Na prowincji Wietnamu - Ben Tre. Delta Mekongu na spokojnie
Opis Na prowincji Wietnamu - Ben Tre
Wyszukiwarka treści
Na prowincji Wietnamu - Ben Tre
     
odcinek #087      wtorek, 05-09-2023 r.

Na prowincji Wietnamu - Ben Tre

Wycieczki rowerowe to idealny sposób na poznanie prowincji Wietnamu. | autor zdjęcia: Sebastian Janiszewski

Delta Mekongu na spokojnie

Część dwutygodniowego pobytu w Wietnamie przeznaczamy na zwiedzanie regionu Bến Tre, gdzie w uroczo położonej willi spędzamy kilka dni.

Uważasz, że film "Na prowincji Wietnamu" jest przydatny?
Autorem publikacji jest Sebastian Janiszewski
Sebastian Janiszewski

Zapalony podróżnik, wolny czas poświęca na zwiedzanie - preferuje dalekie podróże do egzotycznych krajów, a od niedawna realizuje nową pasję - zwiedzanie mniejszych miejscowości. W reportażach i relacjach wydobywa na światło dzienne lokalne legendy, miejscowe tradycje i po prostu życie.

Mekong jest dziesiątą pod względem długości rzeką świata. Przepływa przez sześć krajów, a jej końcowy odcinek tworzy jedną z największych delt rzecznych świata, rozciągającą się na Kambodżę i Wietnam.

W Delcie trzeba bardzo uważać, bo polują tutaj różne drapieżniki ;)
Nazwa Bến Tre wypowiadana przez Wietnamczyków brzmi jak "Ben Cze". W związku z tym panuje niemałe zamieszanie związane z lokalizacją tego niemal mitycznego miasta i regionu. Większość turystów odczytuje nazwę zgodnie z zapisem, odnosząc się do niego jako "Ben Tre". 

Dystrykt Ben Tre słynie z z plantacji owoców oraz przepływającego przez region Mekongu.

Najbardziej popularną formą hotelową na prowincji jest homestay - czyli niewielkie pensjonaty prowadzone przez rodziny.

Gdzie spać w Ben Tre? Naszą miejscówką była uroczo położona i klimatycznie urządzona La Villa de Coco, której rezerwacja była ściśle połączona z instrukcją dojazdu do tego miejsca. Dzięki pomocnej obsłudze, zarówno dojazd, jak i pobyt wspominamy bardzo miło. 

Do naszej, niemal wyłącznej, dyspozycji mieliśmy duży zielony ogród z basenem:

W cenie noclegów były śniadania, a za niewielką dopłatą zamówiliśmy dodatkowe kolacje - codziennie inny zestaw regionalnych potraw. 

Zwiedzanie na rowerach

Na udostępnionych bezpłatnie w ośrodku rowerach przejechaliśmy ponad 30 km, odwiedzając okoliczne świątynie i urocze zielone zakątki.

rowery wiking

Rowerowe zwiedzanie rozpoczęliśmy od szlaku świątyń.

Najbardziej okazałe świątynie to te należące do kościoła Cao Dai - charakterystyczne kolorowe fasady z przysadzistymi wieżami przypominają kościoły. Świątynie wyznawców Kaodaizmu charakteryzuje kolorowe wzornictwo, figury smoka wizerunek “Boskiego Oka”.

z ulicy cao dai

Kościół Ca Dai, fasada z wieżami.

Na trasie przejazdu znaleźliśmy również świątynie buddyjskie. W Wietnamie większość z nich posiada wysokie pagody oraz posągi buddy, w tym przynoszącego szczęście Budaj czy posąg przedstawiający boginię miłosierdzia - przez turystów potocznie nazywany Lady Budda. 

swiatynia wiking

Świątynia z pięknym ogrodem, pagodą i figurami Buddy.

Świątyń w okolicy oczywiście jest więcej. Odwiedziliśmy wiele z nich, ale nie robiliśmy szerszej dokumentacji, bo i tak mieliśmy w planach zwiedzać świątynie w Sajgonie. Więcej fotek okolicznych świątyń w galerii pod tekstem.

z ulicy tien thuy

Wygląda jak chrześcijański kościół, ale to tylko złudzenie...

Podczas wycieczki znaleźliśmy również niewielkie muzeum. Na placu stał pomnik żołnierza z karabinem. 

zolnierz wietnamski

Niewielkie regionalne muzeum historyczne znajduje się w Thành Triệu.

Zwiedzanie z przewodnikiem

Delta Mekongu na spokojnie

Wielu mieszkańców żyje w bezpośrednim sąsiedztwie rzeki, często w domach na palach lub pływających gospodarstwach. Dlatego warto zdecydować się na rejs po głównym nurcie rzeki, który okaże się solidną lekcją wiejskiego życia

farma rybna wilk

Podczas rejsu odwiedziliśmy farmę rybną.

Co zwiedzić w Ben Tre? Poprosiliśmy naszych gospodarzy o zorganizowanie wycieczki - zamarzył się nam rejs po Mekongu. Interesowało nas głównie życie mieszkańców oraz fauna i flora. Zrezygnowaliśmy z oględzin fabryk cegieł, słodyczy i innego rodzaju manufaktur. 

Wyjazd zaplanowaliśmy na 9:00, czyli zaraz po śniadaniu.

Rejs po Mekongu

Etap I: rowerami dojechaliśmy do niewielkiej przystani, gdzie czekała na nas łódź z kapitanem. Sympatyczny pan pokazał nam miejscową zaporą, a następnie zabrał nas w rejs.

lodka poklad

Na łodzi rybackiej, jak wiadomo - wygód zero.

W zwykłe dni większość miejsca zajmują transportowane z nurtem towary. Dla nas jednak przygotował stół z krzesłami. 

Dość szybko opuściliśmy kanał - nazwijmy go portowym, bo po drodze widzieliśmy wiele łodzi dokujących przy nabrzeżu. Dopiero gdy wypłynęliśmy na wody Mekongu, zrozumieliśmy, jak szeroka jest to rzeka.

mekong drugi brzeg

Ledwo było widać drugi brzeg rzeki. 

Wilkołak dostaje stery, a właściwie kierownicę w ręce i prowadzi łódź przez prawie pół godziny, bez problemu wymijając znajdujące się na trasie domki rybaków. 

lodka wilk kapitan

Kapitan Wilkołak wszystkim się zajmie.

Na chwilę dokujemy do jednego z pływających gospodarstw, gdzie dużo dowiadujemy się na temat hodowli ryb.

farma rybna stawik

W zbiorniku pod Wikingiem hoduje się ryby.

Przestrzeń na wodzie została podzielona za pomocą pływaków i desek, a pomiędzy nimi powstały przestrzenie rozdzielone siatką. Tylko w jednym z takich zbiorników może znajdować się do 10.000 kg ryb!

Odkrywanie przyrody z łódki

Etap II: Wracamy do kanału, gdzie rozpoczynamy drugą część wycieczki.

Porośnięte bujną roślinnością kanały dopływowe słyną ze spokoju i niesamowitego klimatu - szybko zauważamy różnicę względem znanych z internetu fotek, gdzie podczas jednego spływu kanałem mija się multum łodzi z turystami. To największa atrakcja Delty Mekongu.

na lodce wioslowanie

Tutaj jesteśmy zupełnie sami - brak innych turystów.

Po kanale pływaliśmy blisko godzinę. Przewodniczka ze szczegółami omawia każde drzewo i owoc. Udaje nam się zasmakować kokosa wodnego, o którego istnieniu dowiedzieliśmy się właśnie podczas tej wycieczki, a przecież wcześniej widzieliśmy go wielokrotnie.

wodne kokosy

Kokos wodny - niepozorny, ale bardzo smaczny. 

Plantacja owoców

Trzecim etapem wycieczki jest wizyta na plantacji, gdzie z bliska zobaczyliśmy jak wygląda hodowla owoców na dużą skalę.

owoc ananas

Ananas na krzaczku - gdyby ktoś nie wierzył :)

Spacerując po zaledwie wycinku plantacji, zobaczyliśmy drzewa kakaowca, mango, duriana i oczywiście kokosa.

owoc kakaowiec drzewo

Owoce kakaowca też były dla nas czymś nowym.

Największym szokiem był dla nas smak owocu kakaowca, którego rdzeń zjada się na surowo. Połykając kawałki czujemy słodki smak kakao, ale gdy rozgryziemy jądro - bardziej przypomina orzech laskowy.

owoce w domu

Część owoców zabieramy ze sobą na później. 
zwiedzania Delty Mekongu - 500.000 dongów (ok. 89 zł)

W Delcie Mekongu polecamy zatrzymać się na dłużej. W zielonych pejzażach jest zaklęte piękno dzikiego krajobrazu, który odkrywaliśmy codziennie podczas podróży rowerami. 

Miasto Ben Tre

Do znajdującego się ok. 15 km od willi miasta Ben Tre można dotrzeć samochodem. Zwiedzanie rozpoczynamy od spaceru po wybrzeżu, przy którym działa wieczornym market. 

Kilka fotek z Ben Tre:

Siadamy w jednej z pobliskich kawiarni, gdzie próbujemy Banh kem flan - wietnamski crème brûlée, czyli skąpane w kawie ciasto podane z kruszonym lodem.

budka bagiety

Do Ben Tre przyjechaliśmy spróbować m.in. lokalnego street foodu.

Jedzenie, słynny wietnamski street food zamawiamy w mobilnym wózku, a konsumujemy w przypominających food court podwórku. Tam też mamy okazję spróbować pysznego soku z trzciny cukrowej.

sokowirowka

Wyciskarka do soku z trzciny cukrowej.

Było to nasze pierwsze spotkanie z wietnamskim ulicznym jedzeniem i zaledwie początek wietnamskiej przygody kulinarnej.

Jak tam dotrzeć

Po przylocie do Ho Chi Minh od razu złapaliśmy Graba, którym dojechaliśmy pod wskazany adres - czyli dworzec busowy, skąd pojechaliśmy do Ben Tre.

Co kilkanaście minut pod firmę podjeżdża bus, do którego pakowani są podróżni wraz z wszelkiego rodzaju towarami.

bus

Zaletą transportu jest koszt - zaledwie 100.000 dongów!
biletu na trasie Sajgon - Villa: 100.000 dongów (ok. 17 zł) za os.

Po 2,5 h jazdy wysiadamy bezpośrednio pod bramą La Villa de Coco. Wszystko zorganizowane perfekcyjnie.

bus wiking

Stacja autobusowa od środka :)

Co i gdzie jeść

W regionie Delty nie należy spodziewać się turystycznego blichtru i zadbanej infrastruktury, ale przecież trzeba jeść, dlatego odwiedzaliśmy różnego rodzaju lokale gastronomiczne.

wilkolak garazowa

Jak na restaurację garażową oferta dodatków była bardzo szeroka.

W jednym z nich z pomocą translatora zamówiliśmy garnek rozmaitości, w którym dominował kurczak. Jakość posiłku nas zaskoczyła - mięso zostało przygotowane na miejscu, mogliśmy również wybierać wśród sporej ilości dodatków.

garazowa szyld

Nie możemy podać nazwy, bo na mapach Google nie udało się jej zlokalizować.

Następnego dnia pojechaliśmy nieco dalej na południe, gdzie odwiedziliśmy restaurację Kiba Food.

Miejsce znajduje się niedaleko wiaduktu, naprzeciwko świątyni Chùa Bửu Thành.

kiba food

Przed budynkiem ustawiono budkę z herbatami i to właśnie zwróciło naszą uwagę.

kiba zestaw

W Kiba Food zamówiliśmy pyszny talerz mięsno-warzywny oraz herbatę z owocami.

Kawa w Wietnamie to oddzielny temat, dlatego wcale nie zdziwiło nas, że niedaleko willi znaleźliśmy kawiarnię z prawdziwego zdarzenia.

gao caffe

Gạo Coffee to chyba jedyny klimatyzowany lokal w okolicy.

Eleganckie wnętrze Gạo Coffee z wygodnymi fotelami odwiedzaliśmy codziennie.

kawa mrozona

Przez trzy dni w kawiarni zdążyliśmy zamówić połowę napojów z menu.

Już w samej La Villa de Coco mieliśmy kulinarnych wrażeń pod dostatkiem. 

  • w cenę noclegów w willi wliczone były śniadania.
  • Dodatkowo wykupiliśmy obiadokolacje w cenie 150.000 dongów, (25 zł) za os. za dzień, które każdego dnia składały się z innego zestawu dań.

kolacja wiking

Śniadania i obiady spożywaliśmy na klimatycznej werandzie z widokiem na ogród. 

Zakupy

Eksplorując mapy Google zauważycie, że w okolicy jest wiele sklepów, ale nie należy się napalać na markety typu Circle K czy 7-Eleven - będą to lokale osiedlowo-garażowe. Za to jeśli chodzi o asortyment, w sklepach znajdziecie prawie wszystko.

w sklepie

Zakupy na prowincji to przyjemność nawet, gdy sprzedawca nie zna języka.

Jak płacić

Do Wietnamu nie musicie targać ze sobą twardej waluty - nawet na prowincji znaleźliśmy bankomaty.

Dongi można bez problemu wypłacać kartą Revolut, jednak tylko niektóre realizują wypłaty bez prowizji.

wiet atms

Bankomaty często występują w skupiskach.

Kiedy przyjechać do Ben Tre

W Południowym Wietnamie występują dwie pory roku - sucha i deszczowa.

Udany urlop gwarantowany jest w okresie od grudnia do maja, gdy temperatury w Delcie Mekongu osiągają 32ºC w dzień oraz 22ºC w nocy. Tylko raz, podczas obiadu, złapał nas deszcz.

Warto rozważyć początek maja, kiedy nadal można cieszyć się dobrą pogodą oraz - co dość ważne - mniejszym natłokiem turystów. 

wiezyczki dzungla

Ciekawych miejsc ukrytych w dżungli jest tam naprawdę dużo. Dobrze spędzony czas gwarantowany. 

Ostatnia modyfikacja: czwartek, 21-03-2024 r.

Dojazd

Dojazd do La Villa de Coco

W Ho Chi Mihn trzeba dojechać pod adres 62 An Diem, Dystrykt 5 (firma Hung Do).


Busy do Ben Tre kursują codziennie co dwie godziny (od 8:00 do 18:00).


Aby zdążyć na transport można przyjść nawet kilka minut przed odjazdem.


Podróż trwa od 2:30 do 3 godzin.

Co zobaczyć?

Świątynie w okolicy


Cao Dai:

  • Tòa Thánh Châu Minh Cao Đài Tiên Thiên
  • Thánh thất Tiên Thủy


Buddyjskie:

  • Chùa Bửu Thành
  • Kien Long Pagoda
  • Chùa Bào Tàm (wysoki pomnik Lady Buddy)


Katolickie:

  • Nhà thờ Thành Triệu
  • Nhà thờ Phú Tíc

Warto wiedzieć

Delta Mekongu znajduje się w południowym Wietnamie nad ujściem do Morza Południowochińskiego i jest to teren słabo zurbanizowany, głównie rolniczy:

  • pod uprawy przeznaczono ponad 2,5 miliona hektarów, co odpowiada 25% powierzchni kraju,
  • z Delty pochodzi 60% całkowitej produkcji ryżu w Wietnamie, którego plony zbiera się tutaj trzy razy w roku,
  • Delta jest ważnym rybackim regionem - co roku z rzeki wyławia się ponad milion ton ryb i skorupiaków.
Zebraliśmy szereg ciekawostek i przydatnych informacji o tym kraju, które warto znać.

Dowiedz się więcej o walucie, płatnościach i wypłatach z bankomatów bez prowizji w tym kraju.

Galeria
Wycieczka po Mekongu
Przydatne informacje
Socjalistyczna Republika Wietnamu, Azja
Powierzchnia: 331212 km²
Ludność: 102789598 osób
Gęstość zaludnienia: 310 osób/km²
Strefa czasowa: UTC+07:00
Języki urzędowe: wietnamski
Religia dominująca: Ateizm państwowy
Tablice aut: VN
Kod lotniczy: VN
Numer kierunkowy: +84
Domena internetowa: .vn
Miejscowości
Stolica: Hanoi (ludność: 3962310 mieszkańców)
Inne miasta: Ho Chi Minh, Hajfong, Đà Nẵng, Nha Trang, Huế
Wymagane dokumenty wjazdu
paszport
Wiza? wymagana, płatna
Waluta
1 PLN = 6156,67 VND (Dong) - kurs z 18-12-2023 r.
1 đong = 10 hao = 100 xu
W obiegu są - banknoty: 100, 200, 500, 1000, 2000, 5000, 10000, 20000, 50000, 100000, 200000, 500000; monety: 200, 500, 1000, 2000, 5000
Więcej o finansach i bankomatach ➜
Mapa okolicy
Polecane tematy
Co musisz wiedzieć o Emiratach
 Na urlopie

Co musisz wiedzieć o Emiratach

Zjednoczone Emiraty Arabskie to federacja siedmiu niewielkich państw. Najważniejsze z turystycznego punktu widzenia są Dubaj i Abu Zabi. Oto co trzeba o nich wiedzieć!

Kuchnie świata - Hong Kong i Makau
 Kuchnie świata

Kuchnie świata - Hong Kong i Makau

Mimo bliskości i de facto będąc częścią Chin, oba miasta zachowują pewnego rodzaju autonomię nie tylko w administracji, ale także w sferze gastronomicznej. 

Wiza do Wietnamu 2024
 Poradnik

Wiza do Wietnamu 2024

Wietnamska e-Visa została wprowadzona 2 lutego 2017 roku. Pozwala bezproblemowo ubiegać się o elektroniczny dokument wjazdu do kraju nie wychodząc z domu.

Najważniejsze informacje i ciekawostki z Jordanii
 Na urlopie

Najważniejsze informacje i ciekawostki z Jordanii

Jak przygotować się na wyjazd do Jordanii i co trzeba wiedzieć? Wiza, kultura, pogoda - gotowy plan zwiedzania.