Najlepiej zachowanymi zabytkami Larnaki są świątynie chrześcijańskie pochodzące z różnych okresów historycznych. Pomimo napiętej sytuacji z Turkami, w mieście działają także dwa duże meczety oraz turecka dzielnica.
Larnaka jest jednym z najstarszych miast wyspy znanym z klimatycznych skwerów, uroczych kamieniczek, wysokiej klasy zabytków, a także długiego wybrzeża z wysokimi białymi apartamentowcami. W centrum miasta rozpoczyna się promenada łącząca trzy piaszczyste plaże. Na jej końcu znajduje się największe na wyspie lotnisko, z którego przybywający na urlop podróżni rozjeżdżają się we wszystkich kierunkach.
Spacer po mieście proponujemy rozpocząć właśnie od promenady. Zanim na nią wejdziemy, zajrzyjmy do Mariny, gdzie cumują łodzie. Polecamy przejść się po drewnianym molo - to idealne miejsce na spacer, w którym nie pojawia się zbyt wielu turystów. Marinę od plaży oddziela grobla ułożona z głazów, na których odpoczywają mieszkańcy i turyści.
Spacerując promenadą na południe odwiedzimy trzy plaże - poza położoną w centrum plażą Finikoudes (znaczy tyle co “drzewa palmowe”), są także dwie inne - Kastella - z pobliską małą mariną, która od kolejnej plaży oddzielona jest szeregiem hoteli. Warto przejść dalej, ponieważ najbardziej wysunięta na południe plaża MacKenzie jest często wolna od turystów.
Odpocząć lub zjeść można w licznych restauracjach znajdujących się po drugiej stronie ulicy. Polecamy zainteresować się tymi w południowej części promenady, ponieważ będzie tam luźniej i swobodniej.
Nie zapominajmy o miejskich zabytkach - jest ich naprawdę sporo, choć większość to kościoły i meczety. Pozostałości greckich i rzymskich osiedli mieszkaniowych pochodzą z czasów antycznych - najstarszym jest stanowisko archeologiczne Kition - bo tak właśnie nazywało się starożytne miasto założone przez Greków w XIII wieku p.n.e. Naszym zdaniem to miejsce polecić można jedynie koneserom historii, bo w większości jest to wykopalisko archeologiczne z fundamentami dawnych budynków.
Z wielu świątyń, najważniejszą jest prawosławna cerkiew św. Łazarza. Szerzej opowiemy o niej w innym filmie, a tutaj skupimy się na pozostałych kościołach, które warto zwiedzić podczas krótkiego spaceru.
Proponujemy zwiedzić wszystkie zabytki podczas okrężnego spaceru - rozpoczynamy od kościoła św. Józefa od Maronitów, znajdującego się w sąsiedztwie Muzeum Archeologicznego. Dalej zobaczymy uroczy kościół z XVIII wieku, który powstał na fundamentach świątyni z XI wieku.
Panagia Chrisopolitissa zachwyca dziedzińcem z arkadowym krużgankiem w frankońsko-gotyckim stylu dodatkowo wzbogaconym elementami architektury południowych Włoch - być może dodanych w nawiązaniu do weneckiego epizodu historii Cypru.
Kolejny na trasie zwiedzania jest katolicki kościół Najświętszej Maryi Panny Łaskawej, zbudowany na bazie krzyża z ogromną kopułą umieszczoną na skrzyżowaniu naw.
Pomiędzy kościołami znajduje się także mały, od dawna nieczynny meczet - uznaliśmy jednak, że warto go zobaczyć z uwagi na arkadowy krużganek.
Przedostatni kościół na liście to zabytkowy Sotiros, czyli kościół Zbawiciela, niestety obecnie przechodzi generalny remont i można zobaczyć jedynie ogólny zarys bryły.
Jako ostatni na trasie zabytkowych kościołów, odwiedziliśmy Panagia Faneromeni, z czego warto wspomnieć, że są to dwa kościoły - ten starszy z XVII wieku powstał jako kaplica starożytnego grobowca, który okazyjnie można zwiedzać. Jego większy brat powstał już w XX wieku i jest jednym z ważniejszych kościołów południowej części wyspy.
Południe centrum to miejsce, którego nie da się przeoczyć. Najbardziej charakterystyczny punkt na mapie jest XVII wieczny fort z czasów tureckich, przy czym należy zauważyć, że bardziej przypomina wypasioną rezydencję bogatego mieszczanina niż warowny zamek, jak czasem jest nazywany. Nie zmienia to faktu, że jak na fort przystało ma też muzeum, a na mury można wejść.
Niedaleko znajduje się mała przystań, a przed nią figurka weneckiego lwa, która przypomina o weneckim dziedzictwie wyspy, gdy ta - na przełomie XV i XVI wieku - należała do Republiki Weneckiej.
Cypr należał do Republiki Weneckiej przez 84 lata. Co ciekawe - Wenecja weszła w posiadanie wyspy pokojowo - odziedziczyła ją w spadku po włoskiej rodzinie królewskiej.
Z fortem sąsiaduje jeszcze jedna duża atrakcja miasta - meczet Dżami Kebir (Al-Kebir), który jest najciekawszą częścią tzw. tureckiej dzielnicy. Ten mały plac otoczony pierzejami kamieniczek w niczym nie przypomina typowej tureckiej osady.
Nieco dalej znajduje się skwer Zouhour, nazwany tak od położonego przy placu niedawno odrestaurowanego meczetu - poznacie go po skróconym minarecie. Choć miejsce to zapewne aspiruje do statusu centrum spotkań, to zieje pustkami - zarówno w dzień jak i w nocy.
Skoro jesteśmy już przy skwerach, na pewno więcej dzieje się na placu przy cerkwi św. Łazarza, gdzie można odpocząć przy jednej z otaczających go kawiarni...
Polecamy przejść przez znajdujący się mniej więcej w środku starego miasta skwerze Ermou. Faktycznie jest to szeroka, zamknięta dla ruchu samochodowego uliczka, przy której można spędzić czas w jednej z wielu restauracji lub kawiarni. Dla nas było tam jednak za tłoczno...
Placówek kulturalnych jest w mieście bez liku i na pewno w chłodniejsze dni będzie co zwiedzać.
Z ważniejszych muzeów warto wymienić położone na północ od starówki Muzeum Archeologiczne, Muzeum Archiwów Historycznych przy Placu Europejskim oraz Muzeum rodziny Pieridesów.
Ponadto w mieście znajduje się muzeum Pieprzu i Soli oraz - naszym zdaniem najciekawsze - Muzeum medyczne Kyriazis - nazwane tak od nazwiska miejscowego lekarza.
Podczas weekendu chcieliśmy spróbować jak najwięcej lokalnych potraw, ale jednocześnie uniknąć typowych komercyjnych restauracji z jedzeniem przygotowywanym pod europejskie podniebienie. Wybierając się na obiad należy przygotować od 15 do 20 EUR na posiłek (średnia cena obiadu dla 1 os. z wliczonym napojem). Przekąski zaczynają się w przedziale 5-8 euro, a zestawy obiadowe 8-15 euro.
Polecamy szukać czegoś dalej od centrum, tam często zjemy smaczniej i bez zbędnego tłumu. Więcej o kuchni Cypru w przewodniku.
Z lotniska najłatwiej dojechać autobusem miejskim linii 425 prosto do centrum Larnaki. Przystanek autobusowy znajduje się przed halą przylotów, ale trzeba wyjść górnym pomostem na drogę, gdzie po lewej stronie jest przystanek z elektroniczną tablicą.
W drugą stronę podróż można rozpocząć na Stacji Centralnej położonej przy marinie lub z przystanku przy plaży.
Jeśli macie dużo czasu, proponujemy spacer nad słone jeziora położone w okolicy lotniska. W okresie zimowym przylatują tam flamingi i choć przeważnie żerują na środku akwenów, to czasem można ustrzelić ładne fotki.
Na brzegu większego jeziora jest nawet budka obserwacyjna przeznaczona do tego celu. Z tego miejsca można zobaczyć malowniczo położony meczet Hala Sultan zbudowany na początku XIX wieku.
Ostatnią i dobrze znaną atrakcją Larnaki jest stary akwedukt. W okolicy jeziora znajdują się trzy zachowane odcinki. Warto jednak wiedzieć, że nie jest to atrakcja z czasów starożytnych - dziesięciokilometrowy akwedukt powstał pod koniec XVIII wieku i działał do 1939 roku.
Przy jeziorze znajduje się przystanek linii 425, autobus zatrzymuje się na życzenie.
Centrum Larnaki jest stosunkowo niewielkie, dlatego polecamy spacery wąskimi uliczkami, podczas których można odkryć niesamowite perełki. Zabytki, które opisaliśmy powyżej, leżą na obszarze 2 km2, a żeby je wszystkie zobaczyć trzeba przejść od 6 do 8 km.
Warto nadmienić, że na Cyprze obowiązują nieco inne zasady ruchu ulicznego niż w Polsce - i nie chodzi o ruch lewostronny. Przede wszystkim, gdy nie ma świateł, to samochody mają pierwszeństwo. Większość skrzyżowań ze światłami nie uwzględnia sygnalizatora dla pieszych - trzeba wówczas sprawdzać, czy auta mają czerwone i wtedy przejść, co i tak często zostaje “nagrodzone” trąbieniem. Z kolei tam, gdzie będą światła dla pieszych należy nacisnąć przycisk i poczekać, aż zmieni się na zielone.
Gdybyście zapragnęli zwiedzić wyspę, na co niestety nie mieliśmy już czasu - tanio można podróżować lokalną siecią autobusową.
Nie słuchajcie opowieści o tym, że autobusy jeżdżą jak chcą - warto zainstalować apkę do sprawdzania rozkładu jazdy, wtedy wszystko staje się jasne.
Siatka połączeń pozwala dotrzeć do niemal każdego zakątka wyspy, trzeba tylko zorientować się w lokalnej mapie umieszczonej także na przystankach. Jeśli wolicie zaplanować zwiedzanie wcześniej, na pewno pomoże oficjalna strona lub aplikacja - tylko Android
Polecamy zorientować się w połączeniach sieci Motion. Dostępna jest aplikacja na Android oraz iPhone
Na Cyprze bez problemu płaciliśmy kartami, ale oczywiście przylecieliśmy na wyspę posiadając przy sobie 10 EUR, z których zapłaciliśmy za bilety autobusowe do centrum Larnaki.
Ponadto wybraliśmy 40 EUR z bankomatu. Za pozostałe przyjemności płaciliśmy kartą m.in. posiłki, zakupy w sklepach.
