Planowaliśmy nocleg w Libercu, ale dzień przed wyjazdem wolny był tam tylko hotel z noclegami za około 900 zł, dlatego rozsądnie było poszukać miejsca gdzieś niedaleko. Podczas żmudnych poszukiwań noclegów przez internet przypomniała mi się historia o specjalnej linii tramwajowej łączącej Liberec z Jabloncem, po której co kwadrans kursował tramwaj nr 11.
W ten oto sposób odbyliśmy nieoczekiwaną wycieczkę po dwóch związanych żelazną nitką miastach kraju libereckiego w północnych Czechach.
Pierwszym przystankiem podczas naszej weekendowej podróży do Prawczickiej Bramy, był Jablonec nad Nysą dlatego od niego zaczniemy zwiedzanie.
Jablonec to 45-cio tysięczne miasto położone nad Nysą Łużycką, u podnóża Gór Izerskich (475 m n.p.m.) po czeskiej stronie. Jest to drugie miasto pod względem wielkości w kraju libereckim. Centrum aktywnego sportu i wypoczynku ulubionego przez miłośników sportów zimowych.
Miasto posiada pływalnię, trzy stadiony oraz lodowisko hokejowe. Jest również znane z dobrze zachowanej starówki jak i bogatej architektury modernistycznej.
Jablonec nad Nysą słynie z produkcji biżuterii szklanej i znajduje się tutaj muzeum poświęcone jej historii.
Pierwsze wzmianki o Jabloncu pochodzą z 1356 roku i mówi o “miejscu, gdzie rosną jabłonie”. Dziś miasto nie słynie z sadów, a z biżuterii, wyrobów szklanych i samochodów. Już w XVIII wieku powstała tutaj huta szkła, w której wyrabiano różnego rodzaju produkty, w tym biżuterię.
Prawdziwy rozwój nastąpił pod koniec XIX wieku. Wtedy też miasto znacznie się rozrasta. W 1904 roku powstaje słynne Muzeum Szkła i Biżuterii.
W 1951 roku powstaje fabryka samochodów ciężarowych o dość mylącej nazwie LIAZ (Liberecké Automobilové Závody). Fabryka produkowała także samochody ciężarowe pod marką Škoda. Ostatecznie fabryka została zlikwidowana w 2003 roku - nie będąc w stanie walczyć z konkurencją z zachodu.
- Panorama miasta z balkonu hotelu Merkur.
Jablonec kompletnie nas zaskoczył. Spodziewaliśmy się raczej małego miasteczka przyklejonego do lokalnej metropolii (Liberec jest stolicą kraju o tej samej nazwie - małej jednostki administracyjnej na kształt województwa), a tymczasem okazało się, że jest to 45-cio tysięczne miasto z ciekawym układem miejskim, dobrze zachowaną architekturą od XVI wieku, aż po modernizm.
Zrobiliśmy sobie dwa spacery po ścisłym centrum miasta - pierwsza wycieczka wiązała się ze znalezieniem sklepu nocnego, w którym można by było się zaopatrzyć w artykuły spożywcze lub fast-food, wtedy też odkryliśmy piękną nocną stronę tego miasta.
Drugiego dnia przeszliśmy się po rynku Jablonca nad Nysą i otaczających go uliczkach, gdzie mogliśmy doświadczyć uroku zachowanej zabudowy.
Ciekawy jest układ miasta, którego starówka położona jest na zboczu wzgórza.
Wszystkie ulice biegnące z północy-południe ułożone są równolegle i ich nachylenie wynosi około 30-35%. Dlatego z każdego miejsca mamy niesamowity widok na kaskadową zabudowę, a także górujące nad nimi kolejne wzniesienia.
Jablonec nad Nysą posiada dwa rynki: górny - reprezentacyjny Plac Pokoju z modernistycznym ratuszem oraz położony niżej Plac Dolny, gdzie można usiąść i odpocząć w cieniu drzewek.
Na szczycie wzniesienia dominuje modernistyczny kościół pw. Najświętszego Serca Jezusowego.
- Typowa uliczka w centrum.
Liberec
Zaledwie 9,5 kilometra (odległość od centrów obu miast) znajduje się znacznie większe miasto - liczący 100 tysięcy mieszkańców Liberec. Położony między Górami Izerskimi, Połabskimi, a szczytem Ještěd, znajduje się w niecce, ale nadal położony dość wysoko - 374 m n.p.m. Liberec to stolica kraju libereckiego i piąte pod względem liczby ludności miasto w Czechach, które prawa miejskie otrzymało stosunkowo niedawno, bo w 1577 roku.
Miasteczko w cesarsko-królewskim stylu - w ścisłym centrum możemy zaobserwować przepych, w architekturze którego zwieńczeniem jest przepiękny ratusz.
Dziś, miasto liczy sobie 106 tysięcy ludzi i w swoich granicach posiada liczne osiedla, w tym również pobliską górę Ještěd.
Miasto graniczy bezpośrednio z Jablonecem nad Nysą, z którym połączone jest linią tramwajową, a w granicach miasta znajduje się dodatkowo enklawa - licząca około 2 tysiące mieszkańców gmina Stráž nad Nysą.
- Ulica Praska w Libercu - wizytówka miasta.
Po praz pierwszy miasto wspomniano w XIV wieku, ale znaczenie zyskało dopiero w XVI wieku, gdy otrzymało prawa miejskie i herb. Prawdziwy rozwój nastąpił w XIX wieku, który przyszedł wraz z upowszechnieniem się industrializmu na ziemiach Cesarstwa.
Główne gałęzie przemysłu to tekstylia i produkcja maszyn parowych. Zatem nic dziwnego, że z tego miasta pochodzi założyciel znanej marki luksusowych aut - Ferdynand Porsche.
Ogromny rozwój miasta nastąpił w drugiej połowie XIX wieku, co ma swoje odzwierciedlenie w architekturze - dominuje głównie barokowa i neobarokowa zabudowa. Najlepszym tego przykładem jest wspomniany ratusz.
- Neobarokowy ratusz w Libercu.
Ścisłe centrum miasta jest zachowane fenomenalnie. Kamieniczki są odmalowane, wszędzie czysto, a rynek z ratuszem jest po prostu wizytówką tego miasta. Niemniej rzuciły nam się w oczy skupiska niedopałków papierosów w okolicach włazów ściekowych, a sam zamek miejski już tak doskonale zachowany nie był.
Wyraźnie było widać, że kontrastuje z położonym po drugiej stronie hotelem "Złoty Lew". Im dalej od centrum, tym więcej zaniedbanych budynków.
Dwie główne uliczki Moskiewska i Praska prowadzą z okolic węzła komunikacyjnego Fügnerova do rynku i są to najbardziej reprezentacyjne uliczki w mieście. Warto jednak zboczyć z głównej trasy w zaułki, aby zobaczy, że miasto ma bardzo dużo do zaoferowania miłośnikom architektury.
- Takie tam widoki :)
Wartym odwiedzenia jest również zamek w Libercu. To klasycystyczny budynek w centrum miasta, którego obecny wygląd pochodzi z XVIII wieku. W zamku znajduje się wystawa szklanych wyrobów, jednak jest on trudno dostępny. Dodatkowo budynek jest mocno zaniedbany, zwłaszcza od strony małego parku umieszczonego z tyłu.
- Zamek w Libercu.
Wzgórze ze strzelistą wieżą
Poza architekturą, jednym z ważniejszych punktów turystycznych w mieście jest góra Ještěd (1012 m n.p.m.), na której szczycie stoi strzelista wieża wyglądająca jak buddyjska świątynia.
Jest to obracający się hyperboloid, w którym znajduje się trzygwiazdkowy hotel, restauracja i kawiarnie.
Wzgórze jest doskonale skomunikowane z centrum miasta, a w zimie jego stoki roją się od miłośników sportów zimowych.
Międzymiastowa linia tramwajowa
W obu miastach działa najdłuższa międzymiastowa linia tramwajowa i jedna z czterech takich w Czechach.
Linia tramwajowa Liberec-Jablonec nad Nysą powstała w latach 1947-1955, kiedy za komunikację obu miast odpowiadała jedna firma komunikacyjna, a Jablonec posiadał własną sieć torowisk i trakcji. Jednak pomysł na połączenie obu miast pojawił się już na przełomie XIX i XX wieku.
Wówczas w Libercu zdecydowano o budowie pierwszej elektrycznej linii tramwajowej (wąskotorowej). Jeszcze w 1899 roku uruchomiono drugą linię.
Do wybuchu II Wojny Światowej istniały już cztery linie. W 1955 roku uruchomiono linię tramwajową łączącą Liberec z Jabloncem nad Nysą, jednak sieć w Jabloncu praktycznie w całości rozebrano 14 lat później, a jej pozostałością jest kilka tabliczek i pamiątkowych torów w okolicach rynku.
Jedyne torowisko, które zostało to bezpośrednie połączenie z Libercem, które funkcjonowało w takim stanie do lat 80-tych XX wieku.
Istniejąca do dziś linia tramwajowa jest wąskotorowa i rozbudowana o drugi tor w latach 2009-2011. Obecnie przejazd z pętli w Jabloncu do przystanku Fügnerova trwa około 30 minut.
Bilet Euro-Nysa Ticket uprawnia do przejazdu komunikacją miejską Liberca i Jablonca, zatem można śmiało korzystać z tej linii w ramach dodatkowej atrakcji.
- Pamiątkowa szyna w ul. Moskiewskie, przypomina o likwidacji jednokierunkowej linii.
W mieście znajduje się trzygwiazdkowy Hotel Merkur, który znajduje się w doskonałej lokalizacji - blisko stąd do rynku, dworca kolejowego, a pętla tramwajowa znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od budynku. Hotel zapewne pamięta lata 70-te lub 80-te ubiegłego stulecia. Budynek to skromna siedmiopiętrowa bryła, której wnętrza utrzymane są w stylu taniego przepychu schyłku socjalizmu. W holach wszędzie marmurowe kafle oraz boazerie. Windy stare, z zamykanymi ręcznie wewnętrznymi drzwiami. Restauracja zdobiona na styl komuny. Meble głównie z epoki, choć pokoje były już odświeżone. Na wyposażeniu pokoi znajduje się TV, stare radio. W łazience prysznic i wszelkie wygody. Całość bardzo zadbana - wnętrza czyste i schludnie. Podczas śniadań bufet w formie szwedzkiego stołu. Obsługa bardzo miła, mówi płynnie po angielsku.
- Szczęśliwi czasu nie liczą. Wąskie uliczki starówki Jablonca nad Nysą zachwycają. Warto przespacerować się za dnia jak i w nocy.