Budżetowe podróże po Filipinach - czy to możliwe?
Filipiny to malowniczy, tropikalny kraj składający się z ponad 7 tysięcy wysp. Mogłoby się zatem wydawać, że jest najeżdżany przez turystów w stopniu co najmniej podobnym jak Tajlandia. W rzeczywistości w 2023 roku, Królestwo Tajów odwiedziło niemal 40 milionów turystów, a Filipiny “zaledwie” 9 milionów.
Jak widać Filipiny mają potencjał, który nieprędko zostanie zagospodarowany, a ponieważ wyspy są rzadziej oblegane warto je odwiedzić, nawet jeśli nie są na liście priorytetów.
W dalszej części opisujemy, co koniecznie trzeba wiedzieć o Filipinach. Nasze podpowiedzi pomogą wam zaplanować niezapomniany urlop w tym nadal nieodkrytym raju.
- Pierwszy raz na Filipinach :)
Polityka i administracja
Filipiny są republiką, na czele której stoi prezydent. Jest on jednocześnie szefem rządu i dowódcą Sił Zbrojnych Filipin. Kadencja prezydenta trwa aż 6 lat, ale można ją sprawować tylko raz w życiu - nie ma możliwości starania się o reelekcję.
Wybierany również w powszechnych wyborach wiceprezydent może pochodzić z innej partii. W przypadku śmierci prezydenta zastępuje go, ale jeśli zasiada w fotelu prezydenta przez więcej niż 4 lata - nie może już ubiegać się o prezydenturę.
Wybory prezydenckie rozstrzygane są w jednej turze. Wygrywa oczywiście ten kandydat, który zdobędzie najwięcej głosów, dlatego nikogo nie dziwi, że zwycięzcą może być zdobywca zaledwie 25% głosów (np. przy 5 kandydatach).
Nazwa archipelagu pochodzi od imienia króla Hiszpanii Filipa II Habsburga (Felipinas). To na jego cześć w 1543 roku, gdy był jeszcze księciem, nazwano je Las Islas Filipinas.
Skrócona nazwa “Filipiny” pojawiła się w czasie rządów amerykańskich. Od odzyskania niepodległości w 1946 roku oficjalna nazwa państwa brzmi “Republika Filipin”.
- Zasadzenie krzyża Magellana na wyspie Cebu uznaje się za początek hiszpańskiego panowania.
Obywatele polscy zwolnieni są z obowiązku wizowego przy pobycie do 30 dni. Po przylocie trzeba wypełnić elektroniczną deklarację eTravel oraz odpowiedzieć na kilka pytań podczas kontroli paszportowej.
Na Filipinach obowiązują dwa języki urzędowe. Pierwszy to filipiński, oparty na dialekcie Tagalog, a drugi - angielski. Zdezorientowani? Przecież przez 333 lata wyspy były hiszpańską kolonią, ale poza architekturą praktycznie nie zaobserwowaliśmy iberyjskich wpływów w kulturze czy języku. Za to panujący tam niecałe 50 lat Amerykanie zostawili za sobą nie tylko samochody, ale również angielski jako język urzędowy.
- Z komunikacją w języku angielskim nie ma najmniejszych problemów.
Ciekawostki z Filipin
Filipiny to kraj o wielu wyznaniach, jednak ponad 90% stanowią chrześcijanie. Z czego katolicyzm wyznaje 82%, a protestantyzm zaledwie 10%. Islam wyznawany jest głównie na południu kraju - 5,5%. Religie plemienne wyznaje 1,5% ludności. Inne wyznania lub ateiści to zaledwie 1%.
- Najczęściej spotykanym typem zabytkowych świątyń są kolonialne kościoły.
Walutą Filipin jest peso - jedna sztuka warta jest zaledwie kilka polskich groszy.
Nazwa związana jest z kolonialną przeszłością Filipin, ale współczesne peso filipińskie zapisuje się słowem pochodzącym z języka filipińskiego - “piso”.
- Niby dużo kasy, a jednak tak mało. 1 peso = 7 groszy polskich.
Z polskiego punktu widzenia Peso to waluta egzotyczna, którą spotyka się w kantorach niezwykle rzadko i dlatego taniej będzie wybrać banknoty z bankomatu na Filipinach - mimo obowiązującej prowizji - niż kupować na drugim końcu świata.
Jeśli zastanawiacie się jak będziecie ładować swoje urządzenia w hotelach, to informujemy, że na Filipinach występują głównie gniazdka typu C, a napięcie sieciowe wynosi 220V - tak jak w Polsce.
Niemniej na wyspie Luzon, w Tagaytay mieliśmy w pokoju gniazdka typu A, czyli amerykańskie i wtedy przydała się przejściówka.
Jak podróżować?
Podczas podróży po Filipinach jeździliśmy, lataliśmy i pływaliśmy każdym środkiem transportu. Była to podróż pełna wrażeń, dlatego z naszego doświadczenia najlepiej po kraju podróżować autobusami.
- Zdziwienie wywołuje liczba siedzeń w rzędzie - jest ich pięć.
Ciasno, ale przynajmniej w klimatyzacji. Aby skorzystać z usługi trzeba po prostu przyjść wcześniej na dworzec lub przystanek i wejść do autobusu. Bilety kupuje się już w trakcie jazdy.
Tanią alternatywą dla podróży autobusami i samolotami są Jeepneye - pojazdy mogą objawiać się w różnych formach, kształtach i kolorach - na pewno nie ma dwóch takich samych. Przejazdy są tanie, ale klimatyzacji brak.
W dużych miastach i na turystycznych wyspach najłatwiej przemieszczać się tricyklami. To trzykołowy motor z zadaszoną budą, do której wejdzie nawet trzech pasażerów! Najlepiej cenę ustalić zanim wejdzie się do środka.
- Rowerowe tricykle.
Ciekawostka: istnieją też rowerowe wersje tego pojazdu napędzane siłą mięśni, ale tam zmieści się maksymalnie dwóch pasażerów.
Przejazd taksówką na Filipinach kojarzy się nam z nieprzyjemną sytuacją w drodze do Tagaytay, gdy kierujący pojazdem próbował oszukać nas na multum sposobów.
- Za każdym razem, gdy jesteśmy na Filipinach z lotniska wyjeżdżamy Grabem.
Zamiast wątpliwej jakości usług taxi polecamy zainstalować aplikację Grab - azjatyckiego odpowiednika Ubera. W aplikacji będziecie mogli przebierać w ofertach, a wyświetlane tam ceny są ostateczne. Żadnych niespodzianek.
Mówiąc "Manila" najczęściej mówi się o ogromnej metropolii zamieszkiwanej przez ponad 20 mln osób. W rzeczywistości to tylko jedno z siedemnastu miast wchodzących w skład Metro Manila. Manila słynie głównie z zabytkowego centrum zwanego Intramuros.
Innym miastem wchodzącym w skład metropolii, o którym trzeba wiedzieć, jest Pasay City. Mieszka tam głównie biedota, a okolica faktycznie odstrasza. Przez miasto przebiegają najbardziej zatłoczone arterie miasta, do tego nad środkiem ulicy znajduje się estakada z torami dla metra.
- Ciągły hałas, brud i smród daje się we znaki.
Przytłaczające? Wiemy, ale jeśli wasz samolot ląduje w Manili to i tak znajdziecie się w Pasay City, bo aż dwa z trzech terminali międzynarodowego lotniska są w tym mieście.
Zupełnym przeciwieństwem Pasay jest Makati, gdzie znajduje się wiele luksusowych apartamentowców, są centra handlowe i parki miejskie. No i ogólnie jakoś tak ładniej.
Zwiedzanie
Numer 11: Przyroda i odpoczynek
Z czego słyną Filipiny? Ponad 7 tysięcy wysp archipelagu to różnorodne zielone ekosystemy, majestatyczne góry, drzemiące wulkany, a także niesamowity podwodny świat. Archipelag posiada wiele wysp przystosowanych do celów turystycznych.
- Słynne Czekoladowe Wzgórza, tylko że w listopadzie są zielone :D
Na wyspach turystycznych znajdują się hotele dopasowane do każdej kieszeni, a turystów zdecydowanie mniej niż w jakimkolwiek innym kraju Azji Południowo-Wschodniej.
Numer 12: Zabytki i architektura
Zabytki na Filipinach są bardzo zaniedbane, ale jeśli chcecie poznać kolonialną historię kraju, to najważniejsze będą tu kościoły. Są to budynki bardzo charakterystyczne, zbudowane według popularnego hiszpańskiego założenia.
Niektóre z nich są naprawdę stare - np. kościół w miejscowości Baclayon na wyspie Bohol pochodzi z początku XVIII wieku!
- Intramuros to zabytkowe centrum Manili.
Polecamy odwiedzić zabytkowe centrum Manili - Intramuros oraz fort Santiago, a jeśli chcecie zgłębić historię Magellana - polecamy odwiedzić wyspy Mactan i Cebu. Na tej pierwszej, w miejscu jego śmierci, wybudowano ogromny obelisk.
Kuchnia filipińska wykazuje silne wpływy malajskie i chińskie, zatem nikogo nie zdziwi, że podstawą niemal każdego dania są makarony i ryż, a głównym składnikiem mięsnym jest kurczak.
- Popularne są także owoce morza oraz zupy.
Potrawy są ostre i trzeba na to uważać. Więcej w naszym przewodniku po kuchni Filipin.
Na Filipinach występują dwie pory roku: sucha i deszczowa. Pora sucha przypada mniej więcej od połowy listopada do maja, a pora deszczowa od czerwca do października.
Na urlop najlepiej jechać w porze suchej - wtedy temperatura sięga nawet 33°C, a możliwość spotkania tajfunów jest niewielka. Najchłodniejszymi, choć wciąż ciepłymi, miesiącami w roku są styczeń i luty.
- Te widoki zachęcają do podróży!