Jak wyglądają sprawy z typowym zakupem waluty - dobrze wiemy. Idziemy do kantoru i kupujemy euro lub dolary. Następnie za granicą wymieniamy je na miejscową walutę, lub płacimy walutą obcą (USA, Eur), która jest w większości krajów turystycznych honorowana.
Jest to jednak obciążone kilkoma problemami, np. wysokim kursem wymiany, zmarnowanym czasem w kolejce, brakiem pożądanej waluty w kantorze itp.
- Sposób pierwszy: W przypadku wymiany euro lub dolarów na lokalną walutę dokonujemy ponownego zakupu - pierwszy raz kupujemy za zł tzw. twardą walutę, a za drugim - wymieniamy je na lokalną walutę. Taka operacja wiąże się z podwójnym przewalutowaniem i prawie zawsze stratą. Warto nadmienić, że w Polsce możemy również kupić waluty obcych krajów, jak np. izraelskie szekle, czy turecką lirę, ale ich nabycie będzie kosztować więcej niż na miejscu.
Takie praktyki były oczywistym wyborem w czasach, gdy nie mieliśmy szerokiego dostępu do usług bankowych i bankomatów na świecie. Ponadto sporo ryzykujemy wożąc ze sobą duże ilości gotówki, nie mówiąc już o wspomnianej podwójnej wymianie waluty, ponieważ wiąże się to również z podwójną prowizją. Dlatego uważamy za relikt przeszłości tego typu “interesy”.
- Sposób drugi: W sklepach czy restauracjach bez problemu zapłacimy dolarami i euro, ale tutaj kurs jest ustalany przez sprzedawców (najczęściej umownie na terenie całego miasta) i jest zawyżony, często sporo.
Sposób drugi jest rekomendowany w przypadku, gdy jedziemy na urlop do kraju, w którym szaleje hiperinflacja. Wtedy jest ok ;)
Przylatując do obcego państwa najlepiej jest płacić jego własną walutą. Na prostym przykładzie z Polski zrozumiemy, że tego typu interesy nie mają sensu: niektóre duże sklepy w kraju akceptują płatność w euro, a przelicznik podawany jest przy kasie - zawsze jest wyższy niż średnia NBP, dlatego przepłacimy sporo w stosunku do transakcji złotówkami. Identycznie jest za granicą.
W XXI wieku nowoczesne rozwiązania trafiają do każdego zakątka świata. Dzięki globalizacji sektora finansowego bankomaty trafiają nawet na pustynię. O tym piszemy w dalszej części tego tekstu, podając konkretne przykłady, przy okazji tworzymy listę państw, w których wypłacimy gotówkę w ATM bez żadnego problemu. W wielu przypadkach wypłata jest darmowa (nieobciążona prowizją), a jeśli prowizja występuje, to przy większej wypłacie można ją wliczyć w koszty podróży. Warto wcześniej się zorientować, czy w danym kraju są bankomaty wolne od prowizji przy płatności np. Revolut. Poniższe podsumowanie pomoże Wam lepiej zarządzać środkami podczas podróży, a co ważniejsze - wydać dokładnie tyle, ile potrzebujecie.
Czym jest Revolut i dlaczego z niego korzystamy
Gdy tylko usługa pojawiła się na rynku od razu wzbudziła nasze zainteresowanie. Najważniejszą zaletą Revolut jest możliwość wymiany walut w czasie rzeczywistym. W koszyku dostępnych jest kilkanaście walut, jak na razie bez problemów korzystaliśmy z funtów brytyjskich, euro i liry tureckiej. W pozostałych przypadkach korzystaliśmy z przelicznika w momencie płatności kartą - transakcje obciążały konto w złotówkach, a przeliczniki były bardzo korzystne.
Jak przygotowujemy się do wyjazdu od strony finansowej
Czytając powyższe akapity łatwo zorientować się, że nie zabieramy ze sobą dużych zasobów kasy, bo po prostu nie lubimy martwić się o kieszenie.
Zwykle zakładamy, że na urlop tygodniowy potrzebujemy na początek równowartość 500 zł, dlatego zasilamy Revolut taką kwotą i staramy się wypłacić ją już na lotnisku, aby dysponować lokalną walutą w przypadku płatności za dojazd do miasta.
Poniżej przydatne informacje dotyczące wypłat z bankomatu w krajach, które ostatnio odwiedziliśmy. Podajemy również nazwy sprawdzonych przez nas bankomatów, które nie pobierają prowizji od wypłat z kart Revolut. Na górze najnowsze i ostatnio aktualizowane wpisy.
Bat kurs z dnia 05-12-2024 r.
1 PLN = 8,47 THB
Na cały pobyt (5 dni) wybraliśmy w sumie 5000 batów (ok. 590 zł, 617 zł z prowizją), co nam spokojnie wystarczyło na wszystkie płatności gotówkowe.
Wszędzie i zawsze pytaliśmy czy jest możliwość płatności kartą, jeśli była to woleliśmy za jedzenie, czy bilety płacić Revolutem.
Kartą można płacić w wielu restauracjach, w centrach handlowych, za bilety do pałacu Królewskiego i nawet przy bramkach do metra (w przypadku Skytrain nie ma takiej opcji).
Tajlandia nie jest rajem dla "karciarzy". Przeszukaliśmy multum banków i za każdym razem wyświetla się informacja o prowizji od wypłaty, która wynosi 220 Bat (25 zł) - Revolut wydaje się nie mieć tutaj żadnej ulgi.
Najrozsądniejsze jest wybieranie kasy z bankomatów w dużych ilościach, aby wysoką prowizję rozłożyć.
Kantory na lotnisku posiadają najgorszy możliwy przelicznik. Jeśli musicie koniecznie wymienić kasę, nie korzystajcie z kantorów na poziomie nr 2. Najlepszą ofertą ma kantor na poziomie -1 (tam gdzie kolejka do miasta).
Dong kurs z dnia 23-11-2024 r.
1 PLN = 6108,66 VND
Najkorzystniej wyszła wypłata w banku HSBC na lotnisku w Ho Chi Minh City. Za wybranie 3 mln dongów Revolut pobrał 532 zł (kurs NBP wskazywał 530 zł).
Większość bankomatów informuje, że pobiera prowizję procentową, ale są takie, które informują o stałej prowizji w dongach.
Prowizje procentowe:
MB Bank - 49 tys. dongów prowizji od wypłaty 1 mln (4,9%!)
UOB - 60 tys. dongów prowizji od wypłaty 2 mln (3%)
Prowizje stałe:
Agrobank - 22 tys. dongów prowizji (3,60 zł)
Sacobank - 30 tys. dongów prowizji (4,90 zł)
CMD Bank (Phu Quoc) - 22.000 dongów prowizji (3,60 zł)
VietinBank (Phu Quoc) - 55.000 dongów prowizji (9 zł)
Lew kurs z dnia 04-09-2024 r.
1 PLN = 0,46 BGN
Jednorazowo wypłaciliśmy z bankomatu kartą Revolut 50 lewów (109 zł), z czego wydaliśmy tylko 20 lewów na jednodniowe bilety komunikacji zbiorowej (płatne tylko gotówką) oraz na drobne przekąski.
W Bułgarii płatności kartą są bardzo popularne. W Sofii za wszystko płaciliśmy zbliżeniowo kartą Revolut.
Sprawdziliśmy tylko jeden bank - UniCredit Bulbank, który nie pobiera prowizji od wypłat kartą Revolut.
Quetzal Gwatemali kurs z dnia 14-01-2024 r.
1 PLN = 1,96 GTQ
Z bankomatu Wybraliśmy jednorazowo 1200 quetzali. Do kwoty końcowej została doliczona prowizja od wypłaty - 49,99 quetzali (ok. 25 zł). W sumie pobrało z konta 631 zł.
300 quetzali na osobę w pełni wystarczyło na tygodniowe wydatki. Gotówką zapłaciliśmy zakupy wody, kawę ziarnistą, mniejsze zakupy spożywcze, niekiedy za drobne posiłki, bilety na łódki, bilet za przejazd chickenbusem, bilet wstępu do ruin kościoła w Antiqua. Resztę wydaliśmy na lotnisku na pamiątki. W wielu miejscach płaciliśmy kartą za posiłki (doliczana prowizja wynosi 5-8% kwoty zamówienia), a także w marketach spożywczych (już bez prowizji). Na shuttle busy w Gwatemali wydaliśmy w sumie 92 dolary, które wypłaciliśmy w USA.
Ponieważ wszystkie bankomaty w Gwatemali pobierają prowizję, postanowiliśmy wybrać jednorazowo po 600 quetzali na osobę.
- Bi Banco Industrial - prowizja 4$, nie udało się wypłacić Revolutem (wyświetla błąd),
- 5B Bank - prowizja 49,90 quetzali (ok. 6,5$).
Lek kurs z dnia 14-01-2024 r.
1 PLN = 3,97 USD
Z bankomatu wybraliśmy jednorazowo 200 dolarów na drobne wydatki. Okazało się, że w kraju płaciliśmy głównie kartami. Wydaliśmy około 100$, a pozostałe wydaliśmy w Gwatemali na shuttlebusy.
W Stanach Zjednoczonych nie spotkaliśmy się z odmową płatności za zakupy kartami, dlatego korzystaliśmy ile się da.
Wells Fargo Bank - wybrane w jednej transakcji 200 USD
Prowizja od wypłaty 5$, opłata Revolut 5 zł. W sumie z konta pobrało 832,54 zł
Funt egipski kurs z dnia 29-02-2024 r.
1 PLN = 7,76 EGP
Jednorazowo wybieraliśmy po 800 EGP - około 200 PLN.
Łącznie wybraliśmy 5x po 800 EGP (ok. 1000 zł), co starczyło na bilety do atrakcji Luksoru oraz na bieżące wydatki jak zakupy w sklepach czy obiady w restauracjach (głównie Luksor).
W Egipcie można płacić kartą. Wiele sklepów czy restauracji w stylu zachodnim honoruje karty płatnicze. Kartą płaciliśmy również za niektóre bilety wstępu jak np. Dolina Królów, czy Muzeum Luksorskie.
Za hotele zapłaciliśmy środkami zgromadzonymi wcześniej na karcie Revolut. Większość opłaciliśmy przed wyjazdem, ale Sofitel w Luksorze, Diamond Azur w Sauchadżu oraz Novotel w AbuZabi - już na miejscu.
Uber jest mega tani! Na przejazdy Uberem (region Hurghady) wydaliśmy łącznie 55 zł (14 przejazdów). Środki były pobierane z karty płatniczej (dodatkowe środki poza budżetem).
W Egipcie za każdym razem wypłacaliśmy gotówkę z innego bankomatu. Banki miejscowe nie pobierały prowizji od wypłat z karty Revolut. Bez problemu wypłacaliśmy m.in. w National Bank of Egypt, Bank of Cairo, Banque MISR.
Wyjątkiem jest Credit Agricole, o którym piszemy powyżej.
Rupia lankijska kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 78,74 LKR
Z bankomatów na miejscu wybraliśmy łącznie 153 000 rupii (ok. 2033 zł). Z tych środków opłaciliśmy prawie wszystko: trzy hotele na kwotę 890 zł, karty SIM z 20 GB Internetu (łącznie 78 zł) oraz posiłki, bilety do atrakcji, bilety autobusowe i przejazdy tuk-tukami.
W dużych miastach nie było problemu z płatnościami kartami (w mniejszych miastach warto wcześniej zapytać, czy mają terminal, bo zdarzają się i takie niespodzianki). Dodatkowo wszystkie apteki, które odwiedziliśmy przyjmowały płatności kartami (w aptekach często można kupić napoje i inne produkty typowe dla sklepów).
Kartami w sklepach i kawiarniach zapłaciliśmy łącznie 226 zł.
Na przejazdy Uberem na Sri Lance wydaliśmy w sumie 138 zł.
Wykupione ubezpieczenia
Ubezpieczenie zalecane przez ministerstwo Sri Lanki - 12$, ok. 60 zł /os.
Ubezpieczenie turystyczne Generali - 120 zł za cały pobyt dla dwóch osób.
Bank of Ceylon - bez prowizji dla Revolut
People’s Bank - bez prowizji dla Revolut
Commercial Bank - przelicza na funty brytyjskie
HNB - 460 rupii prowizja dla Revolut
Korona szwedzka kurs z dnia 14-01-2024 r.
1 PLN = 2,59 SEK
Pataca kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 1,93 MOP
Luso Bank bez prowizji dla Revolut.
Dolar Hongkongu kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 1,88 HKD
Wybraliśmy w sumie 800 dolarów. Część z nich zabraliśmy do Macau i tam wydaliśmy.
Gotówkę wybieraliśmy trzy razy, za każdym razem z innego banku. Ostatnim jakiego używaliśmy to Hang Seng Bank. Brak prowizji dla Revolut.
Dinar serbski kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 26,38 RSD
Kasę wybraliśmy na lotnisku z bankomatu Erste Bank.
W sumie wybraliśmy 13 tysięcy dinarów (ok. 500 zł), co wystarczyło na wszystko. Ostatnie dinary musieliśmy wydawać już na lotnisku.
Niemal za wszystko płaciliśmy gotówką. Jedynie ostatnią kolację opłaciliśmy kartą.
Obiady jadaliśmy w lepszych restauracjach (do paragonu doliczyć należy napiwek), a kolacje w mniejszej gastronomii w okolicy centrum.
Odwiedziliśmy tylko jedno muzeum - Muzeum Jugosławii (wstęp 400 RSD / 1 os.).
Sprawdziliśmy jedynie bankomaty na lotnisku.
Przy wyjściu z terminala przylotów ustawiono obok siebie cztery ATMy. Dwa z nich odrzuciły karty Revolut, jako nieobsługiwane, a jeden zażądał prowizję w wysokości 600 RSD (22 zł).
Erste Bank nie pobiera prowizji od wypłat Revolut.
Bankomaty wydają nowe banknoty, głównie w nominale 500 RSD.
Rupia indyjska kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 20,10 INR
Prawie w każdym lepszym hotelu można płacić kartami.
SBI, HDFC i IDFC
Euro kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,23 EUR
W podróż zabraliśmy 10 EUR z poprzedniej wyprawy, z których zapłaciliśmy pierwsze dwa bilety autobusowe do miasta. Z bankomatu wybraliśmy jednorazowo tylko 40 EUR (ok. 188 zł), z czego wydaliśmy ok. 35 EUR.
Kartami płaciliśmy za obiady oraz za zakupy spożywcze (ok. 40 zł) - nigdzie nie było problemu z płatnością.
Autobus (lotnisko <> Larnaka) - bilet 1 os. (zakup u kierowcy) - 2 EUR (ok. 9,40 zł)
Internet - w strefie EU możemy korzystać z pakietów operatorów wg stawki EU (najlepiej sprawdzić indywidualnie w ofercie operatora)
Nie kupiliśmy dodatkowego ubezpieczenia. Zabraliśmy karty EKUZ.
National Bank of Greece (Cyprus) Ltd - bez prowizji dla Revolut
Euronet pobiera 3,95 EUR prowizji dla Revolut
Funt szterling kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,20 GBP
Na cały pobyt doładowaliśmy karty Revolut łączną kwotą ok. 100 funtów, czyli ok. 571 zł. Z bankomatu wybraliśmy 30 funtów, z których wydaliśmy tylko połowę, ponieważ o wiele łatwiejsze okazało się płacenie kartą.
Kartą płaciliśmy wszędzie. Gotówką zapłaciliśmy za pamiątki czy wodę w sklepie.
Revolut pochodzi z UK, dlatego raczej wszystkie bankomaty powinny wypłacać gotówkę bez prowizji.
Dirham Emiratów kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,89 AED
Podczas pobytu wypłaciliśmy kartą Revolut (w sumie) 1000 AED (ok. 1166 zł).
Środki w pełni wystarczyły na przejazdy komunikacją miejską (karty miejskie doładowywaliśmy gotówką), bilety do atrakcji (monorail na Palmę, Dubai Frame), a także gotówką opłacaliśmy większość posiłków na mieście. Gotówkę wydaliśmy niemal co do filsa :)
Kartą płaciliśmy głównie w supermarketach, za wodę na lotnisku oraz w niektóre posiłki - w fastfoodach (w sumie) 259 AED (ok. 300 zł).
Za hotele zapłaciliśmy środkami zgromadzonymi na karcie Revolut - Novotel Abu Zabi Al Bustan 376 AED (ok. 435 zł), ibis Styles Dubai Jumeira 771 AED (ok. 892 zł).
W ZEA nie zauważyliśmy utrudnień w płaceniu kartą. Wyjątkiem była jedna restauracja oraz targ miejski. Poza tym płatność kartą w Emiratach to coś kompletnie normalnego. W przypadku automatów do doładowania kart komunikacji miejskiej, zarówno w Abu Zabi jak i w Dubaju można spotkać takie, które pozwalają doładować karty płatnościami zbliżeniowymi - znajdują się głównie przy dużych węzłach komunikacyjnych i na stacjach metra w Dubaju. Na terenie miasta automaty pozwalają doładować karty przeważnie tylko gotówką.
ADCB - jeden z wielu banków bez prowizji dla Revolut.
Gotówkę wybieraliśmy w różnych bankomatach i nigdzie nie było ostrzeżenia o prowizji.
Lira turecka kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,15 TRY
Gotówkę bez problemu można wybrać z bankomatu.
Na lokalnych targach i mniejszych sklepach płaci się lokalną walutą.
Coraz częściej restauracje dopuszczą płatności kartą, choć niektóre nawet jak mają oznaczenie VISA - robią to niechętnie.
Sklepy sieciowe (duże sieci, zagraniczne sklepu z ciuchami, jedzeniem itp.) na 100% przyjmą płatności kartą.
Ziraat Bankası - bez prowizji dla Revolut
HalkBank - bez prowizji dla Revolut
Forint kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 85,21 HUF
Na cały pobyt doładowaliśmy kartę Revolut kwotą ok. 54000 Forintów, czyli 700 zł. Planowaliśmy codziennie wybierać po 10.000 Forintów i pod koniec płacić kartą innego banku, ale okazało się, że wydawaliśmy pieniądze wolniej niż zaplanowaliśmy, dlatego ostatecznie na 6 dni wybraliśmy jedynie 44.000 HUF. Wydatki rozplanowaliśmy niemal do ostatniego Forinta - ostatnie 600 wydaliśmy na wodę na lotnisku (butelka 0,5l za 300 HUF).
Za wszystko płaciliśmy lokalną walutą - gotówką wybieraną z bankomatu. Kartą zapłaciliśmy za bilety komunikacji miejskiej BKK (7 dni za 4950 HUF, ok. 63 zł), oraz pierwszy bilet dojazdowy na linię 100E z lotniska do miasta za 900 HUF od osoby (płatne w automacie). Online zakupiliśmy bilety do parlamentu (3200 HUF, ok. 40 zł). Do zakupu online doliczany jest prowizja.
otpbank - bez prowizji dla Revolut
UniCredit Bank - bez prowizji dla Revolut
Euro kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,23 EUR
CARIGE ITALIA - bez prowizji dla Revolut
Denar macedoński kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 13,87 MKD
Stopanska Banka (Стопанска Банка) - bez prowizji dla Revolut
Lek kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 23,51 ALL
ALPHA BANK - bez prowizji dla Revolut
CREDINS bank - bez prowizji dla Revolut
otpbank (425 leków prowizji)
Euro kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,23 EUR
HIPOTEKARNA Banka - bez prowizji dla Revolut
Marka zamienna kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,44 BAM, KM
Addiko Bank - bez prowizji dla Revolut
Euro kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,23 EUR
Sparkasse - bez prowizji dla Revolut
Euro kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,23 EUR
Karty Revolut doładowaliśmy kwotą około 80 euro każdą. Złotówki przewalutowaliśmy na euro wg kursu 4,45. Część środków wypłaciliśmy z bankomatu (bez prowizji), a tam gdzie się dało płaciliśmy kartą - warto nadmienić, że we Włoszech jest z tym bardzo różnie.
Postanowiliśmy zrobić mały eksperyment z wypłatą kartą z przewalutowaniem. W tym celu posłużyliśmy się bankomatem Credito Siciliano. W przypadku Revolut 20 euro (wg kursu 4.45) kosztowało 89 zł Kartą z banku mBank wypłaciliśmy 20 euro (wg kursu 4.51) kosztowało 90,25 zł Różnica taka niewielka? Nie tak szybko. Po kilku dniach z mBanku przyszła informacja, że za przewalutowanie została pobrana prowizja 5,50 gr. Czyli łącznie 20 euro kosztowało aż 95,75! (1 euro 4.78!).
Credito Siciliano - bez prowizji dla Revolut i mBank
Peso dominikańskie kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 13,67 DOP
Bankomaty najczęściej znajdują się przy siedzibach banków. Jednorazową wypłatę można ustawić nawet na 10000 peso.
W Dominikanie pieniądze można wymienić w bankach lub w kantorach. W przypadku wymiany dolarów na peso w miejscowym kantorze za 10 USD dostaniemy 540 peso. (540 peso = 9,46 USD = 34,87 PLN) Różnica niewielka z korzyścią dla wypłaty kartą Revolut. W kantorze dostaliśmy brudne pieniądze, bankomat wydał “nówki”. Najlepiej płacić przy użyciu peso - ceny oznaczone są znakiem $. W turystycznych miejscowościach ceny podane są czasem tylko w USD. Należy liczyć się z faktem, że przelicznik dolarowy jest niekorzystny dla kupującego.
Według kursu z 20 maja 2021 r. 100 peso to 6,49 zł (wypłata kartą Revolut). (540 peso = 35,04 PLN)
Scotiabank - bez prowizji
Popular Bank - 250 peso za wypłatę
Banreservas - 112 peso za wypłatę
Dinar tunezyjski kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,76 TND
Wypłaciliśmy po 400 dinarów na osobę (ok. 545 zł). W bankomacie na lotnisku wybraliśmy odpowiednio 400 i 300 Dniarów. W hotelu Welcome Meridiana wybraliśmy dodatkowo 100 dinarów. Przy wypłacie kartą Revolut brak prowizji.
100 dinarów to 138,69 zł.
Euro kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,23 EUR
Wybierając się na urlop w strefie euro zabraliśmy przywiezione z poprzednich wycieczek zaskórniaki, w związku z tym wybraliśmy na Lanzarote tylko 150 Euro (na osobę), bo głównie wydaliśmy na wynajęcie auta i bilety wstępu do odwiedzanych atrakcji. Bankomaty znajdziecie wszędzie. Z tego względu, że transfer mieliśmy wliczony w cenę pobytu, nie wybieraliśmy euro na lotnisku.
CaixaBank - dla Revolut prowizja od wypłaty 2 Euro, w pozostałych bankach prowizja 3,95 Euro
Dalasi kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 16,23 GMD
Wybraliśmy w sumie po 12000 dalasi i po opłaceniu wycieczek oraz codziennych zakupów i pamiątek zostało nam jeszcze trochę kasy, którą wydaliśmy w sklepikach na lotnisku. Według kursu z dnia przylotu dostaliśmy 13,29 dalasi za 1 zł. - czyli 100 dalasi to 7,52 zł. Bankomaty znajdują się na lotnisku w starym terminalu oraz w mieście przy większych hotelach i dużych sklepach.
W Gambii popularne są kantory oznaczone “Western Union”. W przypadku wymiany dolarów na dalasi w miejscowym kantorze (osoba zaprzyjaźniona dokonała takiej transakcji), po podwójnym przewalutowaniu zapłaciła 8,46 zł za 100 dalasi (my 7,52 zł).
Dinar jordański kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,17 JOD
Na lotnisku wybraliśmy po 200 dinarów na osobę ( ok. 1080 PLN). Z tego zapłaciliśmy również za noclegi w hotelach oraz wycieczkę po Wadi Rum z noclegiem. Bankomaty są ogólnodostępne w miastach.
Online kupiliśmy tylko jeden nocleg w hotelu Sun Set w Wadi Musa oraz wizę z biletem do Petry. Również auto wynajęliśmy i opłaciliśmy online.
Arab Bank - prowizja dla Revolut: 3 JOD
Peso filipińskie kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 13,49 PHP
Wybraliśmy 15000 peso na osobę (ok. 1160 PLN) w transzach po 10000 i 5000 peso.
Relacja z podróży w 2019 roku: gotówką płaciliśmy za wycieczki, przejazdy taksówką czy trycyklami na Panglao.
Za drobne zakupy w sklepach marketowych płaciliśmy kartami, gdzie popularne jest używanie NFC.
Relacja z podróży w 2023 roku: niewiele zmieniło się od ostatniej wizyty. W sklepach i restauracjach sieciowych możliwa płatność kartami z NFC.
Prowizje są identyczne w każdym bankomacie, dlatego możecie wypłacać pieniądze do woli kartami z polskich banków - przelicznik podobny do Revolut. Do każdej wypłaty doliczana jest jednorazowa opłata w wysokości 250 peso (ok. 18,50 zł). Lepiej wybrać więcej przy pojedynczej wypłacie.
Większość bankomatów wypłaca do 10000 peso (czasem trzeba wpisać kwotę ręcznie, bo na ekranie widnieje maks. 5000). Niektóre - nawet 20000 peso w jednej operacji!
Bankomaty są ogólnodostępne w miastach.
Ringgit kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 1,13 MYR
Wybraliśmy 100 MYR (2x50) z bankomatów, a resztę (zakupy lub posiłki) opłacaliśmy kartami Visa.
W Malezji można bez problemu poruszać się z kartą płatniczą - zapłacimy w dużych marketach i centrach handlowych. Przez aplikację Grab można zamówić bezgotówkowe przejazdy. Gotówka potrzebna będzie w przypadku podróży metrem, wyłącznie w małych banknotach np. 1, 2 i 5 ringgitów, ale najlepiej monety.
Część bankomatów informuje o prowizji stałej, np. 12 ringgitów (E-ATM) lub o naliczeniu opłaty przez bank macierzysty (zwykle 5 zł za przewalutowanie).
50 ringitów wybraliśmy w:
RHB (przewalutowanie ze strony Revolut - 5 zł),
CIMB Islamic Bank (przewalutowanie ze strony Revolut - 5 zł)
Dolar singapurski kurs z dnia 11-11-2023 r.
1 PLN = 0,33 SGD
Wybraliśmy gotówkę - 10 dolarów (28,19 PLN), do płacenia za przejazdy metrem (kiedy skończyła się ważność karty).
Za wszystko płaciliśmy kartą płatniczą Visa Revolut. W przypadku zakupu kart Tourist Pass (bilet na metro) w punkcie obsługi klienta na stacjach metra (m.in. Bugis) musieliśmy zapłacić Mastercard (ale na lotnisku w automacie można zapłacić dowolną kartą, również Visa).
UOB Bank - brak prowizji przy wypłacaniu Revolut
Prowizje od wypłaty
Warto pamiętać, że bankomaty, które naliczają prowizje muszą o tym poinformować podczas procesu wypłaty. Informacja taka pojawia się najczęściej przed ostatecznym zaakceptowaniem transakcji.
Jeśli zostaliście obciążeni dodatkową prowizją za wypłatę, a bankomat o tym nie informował, być może jest to prowizja naliczona przez Wasz bank (jeśli wypłacacie z innego niż Revolut) za np. usługę przewalutowania.
Ile gotówki warto ze sobą zabrać?
W przypadku kilku spontanów, gdy zabraliśmy tylko plastikowe karty (Gambia, Jordania), warto przygotować sobie np. 20-30 euro lub dolarów. Dobrze jest mieć w mniejszych nominałach, ponieważ często zdarzyć się może, że ktoś będzie chciał napiwek za transport bagażu na lotnisku (lub włożenie go do bagażnika autokaru) - choć nie mamy obowiązku korzystania z tej usługi.
Taka sytuacja przydarzyła się nam kilka razy, ale chyba najbardziej zbójecka precedens miał miejsce w Gambii, gdzie “bagażowy” zażądał 5 dolarów za umieszczenie plecaka w bagażniku autobusu. Zdecydowanie odmówiliśmy. Z kolei w przypadku Tunezji bagażowy chciał napiwek 5 dinarów lub równowartość w obcej walucie. Daliśmy 1 euro.
Napiwki w krajach muzułmańskich płaci się kierowcom autobusów “za szczęśliwe” dowiezienia na miejsce. Warto wówczas mieć drobne.
Ważniejszym powodem posiadania obcej waluty zaraz po przylocie są spotykane często podatki turystyczne lub hotelowe. Spotkaliśmy się z tym w Grecji (11 euro za pobyt), Turcji (12 euro za pobyt), Włoszech czy Tunezji (14 euro za pobyt) - są one pobierane przeważnie przy meldunku w hotelu.
Również w Malezji musieliśmy zapłacić podatek, tylko w tym przypadku przy wymeldowaniu. Za to podczas zameldowania musieliśmy wpłacić kaucję, która wynosiła 100 MYR (ok. 90 złotych). Przyjeżdżając prosto z lotniska nie mieliśmy jeszcze lokalnej gotówki, dlatego w depozyt oddaliśmy 50 USD, które mieliśmy przygotowane na tego rodzaju sytuacje.
Podatek turystyczny istnieje także w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Należy on do dość wysokich, ale uzależniony jest od standardu hotelu i długości rezerwacji. Podczas naszego zamówienia online został wliczony w koszt rezerwacji, ale możliwe że w niektórych hotelach opłata jest pobierana oddzielnie.
Nasz patent na wakacje
Nigdy nie bierzemy z sobą z góry wyliczonej kasy, ponieważ nie chcemy kusić losu i narażać na kradzieże. Po przyjeździe na miejsce i po aklimatyzacji sprawdzamy jak wyglądają sprawy z lokalnym transportem, wycieczkami i zakupami, w tym jedzeniem o ile będziemy jeść poza hotelem. Wtedy oceniamy ile będziemy potrzebować pieniędzy i wybieramy z bankomatu.
Tym sposobem gwarantujemy również, że banknoty, które dostaniemy pochodzą z oficjalnego źródła i będą w dobrym stanie. Jest to niezwykle ważne w przypadku krajów, gdzie środek płatniczy traktowany jest jak "papier do pakowania ryb". Spotkaliśmy się z tym m.in. w Gambii. Banknoty dalasi są podarte i najczęściej brudne. Z bankomatu nie dostaliśmy takich ani razu, z kolei osoby wymieniające w Western Union dolary na dalasi dostały “w prezencie” kupkę brudnych i śmierdzących banknotów. Warto też pamiętać o tym, że jeśli w obiegu funkcjonują dwa rodzaje banknotów, mieszkańcy będą woleli pozbyć się starszych wciskając je turystom niż wymienić w banku.
Pamiętajcie, że również za granicą w sklepach i restauracjach z logo VISA czy MasterCard można płacić kartami płatniczymi BEZ prowizji. Czasem nawet w sklepach z pamiątkami - jak np. na straganie w samym środku Petry. Jeśli ktoś wciska Wam, że musi pobrać prowizję, pożegnajcie go i idźcie w inne miejsce.
Kart nie wolno oddawać w cudze ręce - znane są przypadki kopiowania danych i czyszczenia konta. Obecnie już na całym świecie upowszechniły się płatności zbliżeniowe (zwane Tap Pay), są one o wiele bezpieczniejsze niż przeciąganie paska czy korzystanie z chipa w czytniku.
Idealną kartą do takich zadań jest Revolut, którą można doładować dowolną kwotą w kilka sekund i wybrać pieniądze w bankomacie. W przypadku kradzieży nie da się jej wykorzystać do zaciągnięcia debetu czy kredytu.