Odkrycia roku [do końca 2024 roku]

Sebastian - Chiny

Ze wszystkich podróży w 2023 roku najbardziej spodobał mi się Hong Kong. Wyraziłem wtedy nadzieję, na powrót w tamte rejony i poznania szerzej Chin “właściwych”. Ta okazja pojawiła się pod koniec 2024 roku! Do Chin polecieliśmy na prawie dwa tygodnie. Podczas pierwszego rozeznania, udało się odwiedzić dwa duże miasta, zobaczyć pandy wielkie i urocze miasteczka prowincji.

https://wikingiwilkolak.pl/panstwo-srodka/pierwsze-wrazenie

Chiny okazały się dużym szokiem nie tylko kulturowym, ale też technologicznym. Do końca 2025 roku obywatele RP mogą podróżować tam w celach turystycznych bez potrzeby kupowania wizy. Miejmy nadzieję, że uda się szybko wrócić i zobaczyć kolejne cuda państwa Środka.

Wojtek - Los Angeles, road trip po Arizonie, USA

W 2024 roku Stany Zjednoczone okazały się prawdziwym hitem. Od dziecka marzyłem o podróży do tego niesamowicie różnorodnego kraju. Gdy tylko pojawiła się szansa na zakup promocyjnych biletów lotniczych linią American Airlines i British Airways do Los Angeles, nie zastanawialiśmy się długo. W maju polecieliśmy do światowej stolicy filmu. Miasto totalnie mnie zaskoczyło, było tak jak w filmie, jak na obrazkach i przede wszystkim można było poczuć klimat. Na zawsze w pamięci pozostanie piesza wyprawa na wzgórza Hollywood oraz wizyta w Alei Gwiazd. Wszechobecne palmy, samochody GMC, wielkie piaszczyste plaże, ratownicze wieże i oczywiście kalifornijska bryza - to wszystko pozostaje na długo w pamięci. I pomimo drogiego jedzenia oraz ubezpieczenia warto odwiedzić zachodnie wybrzeże USA. 

https://wikingiwilkolak.pl/amerykanski-sen/dotarlismy-do-usa

Arizona tylko rozkochała mnie w USA. Gdy przyjechaliśmy do Williams, kilkadziesiąt kilometrów od słynnego Grand Canyonu poczuliśmy prawdziwy klimat amerykańskiej prowincji. Widok Wielkiego Kanionu powala tak bardzo, że wręcz trudno trudno oderwać wzrok od tych ogromnych skał, które w promieniach słońca mienią się różnymi intensywnymi barwami. I wreszcie Monument Valley, czyli słynna sceneria wyjęta rodem z westernów. Jest tak jak na planie filmowym. Te miejsca trzeba zobaczyć choć raz w życiu, a ja wierzę, że jeszcze choć raz znów tam zawitam. I właśnie dla fantastycznych widoków warto odwiedzać USA.

Sebastian - Hong Kong (Chiny po raz pierwszy)

Niekwestionowanym odkryciem roku 2023 był dla mnie Hong Kong. Aby zobaczyć najciekawsze i najważniejsze miejsca poruszaliśmy się głównie po tej najsłynniejszej w Azji wyspie. Czy dwa dni w zupełności wystarczyły na objazd? Tak. Czy zaspokoiły moją chęć poznawania Chin? Nie. Wręcz ją rozpaliły. 

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/hong-kong

Wojtek - Koh Yao Yai/Khao Sok, Tajlandia

Koh Yao Yai  - Egzotyczna wyspa Tajlandii bez tłumu turystów położona w pobliżu słynnego Phuket. To idealne miejsce na rajskie i spokojne wakacje pośród bujnej roślinności. Wspaniałe różnorodne plaże, często dzikie i niemal bezludne. Do tego wszystkiego świetna baza hotelowa w atrakcyjnej cenie. Czego chcieć więcej?

Park Khao Sok - Ogromny park z górami wyłaniającymi się zza tafli jeziora. Wspaniałe miejsce na relaks i obcowanie z przyrodą. Obłędne widoki, bardzo dobra baza hotelowa i restauracyjna. Lokalizacja bardzo dobrze skomunikowana z lotniskami i innymi atrakcjami. Ciekawe oferty wycieczek, w tym nocne safari po dżungli. Wrażenia niezapomniane.

Sebastian - Egipt/Sri Lanka

Trudno jest skupić się na jednym miejscu. Rok 2022 był wyjątkowy pod względem nowych kierunków - po raz pierwszy odwiedziliśmy aż siedem państw. 

Kumulacja nowych i ciekawych rzeczy nastąpiła zupełnie niespodziewanie, ponieważ nie planowaliśmy w ogóle jechać do Egiptu. Udaliśmy się tam, gdy nie wypalił wyjazd do Sri Lanki. Z kolei wyjazd do Sri Lanki w późniejszym czasie był dla nas miłą niespodzianką (również nieplanowaną). Dlatego tak - zarówno Egipt jak i Sri Lanka były odkryciem roku.

Egipt - dlatego, że dopiero teraz mogłem zrozumieć jak wielkie są pomniki historii pozostawione przez starożytną cywilizację. Znając historię Egiptu z podręczników, mogłem na własne oczy ocenić cuda, jakie po sobie pozostawili.

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/ciekawostki-egipt

Sri Lanka - był to objazd w dużej mierze skupiający się na poznawaniu kultury i zabytków. Również tutaj znaleźliśmy pomniki starożytności, choć nie tak stare jak egipskie, to jednak ich wielkość mówi sama za siebie - na wyspie znajdują się dwie ogromne dagoby, które są trzecią i czwartą największą budowlą starożytności zaraz po piramidach w Gizie. 

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/ciekawostki-sri-lanka

Wojtek - Zjednoczone Emiraty Arabskie 

Emiraty krążyły w naszych myślach od dawna. Polowaliśmy na tanie bilety i w końcu to się udało wtedy, gdy po raz pierwszy w kwietniu chcieliśmy odwiedzić Sri Lankę, właśnie lecąc przez Emiraty. Niestety, na Cejlonie wybuchły protesty, a loty odwołano. Pozostały nam bilety do Emiratów. W tym arabskim kraju spędziliśmy ponad tydzień i nie żałujemy. Zobaczyliśmy naszpikowany ogromnymi wieżowcami Dubaj, a także stolicę - spokojniejszą, ale równie ciekawe Abu Zabi.

Potwierdzamy, że Dubaj to miasto jutra. Nowoczesne i bardzo nietypowe konstrukcje zobaczycie na każdym kroku, a rewelacyjny widok na całe miasto dostarczy nam wjazd na górę Dubai Frame. Chcecie się poczuć, jak na planie filmu “Mission Imposilble”? Lećcie do Dubaju!

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/ciekawostki-zea

Sebastian - Sarajewo

O Bałkanach wiele słyszeliśmy w kontekście wojny z lat 90-tych XX wieku. Lecąc do stolicy Bośni i Hercegowiny byliśmy pewni, że jedziemy do zacofanego świata, a tymczasem miasto zaskoczyło nas bardzo miło. Połączenie tradycji z nowoczesnością, miejsce spotkania dwóch światów oraz czterech religii okazało się być wyjątkowo gościnne i pokazało nam, że na wiele do zaoferowania.

https://wikingiwilkolak.pl/city-breaks/sarajewo

Wojtek - Dominikana

Po dłuższej przerwie spowodowanej pandemią wróciliśmy do egzotyki - bardzo za tym tęskniliśmy. W maju, kiedy obostrzenia nieco poluzowano pojawiła się opcja z wycieczką zorganizowaną do Dominikany. To była okazja, więc zdecydowaliśmy się szybko na wylot, urlop był wcześniej zaplanowany. Dominikana na wyspie Haiti przypomniała nam jak pięknie jest w tak bujnej naturze. Kolorowe uliczki miast i miasteczek, długie piaszczyste plaże i przyciągające uwagę zabytkowe budynki w stylu wiktoriańskim. Tam trzeba polecieć, choćby na tydzień.

Sebastian - Wadi Rum, Jordania

Zafascynowani przestrzenią pustyni Negew, rok później wybraliśmy się do Jordanii. Najważniejszymi punktami wycieczki były Petra i Wadi Rum. Właśnie ta półpustynia zafascynowała mnie od samego początku. Ogromna przestrzeń mieniąca się odcieniami czerwieni i pomarańczu skrywa w sobie wiele atrakcji i tajemnic. To miejsce warte jest wielogodzinnego zwiedzania. Dodatkowo polecam spędzić noc w jednym z nabatejskich obozów, a także udać się w samotną podróż w głąb tej ogromnej przestrzeni. Oczywiście w granicach rozsądku. Szalone wielbłądy tylko czekają by napaść na strudzonych podróżnych :)

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/wadi-rum

Wojtek - Gambia

Rok 2020 zaczął się tzw. ciszą przed burzą. Wszyscy słyszeliśmy o nadciągającym zagrożeniu, e*idemii. Na początku marca ceny wielu zorganizowanych wycieczek były wyjątkowo niskie. Skorzystaliśmy z okazji i tuż przed wybuchem pan*emii udało nam się odwiedzić dziki afrykański kawałek ziemi - Gambię. Po raz pierwszy zobaczyliśmy biegające na wolności małpy i wspaniałe rezerwaty przyrody, w których wylegiwały się hieny. Ubogi kraj, ale wszędzie uśmiechnięci ludzie. Wspaniałe filmowe krajobrazy, ogromne plaże, targowiska z maszynami do szycia, a to wszystko jakby zatrzymane w czasie. To był strzał w dziesiątkę.

Sebastian - Ejlat i pustynia Negew, Izrael

Pustynnych krajów odwiedziliśmy kilka, ale pustynię pierwszy raz w Izraelu, podczas pobytu w Ejlacie. Ten położony najbardziej na południe kurort odcięty jest od reszty cywilizacji ogromną pustynią Negew. Korzystając z okazji wypożyczyliśmy samochód i odwiedziliśmy położone na niej Czerwony Kanion i Park Timna. Podróży towarzyszyły niesamowite wrażenia.

Wojtek - Panglao i Balicasag, Filipiny

To był wspaniały rok! Latem udało się znaleźć tanie loty do Singapuru z Warszawy. To nie był jedyny kierunek, który sobie obraliśmy za cel, bo z Singapuru polecieliśmy do Malezji, a następnie na Filipiny, gdzie m.in. na wyspie Panglao spędziliśmy najlepszy wakacyjny czas. To był raj! Malutka wyspa połączona mostem z większą słynną wyspą Bohol. Na plażach Panglao wypoczywaliśmy na całego. Dzikie, egzotyczne, pełne natury miejsce. To stamtąd wyruszyliśmy również na niemal całodniową wyprawę na wyspę Balicasag, Virgin Island oraz Isola di Francesco. Jeśli miałbym wskazać prawdziwie rajskie wyspy na naszej planecie, to Balicasag i Panglao byłyby właśnie takimi.

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/panglao

Sebastian - Görlitz

To zaledwie część dawnego Görlitz, gdyż po wojnie jego wschodnia dzielnica znalazła się w granicach Polski, to jest to jednak miasto ciekawe z wielu powodów: Jest najbardziej wysuniętym na wschód miastem Niemiec, szóstym do co wielkości miastem Saksonii, jednym z niewielu niezniszczonych podczas II wojny światowej oraz, co godne odnotowania, posiada zabytki ze wszystkich epok historycznych!

Wojtek - Kos

To były moje pierwsze greckie wakacje. Niezapomniana przygoda w bardzo atrakcyjnej cenie. W czerwcu 2018 roku polecieliśmy na tydzień w bardzo urokliwy zakątek Europy. Grecka wyspa Kos to idealne miejsce na krótki urlop. W Kardamenie wypożyczyliśmy auto i jeździliśmy po całej wyspie. Skorzystaliśmy też z wycieczki na pobliską wulkaniczną wyspę Nisyros. Widoki i wrażenia obłędne! Ten kierunek pokazuje, że nie trzeba daleko lecieć, żeby zobaczyć egzotyczne miejsce.

https://wikingiwilkolak.pl/aso/wyspa-kos

Sebastian - Kielce

Choć może to zabrzmieć dziwnie, w Kielcach przed 2017 rokiem nie byłem. Miasto wybraliśmy jako punkt finałowy podróży po Bieszczadach i Tatrach. Z tego miasta mieliśmy się rozjechać do domów, zatem zdecydowaliśmy się tylko na jedną noc. Pierwsze wrażenie zepsuł długi deszcz z piorunami, ale gdy dotarliśmy do hotelu i wybraliśmy się na spacer do miasta, naprawdę żałowałem, że mamy tylko kilka godzina na zwiedzanie. Rano, po wymeldowaniu poszliśmy jeszcze przejść się ulicą Sienkiewicza prosto do dworca kolejowego.

Wojtek - Świeradów Zdrój

Piękne śnieżne krajobrazy i uzdrowiskowy klimat. W styczniu 2017 roku odwiedziliśmy uroczy Świeradów Zdrój położony w sercu Gór Izerskich. Był to świetny wypad w czasie przedłużonego weekendu. Zimowa pogoda dopisała, a my skorzystaliśmy z kilku atrakcji tej malowniczej miejscowości, m.in. z kolei gondolowej. Byliśmy też w Pijalni Wód Mineralnych, która znajduje się w Domu Zdrojowym. Wrażenie zrobiła na mnie Hala Spacerowa. Miasteczko ma wyjątkowy klimat, zapewne ze względu też na położenie i to, że nie jest przesiąknięte komercjalizmem. 

Sebastian - Wat Pho (Świątynia Odpoczywającego Buddy), Tajlandia

To buddyjski kompleks świątynny znajdujący się w dzielnicy Phra Nakhon w Bangkoku. Jest jednym z najstarszych i największych na świecie - jego powierzchnia to 80.000 m².

Kompleks znany bardzo dobrze z uwagi na znajdujący się tam posąg Leżącego Buddy, a także ponad 1000 innych wizerunków Buddy.

Wojtek - Kuala Lumpur

Stolica Malezji znana najlepiej z górujących nad miastem bliźniaczych wież, będących symbolem miasta od 1998 roku. Choć nie są już najwyższymi budynkami na świecie (a nawet w samym KL) to nadal dzierżą tytuł najwyższych bliźniaczych wież - obie mierzą po 452 metry wysokości każda.

Kuala Lumpur jest miastem bardzo nietypowym - niby ogromna metropolia, niezwykle silnie zurbanizowana, to w jego ścisłym centrum znajduje się niesamowicie piękna dżungla.

https://wikingiwilkolak.pl/na-urlopie/kuala-lumpur