Głównym eksponatem Muzeum Vasa (Vasamuseet) jest autentyczny XVII-wieczny okręt wojenny, do tego idealnie zachowany.
Muzeum ze statkiem
Odwiedzając stolicę Szwecji podczas krótkiego city breaka, ustaliliśmy, że zobaczenie Vasa Muzeum jest obowiązkowe.
- Cały pobyt zaplanowaliśmy tak, aby odwiedzić muzeum.
Muzeum Vasa zlokalizowane jest na brzegu wyspy Djurgården, w specjalnie zaprojektowanym do tego celu budynku. Placówka została otwarta w 1990 roku i przypomina kadłub statku.
- Z budynku wystają trzy maszty, ale są one wyłącznie elementem dekoracyjnym.
W centrum budynku znajduje się ciemny jak noc okręt. To duża zasługa architektów, którzy skupili się na zapewnieniu odpowiedniego klimatu zwiedzania, przy jednoczesnym umożliwieniu oglądania statku z różnych stron i poziomów.
- Ogromne wnętrze gmachu jest wysokie na kilka pięter.
Misją muzeum jest konserwacja i prezentacja tego wyjątkowego eksponatu historycznego. Muzeum zajmuje się również badaniem historii Bałtyku i tradycji szwedzkiej marynarki wojennej.
Główny eksponat - galeon Vasa - powstał w rekordowym tempie zaledwie dwóch lat. Jednak zatonął już podczas dziewiczego rejsu w 1628 roku, po przepłynięciu 1300 metrów.
- Makieta portu na wyspie Djurgården (prezentuje 1942 rok).
Do wraku próbowano dostać się wielokrotnie, także wykorzystując prymitywne techniki nurkowania, ale dopiero w 1961 roku - po przeszło 333 latach - udało się wydobyć cały galeon na powierzchnię.
- Długi na 69 metrów, bogato zdobiony kadłub, zachował się w idealnym stanie.
Poza okrętem w muzeum znajdują się stałe wystawy, m.in. przedstawiające życie w XVII-wiecznej Szwecji oraz szeroko opowiadające o fachu szkutniczym - czyli ówczesnych zasadach budowy okrętów.
Smutne losy załogi
Jedna z tych wystaw szczególnie zapadła nam w pamięci, bowiem opowiada o życiu na pokładzie takiego galeonu, wraz z przybliżeniem sylwetek członków załogi, którzy zginęli razem z Wazą.
“Twarzą w Twarz” to ekspozycja opowiadająca historię zwykłych ludzi, których połączyła ta sama tragedia z 10 sierpnia 1628 r.
W katastrofie zginęło około 30 osób. Do dziś żadnej z nich nie udało się zidentyfikować, ale dzięki rekonstrukcji plastycznej odtworzono wygląd sześciu z nich.
Podczas badań szkieletów, każdemu z nich nadano imię w kolejności alfabetycznej.
O pierwszym z nich - Adamie - możemy powiedzieć, że miał około 40 lat, 165 cm wzrostu i był w dobrym zdrowiu.
Adam był jednym z pierwszych szkieletów, które zostały wydobyte przez nurków jeszcze w 1958 roku.
Ponadto wśród ekspozycji zobaczymy również
- mapę przedstawiającą kulisy walki o władzę na morzach,
- rekonstrukcję pokładowych pomieszczeń,
- sprzęt, którym próbowano dotrzeć do wraku,
- przebieg operacji wydobycia statku z dna zatoki,
- kolekcje archeologiczne przedstawiające wydobyte z morza przedmioty,
- oraz dokładną replikę galeonu Vasa w skali 1:10,
- Dodatkowe stałe wystawy w muzeum.
Dlaczego okręt Vasa zatonął?
W XVII wieku nie znano pojęcia obliczeń teoretycznych, które mogłyby pomóc w ustabilizowaniu statku. Vasa, jako okręt wyposażony w nowe rozwiązania oraz dociążony 64 działami na dwóch pokładach, był wielką niewiadomą na mapie rozwoju szkutnictwa. Zbyt wielkie obciążenie na linii wody spowodowało, że statek nie mógł wrócić do pionu i po prostu zatonął.
- Jednym z głównych powodów zatonięcia było umieszczenie na statku zbyt wielu dział...
W tamtych czasach wiedzę zdobywało się na zasadzie prób i błędów, a porażka jaką bez wątpienia było zatonięcie Vasy, to jedna z najbardziej bolesnych nauczek przemysłu morskiego.
Jak dojechać do Muzeum Vasa
Muzeum znajduje się w centralnej części Sztokholmu, co czyni je łatwo dostępnym dla turystów. Nie jeździ tam metro, ale można tam dotrzeć tramwajem linii nr 7.
W sezonie letnim ze stacji Gamla Stan na Starym Mieście, do przystani Djurgården kursuje prom. Warto skorzystać z oferty chociaż w jedną stronę, bo trasa jest wyjątkowo malownicza.
- Rejs statkiem był wartością dodaną wizyty w muzeum Vasa.