Wizyta w Chengdu może być prawdziwą ucztą dla zmysłów, dlatego w tym odcinku uchylimy rąbka tajemnicy i pokażemy jak wyglądają mniej znane dania kuchni syczuańskiej, bo Chengdu i Syczuan to coś więcej niż tylko hot pot.
Zupa makaronowa z kurczakiem i marynowaną papryką
W Azji zupę spożywa się codziennie, a czasem nawet kilka razy. Dlatego postanowiliśmy od zupy rozpocząć przygodę z kuchnią Chengdu.
Po zwiedzaniu Sanktuarium Pand wybraliśmy się do pobliskiego centrum i w losowo wybranej restauracji zamówiliśmy zupę z kurczakiem, marynowaną papryką i makaronem (泡椒鸡杂米线, pàojiāo jīzá mǐxiàn). Głębia smaku tego dania była dla nas kompletnie nowym doznaniem, ale wspominamy ją dobrze.
Jak się okazało, głównym składnikiem wcale nie było mięsko kurczaka, a... podroby. I wszystko jasne. Nasze pierwsze skojarzenie, przy próbie pogryzienia "mięska", dziwnie przywołało na myśl dania z Hong Kongu...
Zupa była tak tania, bo zamiast mięsa były w niej serca, żołądki i wątróbki, a dla odwrócenia uwagi ostro się ją przyprawia sosem z tego garnka, który postawiono nam na stole. Nic dziwnego, że dostaliśmy go tak dużo.
12 CNY (ok. 6,40 zł)
- Czytając takie menu można dostać bólu głowy.
Przekonaliśmy się, że w południowo-zachodnich Chinach, zwłaszcza w prowincjach Syczuan i Yunnan, bardzo cenione są ostre i kwaśne smaki. Przepis podajemy na dole ↓
Pierożki z mięsem karpia
Lubicie dim sum? Bo kto nie lubi. Te fascynujące pierożki z mięsem karpia (鲤鱼饺, lǐyú jiǎo) wypełnione są rybnym farszem, który jest popularnym składnikiem potraw w regionie Syczuanu. Pierożki serwowane są w aromatycznym bulionie, a ich smak jest subtelnie rybny, ale z wyraźną nutą przypraw.
Pierożki zjedliśmy w całości, ale niestety rybę zostawiliśmy, bo po prostu nie było już miejsca i ochoty na wybieranie ości.
26 CNY (ok. 14 zł)
Na końcu strony podajemy przepis ↓
Wołowina jako regionalny przysmak
Najpopularniejszym spożywanym mięsem w Chinach jest wieprzowina, ale ponieważ w centrum Chengdu żyje spora grupa Hui - etnicznych Chińczyków wyznających islam, to wyjątkowo tego dnia zjedliśmy wiele potraw na bazie wołowiny.
- Wszystko co zjedliśmy w restauracji Osiem misek.
W Chengdu, Hui mają własne dzielnice z meczetami i restauracjami halal - gdybyście szukali dobrej miejscówki, to jest ona w wąskiej uliczce za Muzeum Chengdu i chyba nazywa się “Osiem misek z wołowiną”. Zamówiliśmy zestaw dań, które do stolika przynoszono nam etapami. Były to dwa dania wołowe, dynia duszona na parze, blanszowane liście ogona feniksa, a także ogromna porcja ryżu.
Drobno siekana wołowina z kapustą (牛肉蔬菜, niúròu shūcài), to soczyste danie, na które składają się kawałki wołowiny posiekane z mieszanką warzyw i podane z czymś przypominającym pietruszkę. Danie bardzo dobre, nieco pikantne, po wymieszaniu z ryżem, intensywność łagodnieje, bo neutralizuje ostrość i równoważy smaki.
22 CNY (ok. 12 zł)
Do kompletu dorzuciliśmy wołowinę w cieście (牛肉包, niúròu bāo). Ogromna porcja składa się z dużych kawałków wołowiny, część z nich jest w chrupiącym w cieście, smaczna i soczysta, a całość wymieszana z pędami młodego bambusa.
39 CNY (ok. 21 zł)
Do ośmiu misek jeszcze wrócimy, a tymczasem przenosimy się do Zapiekanek Todda, bo tam również zjedliśmy bardzo dobre danie na bazie wołowiny.
Duszona wołowina z ziemniakami (牛肉土豆炖, niúròu tǔdòu dùn) to jedno z większych dań, jakie mieliśmy okazję zobaczyć w Chengdu. W ogromnym żeliwnym naczyniu pływają kawałki wołowiny i ziemniaków. Dzięki długiemu gotowaniu, wołowina jest miękka i soczysta, a ziemniaki chłoną smak bulionu. Całość oczywiście ostro doprawiona i udekorowana natką pietruszki. Potrawa jest nie tylko pyszna, ale i rozgrzewająca - idealna na chłodniejsze dni.
56 CNY (ok. 30 zł)
- Nasza bardzo miła obsługa :)
https://wikingiwilkolak.pl/podroze-kulinarne/kuchnie-swiata-poludnie-wietnamu
Dania na parze
Delikatna, lekko słodkawa i często serwowana w sposób, który podkreśla jej naturalny smak dynia na parze (蒸南瓜, zhēng nán guā) jest miłym dodatkiem do dań głównych, np. w połączeniu z innymi warzywami, mięsem lub ryżem. W tym przypadku, podana z pikantną wołowiną, łagodzi jej ostrość, ułatwiając spożycie.
16 CNY (ok. 8,50 zł)
Kompletnym zaskoczeniem było danie złożone z trzech oddzielnych składników. To kombinacja mięsa posypanego sezamem, smażonych warzyw i bułeczek gotowanych na parze (肉馅包子, ròu xiàn bāo zi). Najczęściej spotykanym mięsem w tym zestawieniu jest wołowina**, którą w cienkich plastrach praży się na woku i podaje na smażonych warzywach. Oddzielnie, w bambusowym naczyniu podaje się bułeczki.
Jak to jeść? Gdy spróbowaliśmy samych bułeczek, usłyszeliśmy od razu “eat it like a hamburger” - i wszystko było już jasne.
- **może być również z wieprzowiną i kurczakiem.
38 CNY (ok. 20 zł) za zestaw
Kawa i napoje kawowe
Chociaż kuchnia Chengdu jest pełna intensywnych smaków, to również kultura picia kawy w Chinach rozwija się bardzo dynamicznie, a Starbucks jest obecny niemal na każdym kroku. Oprócz międzynarodowych sieci, w Chengdu można znaleźć także liczne lokalne kawiarnie, które eksperymentują z tradycyjnymi chińskimi składnikami.
Do tego miejsca trafiliśmy trochę przez przypadek, ale zupełnie nie żałowaliśmy. CARPARK nawiązuje do amerykańskiej kultury wypalania kawy. Poza tradycyjnie parzonymi kawami, polecamy napoje kreatywne, jak ten na bazie espresso z rozmarynem, tonikiem i ogromną kostką lodu.
Delektowanie się kieliszkiem mrożonej kawy w chłodne jesienne popołudnie - bezcenne.
35 CNY (ok. 19 zł) za jednego "drinka"
Tradycja picia herbaty w Chengdu
Herbata jaśminowa (茉莉花茶, mòlì huā chá) pozostaje głęboko zakorzeniona w chińskiej tradycji, a w wielu regionach picie herbaty to wręcz rytuał.
Powszechnie serwowane jaśminowej herbaty znane są z delikatnego aromatu i uspokajających właściwości. Taka porcja wystarcza do przyrządzenia kilku filiżanek herbaty, bo porcję liści zalewa się gorącą wodą z dzbanka. Polecamy odwiedzić tradycyjne herbaciarnie, zwłaszcza te w klimatycznych zakątkach Chengdu.
50 CNY (ok. 26 zł) / porcja i dzbanek
Przekąski
Chińczyk, jak każdy pracujący człowiek, lubi przekąsić co nieco po drodze. Dlatego kompletnie nie zdziwiły nas liczne małe stoiska z jedzeniem rozstawiane na chodnikach. Sprzedają w nich wszystko - bułeczki z farszem, szaszłyki, placki, a także wiele słodkich przekąsek smażonych na głębokim oleju.
Oczywiście możecie też zajrzeć do mniej eksponowanych restauracji w bocznych uliczkach, w których zamówicie potrawy bardziej przypominające tanie fastfoody niż aromatyczne dania kuchni chińskiej. Zapewniamy jednak, że gdziekolwiek nie wejdziecie, da się tam coś zjeść. A jeśli nie będziecie mogli się dogadać z obsługą, to po prostu pokazujcie palcem, co chcecie zjeść. Nikt nie będzie wam robić z tego powodu problemu. Bo przecież wy chcecie zjeść, a oni właśnie po to prowadzą restaurację.
- Lokalne stragany i małe restauracje.
Co można zjeść w takich małych jadłodajniach? Opowiadamy w odcinku przy okazji zwiedzania Yangshuo i Xingping. Zapraszamy.