klimatu prowincjonalnego miasteczka.
- Niby wszystko piękne, ale pomiędzy ulicami... bałagan.
Arabski duch ustąpił architekturze zachodniego świata, a jego klimat zdominował wszechobecny hinduski handel - musimy zauważyć, że przemierzając ulice miasta spotkaliśmy głównie emigrantów zarobkowych z południowej Azji, którzy wg danych z 2022 roku stanowią już ponad 50% społeczeństwa.
Mimo wszystko polecamy odwiedzić Abu Dhabi, bo życie tu płynące - choć budzi się dopiero po południu - wydaje się być dużo spokojniejsze niż w Dubaju.
- Jakieś foto z city.
W 2022 roku Abu Zabi odwiedziliśmy w sumie pięć razy podczas różnego rodzaju przesiadek - mogliśmy je eksplorować etapami. Polecamy taką formę zwiedzania, ponieważ w upale ok. 40oC nie da się wykonać dziennego planu zwiedzania. Proponujemy wieczorne spacery - jest wtedy spokojnie, a nadal można dużo zobaczyć.
- Spacer wieczorem.