Jak wyglądają sprawy z typowym zakupem waluty - dobrze wiemy. Idziemy do kantoru i kupujemy euro lub dolary. Następnie za granicą wymieniamy je na miejscową walutę, lub płacimy walutą obcą (USA, Eur), która jest w większości krajów turystycznych honorowana.
Jest to jednak obciążone kilkoma problemami, np. wysokim kursem wymiany, zmarnowanym czasem w kolejce, brakiem pożądanej waluty w kantorze itp.
- Sposób pierwszy: W przypadku wymiany euro lub dolarów na lokalną walutę dokonujemy ponownego zakupu - pierwszy raz kupujemy za zł tzw. twardą walutę, a za drugim - wymieniamy je na lokalną walutę. Taka operacja wiąże się z podwójnym przewalutowaniem i prawie zawsze stratą. Warto nadmienić, że w Polsce możemy również kupić waluty obcych krajów, jak np. izraelskie szekle, czy turecką lirę, ale ich nabycie będzie kosztować więcej niż na miejscu.
Takie praktyki były oczywistym wyborem w czasach, gdy nie mieliśmy szerokiego dostępu do usług bankowych i bankomatów na świecie. Ponadto sporo ryzykujemy wożąc ze sobą duże ilości gotówki, nie mówiąc już o wspomnianej podwójnej wymianie waluty, ponieważ wiąże się to również z podwójną prowizją. Dlatego uważamy za relikt przeszłości tego typu “interesy”.
- Sposób drugi: W sklepach czy restauracjach bez problemu zapłacimy dolarami i euro, ale tutaj kurs jest ustalany przez sprzedawców (najczęściej umownie na terenie całego miasta) i jest zawyżony, często sporo.
Sposób drugi jest rekomendowany w przypadku, gdy jedziemy na urlop do kraju, w którym szaleje hiperinflacja. Wtedy jest ok ;)
Przylatując do obcego państwa najlepiej jest płacić jego własną walutą. Na prostym przykładzie z Polski zrozumiemy, że tego typu interesy nie mają sensu: niektóre duże sklepy w kraju akceptują płatność w euro, a przelicznik podawany jest przy kasie - zawsze jest wyższy niż średnia NBP, dlatego przepłacimy sporo w stosunku do transakcji złotówkami. Identycznie jest za granicą.
W XXI wieku nowoczesne rozwiązania trafiają do każdego zakątka świata. Dzięki globalizacji sektora finansowego bankomaty trafiają nawet na pustynię. O tym piszemy w dalszej części tego tekstu, podając konkretne przykłady, przy okazji tworzymy listę państw, w których wypłacimy gotówkę w ATM bez żadnego problemu. W wielu przypadkach wypłata jest darmowa (nieobciążona prowizją), a jeśli prowizja występuje, to przy większej wypłacie można ją wliczyć w koszty podróży. Warto wcześniej się zorientować, czy w danym kraju są bankomaty wolne od prowizji przy płatności np. Revolut. Poniższe podsumowanie pomoże Wam lepiej zarządzać środkami podczas podróży, a co ważniejsze - wydać dokładnie tyle, ile potrzebujecie.
Czym jest Revolut i dlaczego z niego korzystamy
Gdy tylko usługa pojawiła się na rynku od razu wzbudziła nasze zainteresowanie. Najważniejszą zaletą Revolut jest możliwość wymiany walut w czasie rzeczywistym. W koszyku dostępnych jest kilkanaście walut, jak na razie bez problemów korzystaliśmy z funtów brytyjskich, euro i liry tureckiej. W pozostałych przypadkach korzystaliśmy z przelicznika w momencie płatności kartą - transakcje obciążały konto w złotówkach, a przeliczniki były bardzo korzystne.
Jak przygotowujemy się do wyjazdu od strony finansowej
Czytając powyższe akapity łatwo zorientować się, że nie zabieramy ze sobą dużych zasobów kasy, bo po prostu nie lubimy martwić się o kieszenie.
Zwykle zakładamy, że na urlop tygodniowy potrzebujemy na początek równowartość 500 zł, dlatego zasilamy Revolut taką kwotą i staramy się wypłacić ją już na lotnisku, aby dysponować lokalną walutą w przypadku płatności za dojazd do miasta.
Poniżej przydatne informacje dotyczące wypłat z bankomatu w krajach, które ostatnio odwiedziliśmy. Podajemy również nazwy sprawdzonych przez nas bankomatów, które nie pobierają prowizji od wypłat z kart Revolut. Na górze najnowsze i ostatnio aktualizowane wpisy.
Lek
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 23,51 ALL
ALPHA BANK - bez prowizji dla Revolut
CREDINS bank - bez prowizji dla Revolut
otpbank (425 leków prowizji)


Marka zamienna
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,44 BAM, KM
Addiko Bank - bez prowizji dla Revolut

Lew
(kurs z dnia: 04-09-2024 r.)
1 PLN = 0,46 BGN
Jednorazowo wypłaciliśmy z bankomatu kartą Revolut 50 lewów (109 zł), z czego wydaliśmy tylko 20 lewów na jednodniowe bilety komunikacji zbiorowej (płatne tylko gotówką) oraz na drobne przekąski.
W Bułgarii płatności kartą są bardzo popularne. W Sofii za wszystko płaciliśmy zbliżeniowo kartą Revolut.
Sprawdziliśmy tylko jeden bank - UniCredit Bulbank, który nie pobiera prowizji od wypłat kartą Revolut.

Yuan chiński
(kurs z dnia: 29-10-2024 r.)
1 PLN = 1,82 CNY
Z bankomatu wybraliśmy w jednej transakcji 1200 yuanów, czyli ok. 660 zł. Po 600 yuanów na osobę.
Wybrana z bankomatu kasa okazała się zbyt duża na nasze potrzeby, ale do wyjazdu z Chin wydaliśmy właściwie wszystko.
Jak się okazało na miejscu AliPay jest całkowicie wystarczalne i nie trzeba w kraju posiadać gotówki.
Niemniej musimy zdementować cuda, które opowiadają ludzie w internecie, że są miejsca w Chinach, gdzie nie da się płacić walutą. Otóż da się zapłacić za wszystko. Wyjątkiem będzie oczywiście DiDi - w tym nie zapłacicie gotówką, co najwyżej można kogoś poprosić aby zamówił kurs za was i rozliczyć się z nim gotówkowo. Problemem może być też część sieci metra. W Chengdu automaty przyjmowały rozliczenia gotówkowe, ale w Guangzhou automaty przyjmowały tylko płatności cyfrowe.
Każdorazowo, gdy płacicie AliPay polecamy dokładnie sprawdzić kwotę przelewu, zwłaszcza jeśli pozwalacie sprzedawcy wpisać ją na klawiaturze smartfona. Płatność i tak trzeba potem potwierdzić pinem, który zna tylko właściciel telefonu.
ABC Bank - to jedyny bank, w którym wybieraliśmy gotówkę. Pomimo, że wyświetlał info o możliwej prowizji, ostatecznie nic nie pobrał.


Euro
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,23 EUR
W podróż zabraliśmy 10 EUR z poprzedniej wyprawy, z których zapłaciliśmy pierwsze dwa bilety autobusowe do miasta. Z bankomatu wybraliśmy jednorazowo tylko 40 EUR (ok. 188 zł), z czego wydaliśmy ok. 35 EUR.
Kartami płaciliśmy za obiady oraz za zakupy spożywcze (ok. 40 zł) - nigdzie nie było problemu z płatnością.
Autobus (lotnisko <> Larnaka) - bilet 1 os. (zakup u kierowcy) - 2 EUR (ok. 9,40 zł)
Internet - w strefie EU możemy korzystać z pakietów operatorów wg stawki EU (najlepiej sprawdzić indywidualnie w ofercie operatora)
Nie kupiliśmy dodatkowego ubezpieczenia. Zabraliśmy karty EKUZ.
National Bank of Greece (Cyprus) Ltd - bez prowizji dla Revolut
Euronet pobiera 3,95 EUR prowizji dla Revolut

Euro
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,23 EUR
HIPOTEKARNA Banka - bez prowizji dla Revolut

Peso dominikańskie
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 13,67 DOP
Bankomaty najczęściej znajdują się przy siedzibach banków. Jednorazową wypłatę można ustawić nawet na 10000 peso.
W Dominikanie pieniądze można wymienić w bankach lub w kantorach. W przypadku wymiany dolarów na peso w miejscowym kantorze za 10 USD dostaniemy 540 peso. (540 peso = 9,46 USD = 34,87 PLN) Różnica niewielka z korzyścią dla wypłaty kartą Revolut. W kantorze dostaliśmy brudne pieniądze, bankomat wydał “nówki”. Najlepiej płacić przy użyciu peso - ceny oznaczone są znakiem $. W turystycznych miejscowościach ceny podane są czasem tylko w USD. Należy liczyć się z faktem, że przelicznik dolarowy jest niekorzystny dla kupującego.
Według kursu z 20 maja 2021 r. 100 peso to 6,49 zł (wypłata kartą Revolut). (540 peso = 35,04 PLN)
Scotiabank - bez prowizji
Popular Bank - 250 peso za wypłatę
Banreservas - 112 peso za wypłatę

Funt egipski
(kurs z dnia: 29-02-2024 r.)
1 PLN = 7,76 EGP
Jednorazowo wybieraliśmy po 800 EGP - około 200 PLN.
Łącznie wybraliśmy 5x po 800 EGP (ok. 1000 zł), co starczyło na bilety do atrakcji Luksoru oraz na bieżące wydatki jak zakupy w sklepach czy obiady w restauracjach (głównie Luksor).
W Egipcie można płacić kartą. Wiele sklepów czy restauracji w stylu zachodnim honoruje karty płatnicze. Kartą płaciliśmy również za niektóre bilety wstępu jak np. Dolina Królów, czy Muzeum Luksorskie.
Za hotele zapłaciliśmy środkami zgromadzonymi wcześniej na karcie Revolut. Większość opłaciliśmy przed wyjazdem, ale Sofitel w Luksorze, Diamond Azur w Sauchadżu oraz Novotel w AbuZabi - już na miejscu.
Na co uważać? Nie polecamy korzystać z bankomatów Credit Agricole, które wypłacaną kwotę przeliczają na funty brytyjskie, a potem na egipskie. Raz wypłaciliśmy kwotę 800 EGP i za przewalutowanie zapłaciliśmy 15 PLN.
Uber jest mega tani! Na przejazdy Uberem (region Hurghady) wydaliśmy łącznie 55 zł (14 przejazdów). Środki były pobierane z karty płatniczej (dodatkowe środki poza budżetem).
W Egipcie za każdym razem wypłacaliśmy gotówkę z innego bankomatu. Banki miejscowe nie pobierały prowizji od wypłat z karty Revolut. Bez problemu wypłacaliśmy m.in. w National Bank of Egypt, Bank of Cairo, Banque MISR.
Wyjątkiem jest Credit Agricole, o którym piszemy powyżej.


Peso filipińskie
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 13,49 PHP
Wybraliśmy 15000 peso na osobę (ok. 1160 PLN) w transzach po 10000 i 5000 peso.
Relacja z podróży w 2019 roku: gotówką płaciliśmy za wycieczki, przejazdy taksówką czy trycyklami na Panglao.
Za drobne zakupy w sklepach marketowych płaciliśmy kartami, gdzie popularne jest używanie NFC.
Relacja z podróży w 2023 roku: niewiele zmieniło się od ostatniej wizyty. W sklepach i restauracjach sieciowych możliwa płatność kartami z NFC.
Prowizje są identyczne w każdym bankomacie, dlatego możecie wypłacać pieniądze do woli kartami z polskich banków - przelicznik podobny do Revolut. Do każdej wypłaty doliczana jest jednorazowa opłata w wysokości 250 peso (ok. 18,50 zł). Lepiej wybrać więcej przy pojedynczej wypłacie.
Większość bankomatów wypłaca do 10000 peso (czasem trzeba wpisać kwotę ręcznie, bo na ekranie widnieje maks. 5000). Niektóre - nawet 20000 peso w jednej operacji!
Bankomaty są ogólnodostępne w miastach.
Dalasi
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 16,23 GMD
Wybraliśmy w sumie po 12000 dalasi i po opłaceniu wycieczek oraz codziennych zakupów i pamiątek zostało nam jeszcze trochę kasy, którą wydaliśmy w sklepikach na lotnisku. Według kursu z dnia przylotu dostaliśmy 13,29 dalasi za 1 zł. - czyli 100 dalasi to 7,52 zł. Bankomaty znajdują się na lotnisku w starym terminalu oraz w mieście przy większych hotelach i dużych sklepach.
Jednorazowa wypłata to maksymalnie 6000 dalasi (ok. 435 zł). Do każdej wypłaty doliczana jest prowizja w wysokości 150 dalasi (ok. 11 zł).
W Gambii popularne są kantory oznaczone “Western Union”. W przypadku wymiany dolarów na dalasi w miejscowym kantorze (osoba zaprzyjaźniona dokonała takiej transakcji), po podwójnym przewalutowaniu zapłaciła 8,46 zł za 100 dalasi (my 7,52 zł).
Quetzal Gwatemali
(kurs z dnia: 14-01-2024 r.)
1 PLN = 1,96 GTQ
Z bankomatu Wybraliśmy jednorazowo 1200 quetzali. Do kwoty końcowej została doliczona prowizja od wypłaty - 49,99 quetzali (ok. 25 zł). W sumie pobrało z konta 631 zł.
300 quetzali na osobę w pełni wystarczyło na tygodniowe wydatki. Gotówką zapłaciliśmy zakupy wody, kawę ziarnistą, mniejsze zakupy spożywcze, niekiedy za drobne posiłki, bilety na łódki, bilet za przejazd chickenbusem, bilet wstępu do ruin kościoła w Antiqua. Resztę wydaliśmy na lotnisku na pamiątki. W wielu miejscach płaciliśmy kartą za posiłki (doliczana prowizja wynosi 5-8% kwoty zamówienia), a także w marketach spożywczych (już bez prowizji). Na shuttle busy w Gwatemali wydaliśmy w sumie 92 dolary, które wypłaciliśmy w USA.
Trzeba pytać przy wejściu czy obsługują płatności kartą.
Jeśli tak, to jak wysoka jest prowizja (my spotkaliśmy się z 5-8%, ale była restauracja w Panajachel, która prowizji od płatności kartą nie pobierała w ogóle - polecamy Taqueria Orale).
Ponieważ wszystkie bankomaty w Gwatemali pobierają prowizję, postanowiliśmy wybrać jednorazowo po 600 quetzali na osobę.
- Bi Banco Industrial - prowizja 4$, nie udało się wypłacić Revolutem (wyświetla błąd),
- 5B Bank - prowizja 49,90 quetzali (ok. 6,5$).


Euro
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,23 EUR
Wybierając się na urlop w strefie euro zabraliśmy przywiezione z poprzednich wycieczek zaskórniaki, w związku z tym wybraliśmy na Lanzarote tylko 150 Euro (na osobę), bo głównie wydaliśmy na wynajęcie auta i bilety wstępu do odwiedzanych atrakcji. Bankomaty znajdziecie wszędzie. Z tego względu, że transfer mieliśmy wliczony w cenę pobytu, nie wybieraliśmy euro na lotnisku.
Nie udało nam się znaleźć w Costa Teguise bankomatu bez prowizji przy płatności Revolut.
CaixaBank - dla Revolut prowizja od wypłaty 2 Euro, w pozostałych bankach prowizja 3,95 Euro

Dolar Hongkongu
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 1,88 HKD
Wybraliśmy w sumie 800 dolarów. Część z nich zabraliśmy do Macau i tam wydaliśmy.
Warto wiedzieć, że kurs dolara Hong Kongu i Pataca Makau jest niemal identyczny, dlatego dozwolone jest płacenie dolarami HK w Macau. Nie działa to jednak w drugą stronę.
Również korzystanie z karty komunikacyjnej Octopus z Hong Kongu jest możliwe w Macau w przypadku płatności w w sklepach.
Gotówkę wybieraliśmy trzy razy, za każdym razem z innego banku. Ostatnim jakiego używaliśmy to Hang Seng Bank. Brak prowizji dla Revolut.

Rupia indyjska
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 20,10 INR
Prawie w każdym lepszym hotelu można płacić kartami.
SBI, HDFC i IDFC
Dinar jordański
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,17 JOD
Na lotnisku wybraliśmy po 200 dinarów na osobę ( ok. 1080 PLN). Z tego zapłaciliśmy również za noclegi w hotelach oraz wycieczkę po Wadi Rum z noclegiem. Bankomaty są ogólnodostępne w miastach.
Online kupiliśmy tylko jeden nocleg w hotelu Sun Set w Wadi Musa oraz wizę z biletem do Petry. Również auto wynajęliśmy i opłaciliśmy online.
Arab Bank - prowizja dla Revolut: 3 JOD
Denar macedoński
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 13,87 MKD
Stopanska Banka (Стопанска Банка) - bez prowizji dla Revolut

Pataca
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 1,93 MOP
Warto wiedzieć, że kurs dolara Hong Kongu i Pataca Makau jest niemal identyczny, dlatego dozwolone jest płacenie dolarami HK w Macau. Nie działa to jednak w drugą stronę.
Również korzystanie z karty komunikacyjnej Octopus z Hong Kongu jest możliwe w Macau w przypadku płatności w w sklepach.
Luso Bank bez prowizji dla Revolut.

Ringgit
(kurs z dnia: 01-03-2025 r.)
1 PLN = 1,14 MYR
Z bankomatów wybraliśmy po 250 MYR (ok. 216 zł) na osobę (50+100+100), a resztę opłacaliśmy kartami Visa Revolut.
W Malezji można bez problemu płacić kartami. Przez aplikację Grab można zamówić bezgotówkowe przejazdy. Gotówka potrzebna będzie w przypadku podróży metrem w Kuala Lumpur oraz autobusami na Penang.
W komunikacji miejskiej honorowane są głównie małe nominały (w autobusach nie wydają reszty, więc trzeba mieć odliczoną gotówkę).
Część bankomatów informuje o prowizji (np. E-ATM) lub o naliczeniu opłaty przez bank macierzysty (zwykle 5 zł za przewalutowanie).
Bez prowizji dla Revolut są:
- Maybank
- Public Bank
- CIMB Bank


Lej Mołdawii
(kurs z dnia: 07-03-2025 r.)
1 PLN = 4,75 MDL
Wypłaciliśmy w jednej transakcji 1000 lei (po 500 na osobę). Do transakcji doliczana jest prowizja zależna od wielkości wypłacanej kwoty.
Ponieważ mieliśmy do dyspozycji 1000 MDL, płaciliśmy głównie gotówką, choć w jednej restauracji i w budce za kawę zapłaciliśmy kartą Revolut, aby sprawdzić czy to możliwe - nie było żadnych problemów. Za bilety w pojazdach komunikacji miejskiej można płacić również kartą zbliżeniową, zatem na jeden dzień w ogóle nie opłaca się wybierać kasy.
Sprawdziliśmy dwa banki na lotnisku oraz jeden w mieście. Wszystkie naliczały prowizję uzależnioną od wielkości wypłaty:
- maib365 - 42,5 MDL od 500 MDL
- victoriabank - 27,50 MDL od 500 MDL
- victoriabank - 35 MDL od 1000 MDL
Minimalna prowizja od wypłaty wynosi 20 MDL.

Euro
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,23 EUR
Sparkasse - bez prowizji dla Revolut

Dinar serbski
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 26,38 RSD
Kasę wybraliśmy na lotnisku z bankomatu Erste Bank.
W sumie wybraliśmy 13 tysięcy dinarów (ok. 500 zł), co wystarczyło na wszystko. Ostatnie dinary musieliśmy wydawać już na lotnisku.
Niemal za wszystko płaciliśmy gotówką. Jedynie ostatnią kolację opłaciliśmy kartą.
Obiady jadaliśmy w lepszych restauracjach (do paragonu doliczyć należy napiwek), a kolacje w mniejszej gastronomii w okolicy centrum.
Odwiedziliśmy tylko jedno muzeum - Muzeum Jugosławii (wstęp 400 RSD / 1 os.).
Sprawdziliśmy jedynie bankomaty na lotnisku.
Przy wyjściu z terminala przylotów ustawiono obok siebie cztery ATMy. Dwa z nich odrzuciły karty Revolut, jako nieobsługiwane, a jeden zażądał prowizję w wysokości 600 RSD (22 zł).
Erste Bank nie pobiera prowizji od wypłat Revolut.
Bankomaty wydają nowe banknoty, głównie w nominale 500 RSD.
Dolar singapurski
(kurs z dnia: 01-03-2025 r.)
1 PLN = 0,35 SGD
Z bankomatu wybraliśmy jedynie 30 dolarów, ponieważ mimo wszystko znaleźliśmy się w miejscach, gdzie trzeba było użyć gotówki.
Za wszystko płaciliśmy kartą płatniczą Visa Revolut. Karty Tourist Pass (bilet komunikacji miejskiej - metro+autobusy) kupiliśmy w automacie na lotnisku (przy punkcie obsługi).
Należy uważać na prowizje w bankomatach, bo niektóre pobierają nawet 8 dolarów za jednorazową wypłatę.
UOB Bank - brak prowizji przy wypłacaniu Revolut
Rupia lankijska
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 78,74 LKR
Z bankomatów na miejscu wybraliśmy łącznie 153 000 rupii (ok. 2033 zł). Z tych środków opłaciliśmy prawie wszystko: trzy hotele na kwotę 890 zł, karty SIM z 20 GB Internetu (łącznie 78 zł) oraz posiłki, bilety do atrakcji, bilety autobusowe i przejazdy tuk-tukami.
W dużych miastach nie było problemu z płatnościami kartami (w mniejszych miastach warto wcześniej zapytać, czy mają terminal, bo zdarzają się i takie niespodzianki). Dodatkowo wszystkie apteki, które odwiedziliśmy przyjmowały płatności kartami (w aptekach często można kupić napoje i inne produkty typowe dla sklepów).
Kartami w sklepach i kawiarniach zapłaciliśmy łącznie 226 zł.
Na przejazdy Uberem na Sri Lance wydaliśmy w sumie 138 zł.
Najwięcej kombinują kierowcy tuk-tuków, dlatego przed wejściem do środka trzeba ustalić dokładną cenę. W większości przypadków podana cena dotyczy całego przejazdu, a czasem panowie twierdzą, że to kwota za jedną osobę.
Najlepiej nie zamawiać tuk-tuków na dworcach, czy przy ruchliwych miejscach, bo liczą podwójnie. Również lepiej nie zdradzać w jakim hotelu mieszkamy, bo im wyższy status, tym wyższa cena przejazdu.
Tuk-tuki można również zamawiać przez aplikację Ubera - wtedy widzimy oficjalną cenę przejazdu.
Wykupione ubezpieczenia
Ubezpieczenie zalecane przez ministerstwo Sri Lanki - 12$, ok. 60 zł /os.
Ubezpieczenie turystyczne Generali - 120 zł za cały pobyt dla dwóch osób.
Bank of Ceylon - bez prowizji dla Revolut
People’s Bank - bez prowizji dla Revolut
Commercial Bank - przelicza na funty brytyjskie
HNB - 460 rupii prowizja dla Revolut


Dolar amerykański
(kurs z dnia: 14-01-2024 r.)
1 PLN = 3,97 USD
Z bankomatu wybraliśmy jednorazowo 200 dolarów na drobne wydatki. Okazało się, że w kraju płaciliśmy głównie kartami. Wydaliśmy około 100$, a pozostałe wydaliśmy w Gwatemali na shuttlebusy.
W Stanach Zjednoczonych nie spotkaliśmy się z odmową płatności za zakupy kartami, dlatego korzystaliśmy ile się da.
Trzeba pamiętać, że żadna cena wywieszana na produkcie nie jest ceną ostateczną i doliczany jest do niej podatek, który różni się w zależności od stanu.
Wells Fargo Bank - wybrane w jednej transakcji 200 USD
Prowizja od wypłaty 5$, opłata Revolut 5 zł. W sumie z konta pobrało 832,54 zł

Euro
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,23 EUR
Karty Revolut doładowaliśmy kwotą około 80 euro każdą. Złotówki przewalutowaliśmy na euro wg kursu 4,45. Część środków wypłaciliśmy z bankomatu (bez prowizji), a tam gdzie się dało płaciliśmy kartą - warto nadmienić, że we Włoszech jest z tym bardzo różnie.
Postanowiliśmy zrobić mały eksperyment z wypłatą kartą z przewalutowaniem. W tym celu posłużyliśmy się bankomatem Credito Siciliano. W przypadku Revolut 20 euro (wg kursu 4.45) kosztowało 89 zł Kartą z banku mBank wypłaciliśmy 20 euro (wg kursu 4.51) kosztowało 90,25 zł Różnica taka niewielka? Nie tak szybko. Po kilku dniach z mBanku przyszła informacja, że za przewalutowanie została pobrana prowizja 5,50 gr. Czyli łącznie 20 euro kosztowało aż 95,75! (1 euro 4.78!).
Credito Siciliano - bez prowizji dla Revolut i mBank
Korona szwedzka
(kurs z dnia: 14-01-2024 r.)
1 PLN = 2,59 SEK
Przez cały pobyt ani razu nie widzieliśmy gotówki. Płaciliśmy za każdym razem zbliżeniowo bez problemu.
Bat
(kurs z dnia: 05-12-2024 r.)
1 PLN = 8,47 THB
Na cały pobyt (5 dni) wybraliśmy w sumie 5000 batów (ok. 590 zł, 617 zł z prowizją), co nam spokojnie wystarczyło na wszystkie płatności gotówkowe.
Wszędzie i zawsze pytaliśmy czy jest możliwość płatności kartą, jeśli była to woleliśmy za jedzenie, czy bilety płacić Revolutem.
Kartą można płacić w wielu restauracjach, w centrach handlowych, za bilety do pałacu Królewskiego i nawet przy bramkach do metra (w przypadku Skytrain nie ma takiej opcji).
Tajlandia nie jest rajem dla "karciarzy". Przeszukaliśmy multum banków i za każdym razem wyświetla się informacja o prowizji od wypłaty, która wynosi 220 Bat (25 zł) - Revolut wydaje się nie mieć tutaj żadnej ulgi.
Najrozsądniejsze jest wybieranie kasy z bankomatów w dużych ilościach, aby wysoką prowizję rozłożyć.
Kantory na lotnisku posiadają najgorszy możliwy przelicznik. Jeśli musicie koniecznie wymienić kasę, nie korzystajcie z kantorów na poziomie nr 2. Najlepszą ofertą ma kantor na poziomie -1 (tam gdzie kolejka do miasta).


Dinar tunezyjski
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,76 TND
Wypłaciliśmy po 400 dinarów na osobę (ok. 545 zł). W bankomacie na lotnisku wybraliśmy odpowiednio 400 i 300 Dniarów. W hotelu Welcome Meridiana wybraliśmy dodatkowo 100 dinarów. Przy wypłacie kartą Revolut brak prowizji.
100 dinarów to 138,69 zł.
Lira turecka
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,15 TRY
Gotówkę bez problemu można wybrać z bankomatu.
Na lokalnych targach i mniejszych sklepach płaci się lokalną walutą.
Coraz częściej restauracje dopuszczą płatności kartą, choć niektóre nawet jak mają oznaczenie VISA - robią to niechętnie.
Sklepy sieciowe (duże sieci, zagraniczne sklepu z ciuchami, jedzeniem itp.) na 100% przyjmą płatności kartą.
Turcja nie jest republiką bananową i chociaż obecnie szaleje tam inflacja (ok. 65% w 2023 roku), to najlepiej płacić lokalną walutą.
Podczas wakacyjne wizyty nie odczujemy różnicy w kursie, a w przypadku słabej waluty względem PLN ceny będą bardzo atrakcyjne.
Istnieje możliwość płacenia walutami Euro i USD, ale ceny są zawyżane przez sprzedawców.
Przykład: chcąc kupić rzecz, którą sprzedawali za 10 Euro, sprzedawca przeliczając na lokalną walutę zażądał 340 lir. Ale zgodnie z kursem średnim z tego dnia, 10 Euro to 306 lir. Przy większych zakupach będzie to kompletnie nieopłacalne.
Ziraat Bankası - bez prowizji dla Revolut
HalkBank - bez prowizji dla Revolut


Forint
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 85,21 HUF
Na cały pobyt doładowaliśmy kartę Revolut kwotą ok. 54000 Forintów, czyli 700 zł. Planowaliśmy codziennie wybierać po 10.000 Forintów i pod koniec płacić kartą innego banku, ale okazało się, że wydawaliśmy pieniądze wolniej niż zaplanowaliśmy, dlatego ostatecznie na 6 dni wybraliśmy jedynie 44.000 HUF. Wydatki rozplanowaliśmy niemal do ostatniego Forinta - ostatnie 600 wydaliśmy na wodę na lotnisku (butelka 0,5l za 300 HUF).
Za wszystko płaciliśmy lokalną walutą - gotówką wybieraną z bankomatu. Kartą zapłaciliśmy za bilety komunikacji miejskiej BKK (7 dni za 4950 HUF, ok. 63 zł), oraz pierwszy bilet dojazdowy na linię 100E z lotniska do miasta za 900 HUF od osoby (płatne w automacie). Online zakupiliśmy bilety do parlamentu (3200 HUF, ok. 40 zł). Do zakupu online doliczany jest prowizja.
otpbank - bez prowizji dla Revolut
UniCredit Bank - bez prowizji dla Revolut


Funt szterling
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,20 GBP
Na cały pobyt doładowaliśmy karty Revolut łączną kwotą ok. 100 funtów, czyli ok. 571 zł. Z bankomatu wybraliśmy 30 funtów, z których wydaliśmy tylko połowę, ponieważ o wiele łatwiejsze okazało się płacenie kartą.
Kartą płaciliśmy wszędzie. Gotówką zapłaciliśmy za pamiątki czy wodę w sklepie.
Revolut pochodzi z UK, dlatego raczej wszystkie bankomaty powinny wypłacać gotówkę bez prowizji.
Dong
(kurs z dnia: 23-11-2024 r.)
1 PLN = 6108,66 VND
Przy płatnościach kartą CZĘSTO doliczane jest 3% prowizji od wartości zakupu!
Najkorzystniej wyszła wypłata w banku HSBC na lotnisku w Ho Chi Minh City. Za wybranie 3 mln dongów Revolut pobrał 532 zł (kurs NBP wskazywał 530 zł).
Większość bankomatów informuje, że pobiera prowizję procentową, ale są takie, które informują o stałej prowizji w dongach.
Prowizje procentowe:
MB Bank - 49 tys. dongów prowizji od wypłaty 1 mln (4,9%!)
UOB - 60 tys. dongów prowizji od wypłaty 2 mln (3%)
Prowizje stałe:
Agrobank - 22 tys. dongów prowizji (3,60 zł)
Sacobank - 30 tys. dongów prowizji (4,90 zł)
CMD Bank (Phu Quoc) - 22.000 dongów prowizji (3,60 zł)
VietinBank (Phu Quoc) - 55.000 dongów prowizji (9 zł)


Euro
(kurs z dnia: 11-11-2023 r.)
1 PLN = 0,23 EUR
CARIGE ITALIA - bez prowizji dla Revolut

Dirham Emiratów
(kurs z dnia: 01-03-2025 r.)
1 PLN = 0,95 AED
Emiraty są krajem niemal bezgotówkowym. Za wszystko, co ostatnio kupiliśmy (lata 2024-2025) można zapłacić kartą, przez internet lub apkami (Uber).
Hotele zarezerwowaliśmy z opcją płatności na miejscu. Płaciliśmy kartą Revolut.
Podatki doliczane do noclegów są w Emiratach bardzo wysokie. W 2016 roku nałożono na turystów obowiązkowy podatek 15 AED (ok. 17,30 zł) od każdej nocy spędzonej w hotelu lub apartamencie. W rzeczywistości jest on dużo wyższy, zależy od długości pobytu i standardu hotelu.
W przypadku dwóch noclegów w Novotelu było to 22% całej kwoty, a w przypadku 4 noclegów w Dubaju - 18% całej kwoty. Warto wziąć pod uwagę, że jeśli kupimy pobyt z posiłkami, zostaną one wliczone do ceny końcowej i także opodatkowane, dlatego polecamy jeść na mieście.
W niektórych restauracjach do ceny końcowej może być doliczony podatek. Warto zapytać lub sprawdzić w menu, czy restauracja uwzględnia go w swoim cenniku.
W ZEA nie zauważyliśmy utrudnień w płaceniu kartą. W przypadku automatów do doładowania kart komunikacji miejskiej, zarówno w Abu Zabi jak i w Dubaju można spotkać takie, które pozwalają doładować karty płatnościami zbliżeniowymi - znajdują się głównie przy dużych węzłach komunikacyjnych i na stacjach metra w Dubaju.
Mniejsze automaty na terenie miasta pozwalają doładować karty tylko gotówką.
Hartę Halifat doładowaliśmy środkami z Revolut na Dworcu Centralnym w biurze obsługi (ponieważ automaty przejmowały tylko gotówkę).
Podczas wcześniejszych pobytów gotówkę wybraliśmy w ADCB (bez prowizji dla Revolut).
Wszędzie, gdzie wybieraliśmy gotówkę kartami Revolut, nie było prowizji.

Prowizje od wypłaty
Warto pamiętać, że bankomaty, które naliczają prowizje muszą o tym poinformować podczas procesu wypłaty. Informacja taka pojawia się najczęściej przed ostatecznym zaakceptowaniem transakcji.
Jeśli zostaliście obciążeni dodatkową prowizją za wypłatę, a bankomat o tym nie informował, być może jest to prowizja naliczona przez Wasz bank (jeśli wypłacacie z innego niż Revolut) za np. usługę przewalutowania.
Ile gotówki warto ze sobą zabrać?
W przypadku kilku spontanów, gdy zabraliśmy tylko plastikowe karty (Gambia, Jordania), warto przygotować sobie np. 20-30 euro lub dolarów. Dobrze jest mieć w mniejszych nominałach, ponieważ często zdarzyć się może, że ktoś będzie chciał napiwek za transport bagażu na lotnisku (lub włożenie go do bagażnika autokaru) - choć nie mamy obowiązku korzystania z tej usługi.
Taka sytuacja przydarzyła się nam kilka razy, ale chyba najbardziej zbójecka precedens miał miejsce w Gambii, gdzie “bagażowy” zażądał 5 dolarów za umieszczenie plecaka w bagażniku autobusu. Zdecydowanie odmówiliśmy. Z kolei w przypadku Tunezji bagażowy chciał napiwek 5 dinarów lub równowartość w obcej walucie. Daliśmy 1 euro.
Napiwki w krajach muzułmańskich płaci się kierowcom autobusów “za szczęśliwe” dowiezienia na miejsce. Warto wówczas mieć drobne.
Ważniejszym powodem posiadania obcej waluty zaraz po przylocie są spotykane często podatki turystyczne lub hotelowe. Spotkaliśmy się z tym w Grecji (11 euro za pobyt), Turcji (12 euro za pobyt), Włoszech czy Tunezji (14 euro za pobyt) - są one pobierane przeważnie przy meldunku w hotelu.
Również w Malezji musieliśmy zapłacić podatek, tylko w tym przypadku przy wymeldowaniu. Za to podczas zameldowania musieliśmy wpłacić kaucję, która wynosiła 100 MYR (ok. 90 złotych). Przyjeżdżając prosto z lotniska nie mieliśmy jeszcze lokalnej gotówki, dlatego w depozyt oddaliśmy 50 USD, które mieliśmy przygotowane na tego rodzaju sytuacje.
Podatek turystyczny istnieje także w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Należy on do dość wysokich, ale uzależniony jest od standardu hotelu i długości rezerwacji. Podczas naszego zamówienia online został wliczony w koszt rezerwacji, ale możliwe że w niektórych hotelach opłata jest pobierana oddzielnie.
Coraz częściej okazuje się, że lokalni mieszkańcy patrzą obojętnie na zagraniczne waluty (euro czy dolar amerykański). Chętniej przyjmują napiwki w lokalnej walucie - czasem wręcz o nią proszą lub informują, że przyjmują tylko "muslim money". Szerzej piszemy o tym na podstawie obserwacji z pobytu w Egipcie.
Nasz patent na wakacje
Nigdy nie bierzemy z sobą z góry wyliczonej kasy, ponieważ nie chcemy kusić losu i narażać na kradzieże. Po przyjeździe na miejsce i po aklimatyzacji sprawdzamy jak wyglądają sprawy z lokalnym transportem, wycieczkami i zakupami, w tym jedzeniem o ile będziemy jeść poza hotelem. Wtedy oceniamy ile będziemy potrzebować pieniędzy i wybieramy z bankomatu.
Tym sposobem gwarantujemy również, że banknoty, które dostaniemy pochodzą z oficjalnego źródła i będą w dobrym stanie. Jest to niezwykle ważne w przypadku krajów, gdzie środek płatniczy traktowany jest jak "papier do pakowania ryb". Spotkaliśmy się z tym m.in. w Gambii. Banknoty dalasi są podarte i najczęściej brudne. Z bankomatu nie dostaliśmy takich ani razu, z kolei osoby wymieniające w Western Union dolary na dalasi dostały “w prezencie” kupkę brudnych i śmierdzących banknotów. Warto też pamiętać o tym, że jeśli w obiegu funkcjonują dwa rodzaje banknotów, mieszkańcy będą woleli pozbyć się starszych wciskając je turystom niż wymienić w banku.
Pamiętajcie, że również za granicą w sklepach i restauracjach z logo VISA czy MasterCard można płacić kartami płatniczymi BEZ prowizji. Czasem nawet w sklepach z pamiątkami - jak np. na straganie w samym środku Petry. Jeśli ktoś wciska Wam, że musi pobrać prowizję, pożegnajcie go i idźcie w inne miejsce.
Kart nie wolno oddawać w cudze ręce - znane są przypadki kopiowania danych i czyszczenia konta. Obecnie już na całym świecie upowszechniły się płatności zbliżeniowe (zwane Tap Pay), są one o wiele bezpieczniejsze niż przeciąganie paska czy korzystanie z chipa w czytniku.
Idealną kartą do takich zadań jest Revolut, którą można doładować dowolną kwotą w kilka sekund i wybrać pieniądze w bankomacie. W przypadku kradzieży nie da się jej wykorzystać do zaciągnięcia debetu czy kredytu.