Na terenie dzisiejszej Bułgarii przez wieki ścierały się wpływy wielu kultur, a te zaznaczyły się mocno w kuchennych zwyczajach. Wiele kluczowych potraw jest wspólna dla całego regionu Bałkanów, także zwyczaj spożywania sałatek jako przystawki, jest w Bułgarii powszechnie praktykowany.
Typowe menu...
vs. menu w restauracji The School:
Sałatki
Na pierwszy ogień idzie sałatka szopska, gdzie pod delikatną warstwą sera znajdujemy pomidory, ogórki, cebulę i oczywiście paprykę.
- Sałatkę szopską charakteryzuje duża ilość sera od którego nazwa potrawy pochodzi.
W Bułgarii często spotykana jest sałatka karakachańska. To również świeży i orzeźwiający miks warzyw - pomidorów, grillowanej papryki, z kawałkami jajka i posypanej białym tartym serem.
- Odkrycie wyjazdu - bardzo ciekawy smak.
Kojarzącą się z Bułgarią z racji nazwy - sałatka bułgarska podawana jest na kukurydzianym placku, na którym znajdują się grillowana papryka, pomidory, ogórki, oliwki, czosnek, cebula i oczywiście kawał białego sera.
- Produkty na talerzu ułożone są oddzielnie, a całość posypana koperkiem.
W lecie, posiłki można zacząć od chłodników. Idealny będzie tarator, czyli zupa ogórkowa z koperkiem na bazie kremowego jogurtu, który można zamówić w tradycyjnej miseczce, a czasem również w… kuflu.
- Tarator - popularny w Bułgarii chłodnik.
Położona na styku wielu kultur i szlaków handlowych Bułgaria nasiąkła aromatem śródziemnomorskich ziół i ostrych przypraw
Dania główne
W menu obiadowym znajduje się mnóstwo potraw mięsnych, głównie grillowanych lub pieczonych, a prawie nigdy smażonych.
Najpopularniejszym typem jest popularna na terenie Bałkanów dolma, której nazwa pochodzi z greckiego słowa dolmades.
Sztandarową potrawą są zawijki podobne do polskich gołąbków, tylko w tym przypadku w liściach winogrona - dlatego są wyraźnie mniejsze. Mięso wymieszane z ryżem zazwyczaj jest pochodzenia jagnięcego.
- Danie ciepłe dolma podaje się bez sosu, a na zimno z oliwą.
Druga popularna potrawa zaliczana do dolmy to papryczki nadziewane tradycyjnie przyprawionym farszem z cielęciny, podane z gęstym sosem mlecznym.
- Faszerowane papryczki.
Wśród potraw ciepłych najczęściej spotyka się mięsną wkładkę przypominające podłużne kotleciki z mięsa wołowego lub wieprzowego. Są one niezwykle soczyste, często również pikantne i tłuste.
Choć znamy je dobrze z poprzednich wypraw na bałkany, pozwoliliśmy je spróbowanie w zupełnie nowym wydaniu w restauracji Back to School.
- Danie zwane Ushtipsi, co znaczy “szczypta”.
Magia tego dania polega na połączeniu małych kotlecików wołowo-wieprzowych, gotowanych ziemniaczków, sałatki, ajwaru i oczywiście chleba. Polecamy, bo zasługuje na uwagę.
Jak w każdej stolicy, tutaj również życie toczy się szybciej, dlatego też szybciej spożywa się posiłki. Choć w wielu miejscach krajobraz dominują znaki globalnych sieci, to wydawało się, że nie cieszą się one taką popularnością jak fast foody z regionalnymi przysmakami.
- Bułgarskie fastfoody to głównie gyrosy i kebaby.
Happy Bar & Grill
Jednym z lokalnych fenomenów jest sieć Happy. Ich reklamy witają podróżnych już na lotnisku.
- Reklama lotniskowa. Już wtedy wiedzieliśmy, że trzeba tam zajrzeć.
Restauracje tej sieci zachęcają rodzinną atmosferą i szeroką ofertą. Ponadto restauracje są zawsze pełne ludzi, dlatego koniecznie musieliśmy sprawdzić, co tam dają.
- Wojtek happy w Happy.
Z kolorowego menu wybraliśmy kilka potraw - na pierwszy ogień poszły przystawki:
- enchiladas, czyli tradycyjne danie meksykańskie na bazie kukurydzianej tortilli, z mięsnym farszem i gęstym sosem.
- rollsy z wołowiną Black Angus, znanej z niezwykłej delikatności. Choć nie dało się tego ostatecznie stwierdzić, bo rollsy były porządnie zwinięte, to trzeba przyznać, że smakowały dobrze.
- Nasz zestaw w Happy.
Na dokładkę zamówiliśmy ogromną sałatkę, bo chcieliśmy zobaczyć popisowe bułgarskie danie w wykonaniu sieciówki… i się nie zawiedliśmy.
Przystawki
Katak to lekka przystawka idealna do każdego dania. Przypomina kultowe greckie tzatziki. W podaniu restauracji Divaka, to trzy lekkostrawne porcje - serowa ze szczypiorkiem, czosnkowa z papryką oraz ajvar - do tego kilka kawałków chleba.
- Bardzo fajne podanie, ale chlebka mogłoby być nieco więcej.
Banica - to często spotykany na ulicy fast food. Naleśnik przekładany jest miękkim serem, choć spotyka się także wersje z warzywami lub na słodko.
- W Sofii popularne są budki, gdzie można naleśniki kupić na wynos.
Z innych serów zafascynował nas grillowany halloumi, podany z miodem i orzechami.
Coś do picia
W drodze najchętniej testowaliśmy bułgarskie smaki, ale będąc w podróży i wybierając się na górę Witosza, zwyczajnie zaczęliśmy od elektrolitów - produkowane przez lokalną firmę napoje energetyczne Devin Vitamins można nabyć w każdym sklepie.
Poszukajcie również lokalnych napojów gazowanych - Uludag Frutti. Porządna dawka orzeźwienia, jednak do otwarcia trzeba mieć otwieracz.
- Wybrane lokalne napoje.
Z napojów alkoholowych w Bułgarii trzeba spróbować rakiji. To popularny na całych Bałkanach mocny alkohol na bazie winogron.
- Tutaj rakija podawana była od razu w kieliszkach.
Mamy nadzieję, że powyższe zestawienie trafi do waszego gustu. W restauracjach posiadają anglojęzyczne menu, a Bułgarzy bardzo dobrze mówią po angielsku.
Ile kosztują produkty w porównaniu do cen ze sklepów w Polsce?
Przechodzimy do drugiej części podsumowania i sprawdzamy produkty spożywcze oraz ich ceny w sklepach.
Co można kupić w sklepach w Bułgarii
Zrobiliśmy obchód w sklepach, bo chcieliśmy sprawdzić, co zwykle kupuje się w Bułgarii. Od razu zauważamy, że na półkach podkreślono pochodzenie produktów od lokalnych producentów. Dzięki oznaczeniu z flagą Bułgarii będziecie pewni, że produkt powstał w kraju.
- Produkty pochodzące z Bułgarii są oznaczone flagą narodową, nawet jeśli właścicielem firmy jest globalny gigant.
Musimy też podkreślić, że udział polskich produktów w dużych sklepach jest znaczny, do tego często opisane są naszym językiem i dla osób nieznających cyrylicy będzie to spory plus.
Znaleźliśmy produkty wielu marek, w tym m.in. lody Zielonej Budki, kabanosy Tarczyńskiego - tutaj również oznaczone logiem “Snack It” oraz kosmetyki Ziaja które można znaleźć na każdym kroku.
Lubimy porównywać ceny z tymi w Polsce, co jest szczególnie proste, gdy w obu krajach są placówki tej samej sieci. Oto co znaleźliśmy:
- Jogurty duże Pilos - 2,59 BGN (5,66 zł - u nas 2,79 zł),
- Zielone Pesto - 6,49 BGN (14,19 zł - u nas 5,99 zł),
- Sos Barilla - 5,39 BGN (11,78 zł),
- Czekolady Fin Carre - 2,79 BGN (6,10 zł - u nas 4,99 zł),
- Czekolada Milka - 3,49 BGN (7,63 zł - u nas 5,99 zł),
- Batony znanych marek, dwupak - 1,99 BGN (4,35 zł - u nas 3,99 do 4,19 zł),
- Rafaello - 7,99 BGN (17,47 zł - u nas 16,99 zł),
- Rogaliki Seven Days - 1,39 BGN (3,04 zł - u nas 3,99),
- Lody Zielona Budka - 1,19 BGN (4,15 zł).
Jak widać większość produktów jest dużo droższa niż w Polsce, co niestety dyskwalifikuje Bułgarię jako miejsce dłuższego pobytu, a szkoda, bo nasz City Break będziemy wspominać bardzo miło.
- Żeby nie było - "nasze" produkty w bułgarskich sklepach :)