W centrum Makau dominuje europejska architektura o typowym kolonialnym charakterze. Obok chińskich świątyń zobaczymy katolickie kościoły, a ulice mają swojsko brzmiące nazwy.
- Wiking w Makau - już po napisach widać, że jest portugalski klimat.
Ścisłe stare miasto jest bardzo zadbane, wszak jest wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a to przecież zobowiązuje.
Dzielnice Makau
Administracyjnie Makau podzielone jest na cztery dzielnice:
- półwysep, na którym znajduje się najstarsza część miasta, z zabytkową starówką oraz budynkiem kasyna Grand Lisboa,
- dwie dawne wyspy: Taipa - to typowa miejską sypialnią,
- Coloane - to górzysta enklawa z pięknymi plenerami,
- Cotai, to zrekultywowany w 2007 roku pas ziemi powstały z zasypania przestrzeni pomiędzy wspomnianymi wcześniej wyspami.
Większość pobytu spędziliśmy na półwyspie przemierzając zabytkową część Makau, a pod wieczór przenieśliśmy się do Cotai, aby ostatnie chwile spędzić w najbardziej rozrywkowym miejscu na świecie.
Makau w 24 godziny
Najciekawsze miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć w Makau:
Ferreira do Amaral Plaza - centralne rondo w Makau, przy którym znajduje się największy węzeł przesiadkowy. Jest to również ważny punkt orientacyjny miasta, od którego polecamy zacząć spacer.
- Tuż za ogromnymi kasynami, jest sztuczne jeziorko.
Grand Lisboa Hotel to najbardziej charakterystyczny symbol Makau, który wydaje się być w panoramie miasta od zawsze. Tak naprawdę powstał dopiero w 2007 roku, a jego budowa trwała aż 4 lata. Luksusowy hotel ma 260 metrów wysokości, 47 pięter i ponad 400 pokoi hotelowych.
- Hotel i kasyno Grand Lisboa, a przed nim rondo Ferreira do Amaral Plaza.
Średnia cena nocleg w Hotelu Grand Lisboa wynosi 1100 zł.
Katedra Narodzenia Najświętszej Marii Panny o historii sięgającej XVII wieku, jest obecnie najważniejszą świątynią katolicką w Makau. Poprzedni kościół zniszczył tajfun.
- Ten budynek jest trzecim zbudowanym w tym miejscu, pochodzi z początku XX wieku.
Przechodzimy przez wąską uliczkę w stronę wzgórza z fortecą, ale po drodze zatrzymujemy się przy niepozornej bramie willi Lou Kau.
- Niegdyś był tu dom wpływowego chińskiego kupca.
Rezydencja powstała pod koniec XIX wieku i jest najlepszym przykładem połączenia portugalskiej i chińskiej architektury. Razem z całym zabytkowym centrum wpisany jest na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Wstęp do budynku jest bezpłatny. Można zwiedzić kilka pomieszczeń na parterze. Wspominamy o tym, bo wejście do tego miejsca jest dość niepozorne i można je po prostu przegapić spacerując ulicą Da Se.
Idziemy w stronę fortecy na wzgórzu, a po drodze przechodzimy koło świątyni na cześć Nezha.
- Świątynia powstała pod koniec XIX wieku.
Na wyjątkowe mistyczne doświadczenia składają się wiszące nad głowami zwiedzających zwoje kadzideł.
Większość ludności Makau wyznaje tradycyjne religie chińskie, które są połączeniem buddyjskich, konfucjańskich i taoistycznych praktyk religijnych. W Makao istnieje również wspólnota chrześcijańska. Katolicy stanowią 7%, a protestanci 2% populacji. Aż 17% mieszkańców określa się mianem wyznawców buddyzmu.
Forteca i zabytkowa fasada
Fortaleza do Monte, to górska forteca w centrum Makau, która powstała w celu obrony jezuickich posiadłości. Zbudowany na początku XVII obiekt, do 1740 roku był siedzibą gubernatorów, a do 1965 roku czynną bazą wojskową.
- W forcie znajdowały się 32 działa skierowane we wszystkie strony świata.
W 1622 roku, dzięki uporowi załogi fortecy, udało się odeprzeć holenderską inwazję.
- Na szczycie znajduje się Muzeum Makau.
Jedna z głównych atrakcji Makau: ruiny kościoła św. Pawła, to pozostałości pierwszego katolickiego kościoła w mieście.
- Kościół w XVII wieku był największym w ówczesnej Azji Wschodniej.
Po przejściu licznych kataklizmów, została po nim tylko barokowa ściana frontowa i kamienne schody.
Aleja Almeida Ribeiro
Aleja Almeida Ribeiro to jedna z ważniejszych arterii dawnego Makau. Dziś tętniąca życiem ulica jest częściowo opanowana przez ruch kołowy, a wspominamy o tym dlatego, bo znajduje się przy niej przystanki, z których odjeżdżają autobusy:
- 101X - do terminala autobusowego,
- 26A - do centrum Cotai, gdzie można przesiąść się w tramwaj na lotnisko.
- Aleja Almeida Ribeiro wieczorem zaczyna żyć.
Inne ciekawe miejsca przylegające do Alei to m.in.
- Plac Senacki, który jest jednym z najładniejszych miejsc w Makau. Zabudowany kamienicami w typowym neoklasycystycznym stylu pozwala na chwilę zapomnieć, że jesteśmy we wschodniej Azji. Na jednym z końców znajduje się kościół św. Dominika, a od strony alei - dawny ratusz.
- Plac Senacki urzeka piękną posadzką.
- Ratusz, czyli Leal Senado to dawna siedziba rządu w Makau. Warto wejść do wnętrza i zobaczyć ściany wyłożone oryginalną ceramiką oraz piękny dziedziniec ozdobiony kwiatami. W budynku znajduje się tablica upamiętniająca powołanie przez króla Portugalii rządu w Makau.
- Dziedziniec ratusza.
- Nieopodal alei i placu znajduje się niepozorna buddyjska świątynia. Okazyjnie odbywają się w niej różne uroczystości, a także Festiwal Pijanego Smoka.
- Świątynia jest naprawdę niewielka.
Wąskie uliczki o kolonialnym klimacie
W starej części Makau koniecznie trzeba zobaczyć uliczki starego miasta. Znajdują się tam niezwykle klimatyczne zakamarki, ale również bardziej przystępne cenowo kawiarnie i restauracje, ale bądźcie uważni, ponieważ nad głowami przechodniów znajduje się baner reklamowy 3D.
- Nam bardzo spodobały się takie kadry.
- Niby portugalski klimat, a jednak namiastka współczesnych Chin.
Na wschodnim wybrzeżu półwyspu znajduje się Fisherman's Wharf - kompleks rozrywkowy z hotelami i kasynami, który warto odwiedzić dla dwóch atrakcji - kopii rzymskiego Koloseum oraz odtworzonego z dużą starannością miasteczka kolonialnego, w którym dominuje hiszpańska, portugalska i włoska zabudowa.
- Taka Europa w miniaturze. Naszym zdaniem warto zobaczyć.
Park Carlos d'Assumpção - to zielona enklawa, w której zatrzymaliśmy się na odpoczynek. Poza ciekawym parkiem, w bocznych uliczkach znajduje się wiele dobrych i przystępnych cenowo restauracji.
- Szczególnie polecamy M&M HUT z kuchnią indyjską.
Jedziemy na południową wyspę, do Cotai
Będąc w Makau koniecznie chcieliśmy zobaczyć najnowszy terytorialny nabytek miasta, czyli pas ziemi wydarty wodom zatoki, gdy na początku XX wieku pomiędzy południowymi wyspami odzyskano ponad 5 km2 ziemi.
Zapewne myślicie że zrobiono to, aby rozwiązać palący problem mieszkaniowy? Nic bardziej mylnego. Na tym terenie powstały wyłącznie luksusowe hotele i ogromne kasyna.
- Mniej więcej tak wygląda całe Cotai.
Jednym z takich przybytków jest Londoner - ogromny kompleks rozrywkowy, przy którym stoi idealna kopia Big Bena, ale to nie wszystko, bo niedaleko stoją też kopie Wieży Eiffla oraz dzwonnicy św. Marka z Wenecji.
- Big Ben jakby żywcem z Londynu przeniesiony.
Ogromne centrum handlowe przyciąga setki tysięcy gości, którzy bawią się, robią zakupy i oczywiście przegrywają w kasynach.
W kasynach nie można robić filmów, więc materiału z tego praktycznie nie mamy, ale w drodze na lotnisko odwiedziliśmy jeszcze kasyno MGM oraz Wynn Palace, przy którym działa niewielka kolejka linowa.
- Wynn Palace.
Choć stronimy od tego typu atrakcji, to bardzo kusiło nas, aby tym razem skorzystać. Niestety chętnych było zbyt dużo, a za chwilę mieliśmy transport na lotnisko.
Metro i komunikacja w Makau
Ostatnią atrakcją, którą zobaczyliśmy w Makau była autonomiczna kolejka metra. Uruchomiona dopiero w 2019 roku, dla mieszkańców jest nie lada atrakcją, ponieważ w tani i szybki sposób łączy obie części miasta.
Uruchomienie pierwszej linii metra na terenie południowej wyspy nastąpiło w 2019 r., a od grudnia 2023 roku dociera również na półwysep. Metrem komfortowo dojedziemy do lotniska i portu. Jako biletów używa się plastikowych żetonów.
- Kolejka jest nowoczesna i w pełni autonomiczna.
Obecnie działa tylko jedna linia, ale po ukończeniu budowy w bliżej nieokreślonej przyszłości, będzie ich aż siedem.
Autobusy to najpopularniejszy środek komunikacji zbiorowej w Makau, ale głównie dlatego, że metro dopiero raczkuje.
- Sieć autobusów łączy północną i południową część miasta.
Przystanki są najczęściej opisane w kilku językach - w tym w angielskim, a rozkłady na obrotowym słupku mają nawet zaznaczone ceny za przejazd odcinków.
Jednorazowy bilet kosztuje 6 pataca, czyli równowartość 3 zł. Najłatwiej jest zapłacić gotówką, którą wrzuca się do skarbonki u kierowcy - uwaga: nie wydaje się reszty.
Wspólnym biletem w pojazdach komunikacji zbiorowej jest karta Macau Pass, z którą za bilety płaci się 50% obowiązującej ceny, jednak w przypadku krótkich pobytów jest mało opłacalna, bowiem przy zakupie pobierana jest opłata administracyjna w wysokości 15 zł, a za wypłatę pozostawionych na niej środków potrąca się dodatkowo 5 zł.
Jak dostać się do Makau?
Do Makau najłatwiej dostać się drogą powietrzną - na międzynarodowe lotnisko można dotrzeć z wielu kierunków - najtańsze bilety już od 200 zł.
- Hol portu lotniczego w Makau.
Jeśli będziecie akurat w Hong Kongu, to do Makau można przyjechać na jednodniową wyciekę autobusem po oddanym do użytku w 2018 roku moście.
- Autobusy kursujące między Hong Kongiem i Makau.
Transport pomiędzy miastami trwa pół godziny i kosztuje 33 zł w jedną stronę. Trzeba jednak pamiętać, że podczas przekraczania granicy między miastami przechodzi się kontrolę paszportową.