Krótkotrwałe zjednoczenie sąsiadów pod flagą Jugosławii zaowocowało przenikaniem się smaków i potraw regionu, dlatego współczesna kuchnia Serbii, na pierwszy rzut oka oferuje te same potrawy, co w innych krajach Bałkanów Zachodnich, są jednak różnice, które pozwalają uznać lokalne receptury za wyjątkowe.
Belgrad to największe miasto Serbii, w którym zatrzymujemy się na kilka dni. W tym czasie zwiedzamy i smakujemy kuchni w różnych rejonach miasta, sprawdzając lokalne dania i potrawy.
- Każde menu studiowaliśmy bardzo dokładnie :)
Co na obiad?
Obiady jadamy wystawnie, a przekąski i kolacje tam, gdzie akurat będziemy mieli na to ochotę.
- W celu skonsumowania pierwszego obiadu zaglądamy do restauracji Velika Skadarlija.
Na pierwszy obiad zamawiamy Karadjordjeva šnicla - roladkę z cienkiego mięsa wieprzowego uważaną za potrawę narodową.
Ten zawijany kotlet przypomina de volaille, z tą różnicą że jest po prostu bardzo długi!
- Po przekrojeniu kotleta wypływa masło i kajmak.
W zestawie dostaliśmy sos tatarski i frytki.
Czym jest kajmak? To popularna na Bałkanach śmietana serowa, najczęściej spotykana w Serbii. Uzyskuje się ją poprzez zagotowanie bawolego mleka i gęstej śmietany.
Šnicla nazwano na cześć serbskiego księcia, patrona narodowego orderu Karadjore, ponieważ dekoracja podanej dygnitarzom z ZSRR potrawy przypominała właśnie wspomniane odznaczenie.
Podążając za kajmakowym smakiem postanowiliśmy spróbować popularnego w Belgradzie ćevapi na chlebie tostowym z kajmakiem.
- Jedliśmy w restauracji St. Mark's Place, w ogródku z widokiem na cerkiew.
Wygląd zestawu był dla nas niemałym szokiem. Ćevapi podano w stylu "fancy", ale niestety w Belgradzie trzeba się na to przygotować.
Jak to zwykle bywa - stolica wyróżnia się od prowincji stylem, czego niestety w tym przypadku nie rozumiemy.
- Cevapi z frytkami podawana jest bardzo elegancko - oczywiście palce lizać.
Pljeskavica to drugie danie z przygotowanej wcześniej listy smaków do sprawdzenia w Serbii. Ten kotlet z siekanego mięsa powszechnie nazywa się bałkańskim burgerem, na co w pełni zasłużył, ale podobieństwa kończą się na wyglądzie.
- Różnica pomiędzy burgerem a pljeskavicą polega na przygotowaniu mięsa.
Podczas gdy burgery jada się ze świeżego mięsa, pljeskavica musi odpowiednio długo dojrzewać.
W restauracjach danie podawane jest na talerzu, ale tradycyjnie skromnie - jedynie z cebulką i ziemniaczkami.
- Dla porównania wybraliśmy się również na klasycznego wołowego burgera w serbskim wydaniu.
Faktycznie, porównując burgera i pljeskavicę w smaku i konsystencji da się wyczuć różnice.
Kolacja
Na kolację jedliśmy głównie pyszne bałkańskie sałatki.
W restauracji L'aventure zamówiliśmy dwie najpopularniejsze sałatki regionu: klasyczną szopską oraz charakterystyczną dla regionu - sałatkę serbską.
- Restauracja/kawiarnia (niepotrzebne skreślić) L'aventure.
Sałata szopska jest już nam znana z poprzednich wypraw na Bałkany.
Przepisów jest tyle co gospodarstw domowych, ale wspólnym składnikiem jest ser szopski, czyli chudy owczy ser - niezwykle delikatny i pyszny.
- Składniki podstawowe to oczywiście pomidory, ogórki, papryka.
Smak soczystych owoców przegryza się z delikatnym serkiem.
Sałata serbska jest w odróżnieniu od szopskiej jest skromna.
Podstawą są pomidory, ogórki i cebula (choć spotyka się również wersję ze szpinakiem), a na smak podkreśla ostra papryka.
- Na szczycie wszystkiego, znajdziemy kawałki ostrej jak diabli papryki.
Tylko od nas zależy jak ostra będzie to sałatka - dlatego można wycisnąć z niej soki lub delikatnie skropić. My - po pierwszym kęsie - zrezygnowaliśmy z dodawania większej ilości ostrej papryki, bo i tak była dużo za ostra.
Warto zaznaczyć, że w Serbii sałatki warzywne stanowią dodatki do dań mięsnych i w porach obiadowych samej sałaty nie wypada jeść.
Jeśli uważacie, że sałatka jest zbyt sucha, można je oczywiście dowolnie modyfikować.
- Postanowiliśmy ulepszyć smak sałatki serbskiej dodając do niej ajvar.
Ajvar to dodatek do potraw wywodzący się z kuchni serbskiej. Czerwoną, lekko pikantną pastę warzywną, przyrządza się ze smażonej słodkiej papryki, bakłażanów, czosnku, octu i przypraw.
Pastę można mieszać dowolnie, choć najczęściej jada się ją z pieczywem.
To nasza pierwsza przygoda z ajvarem i możemy potwierdzić, że pasta jest bardzo dobra, ale pamiętajcie, że najlepsza to ta na bazie pieczonej papryki, a nie gotowanej.
Ciasto i pieczywo
Popularne bałkańskie ciasto występuje pod różnymi nazwami, w zależności od państwa, w którym je kupujemy będzie się nazywać inaczej - burek, byrek lub pita - czyli po prostu “ciasto”.
- Przysmak jest dobrze znany od średniowiecza, gdyż przybył ze wschodu razem z Turkami.
W Serbii przysmak pod nazwą “pita” znaleźliśmy w piekarni o nazwie buregdzinica.
Przypomina bośniackie burki w formie zwijanych paluchów.
Cztery najpopularniejsze smaki z serem, szpinakiem, ziemniakami lub mięsem kupuje się na wagę.
- Warto wspomnieć, że typowa serbska piekarnia to “pekara”.
Warto zajrzeć do piekarni, w której znajdziecie bułeczki, burki, słodkie ciasta i ciasteczka, a czasem nawet sałatki.
Zupka z rybek
Najpopularniejsza zupa w Belgradzie to riblja čorba, czyli zupa z małych ryb rzecznych podawana na ostro.
Przepis prawdopodobnie pochodzi z rejonu Zatoki Kotor (Czarnogóra). Legenda mówi, że pod koniec dnia rybacy przyrządzali ją z niesprzedanych i psujących się ryb, które rozgotowywano ostro przy tym przyprawiając - w ten sposób zabijano smród i smak zepsutego mięsa.
Jak wiecie nie przepadamy za potrawami z ryb i owoców morza, dlatego tym razem odpuściliśmy, ale od przewodnika z twierdzy belgradzkiej dowiedzieliśmy się, że najlepszą zupę można dostać w restauracjach pływających przy brzegu Nowego Belgradu.
- W tle barki-restauracje na brzegu Nowego Belgradu.
Co jeszcze znajdziemy w serbskim menu?
Choć nie było czasu każdej potrawie poświęcić specjalnej uwagi, wiele z nich spotkaliśmy podczas poprzednich podróży po Bałkanach:
- Sarma. W Bośni znaleźliśmy ją w menu pod nazwą dolma - to ogólne określenie na warzywa z mięsnym farszem.
- Sarma przypomina polskie gołąbki.
- Duvec to popularnym na Bałkanach gulaszem warzywnym, który już widzieliśmy wcześniej.
- Potrawa popularna w całym rejonie Bałkanów.
- Przebranac - identyczna potrawa w Macedonii Północnej występuje pod nazwą tavče gravče.
- W Macedonii ta potrawa posiada status narodowej.
Piwo i rakija
Zachęcamy do spróbowania lokalnych trunków, jak np. piwo Lav serbskiej produkcji, które można spotkać również w Bośni i Czarnogórze.
- Piwo Lav.
Najpopularniejszym napojem wyskokowym Serbii jest rakija. Napój zbliżony smakowo do brandy, procesem destylacji bardziej przypomina bimber. Zawartość alkoholu wynosi od 40% do 60%.
- Najpopularniejszą rakiją jest śliwowica, ale można spotkać również destylaty z innych owoców.
Bonus
Nasze śniadanko. Polecamy Hotel Constantine the Great!
- Śniadanie w hotelu.
Jeśli interesujesz się kuchnią Bałkanów, zobacz filmy z Macedonii, Albanii, Bośni i Hercegowiny oraz Węgier. Znajdziesz je na naszym kanale YouTube.