W tym roku sytuacja jest dramatyczna. Temperatury przekraczają 40oC, zatem zapotrzebowanie na ochłodę wzrosło - zwłaszcza w ośrodkach rekreacyjnych, gdzie przebywają nieprzyzwyczajeni do afrykańskich upałów turyści z Europy.
Władze Egiptu postanowiły o wdrożeniu środków zaradczych w postaci czasowego odcinania prądu. O ile zwykli mieszkańcy borykają się z tym problemem od kilku miesięcy, to tym razem obejmie on również turystykę - do tej pory enklawy turystyczne były zwolnione z obowiązku oszczędzania energii.
Od lipca turyści wyjeżdżający do Egiptu muszą przygotować się na znaczne ograniczenia
Lakoniczne rządowe komunikaty informują, że zgodnie z zarządzeniem egipskiego Ministerstwa Rozwoju Regionalnego od początku lipca plan racjonalizacji zużycia prądu w Egipcie obejmie również infrastrukturę turystyczną.
Przez najbliższe tygodnie placówki handlowe będą zamykane o godz. 22:00 (niektóre będą mogły wydłużyć czas pracy w weekendy). Wszelkie przybytki rozrywkowe jak dyskoteki, kluby i restauracje mogą pracować maksymalnie do godziny 1 w nocy. Po północy ograniczone będzie działanie oświetlenia ulicznego oraz iluminacji budynków.
Problemy, z jakimi będą borykać się turyści w Egipcie
Zmiany zapewne odczują turyści przybywający do Egiptu w celach rozrywkowych. Ograniczenia w zużyciu prądu nie znajdą odbicia w działalności hoteli - nie ma zatem obaw o to, czy klimatyzacja będzie działać, czy czasowo zostanie wyłączona. Ograniczenia w strefach turystycznych będą dotkliwe głównie dla przedsiębiorców.
Restrykcyjne zasady mają obowiązywać tylko kilka tygodni, prawdopodobnie do końca lipca, kiedy w Egipcie odnotowuje się jeszcze wysokie temperatury, często przekraczają 40oC.