Kilkugodzinna wycieczka po tej małej enklawie spokoju pozwoliła przyjrzeć się z bliska codziennemu życiu Greków oraz zwiedzić jeden z najmłodszych wulkanów w tej części Europy.
W czerwcu 2018 r. na wyspę Nisyros wybraliśmy się promem z portu w Kardamenie za 16 euro od osoby. W wakacje 2019 r. ceny nieco podskoczyły - szczegóły znajdziecie w ramce po prawej stronie. Informacje o kosztach wycieczek podesłała Ola - dziękujemy!
Rejs trwa około godziny. Po drodze zobaczymy niewielką wysepkę Jali, którą zamieszkuje 10 osób. Z oddali można zauważyć kopalnię pumeksu.
- Przepływamy koło wyspy Jali.
Wycieczkę zaczynamy od wyjazdu w jedno z najwyższych miejsc na wyspie. Wioska Nikia, którą zamieszkuje około 50 mieszkańców jest położona na stoku wulkanu.
Wąskie uliczki, stare kamienice i kościół z piękną dzwonnicą. To wszystko ma swój niepowtarzalny klimat. Jest też taras widokowy na krater wulkanu Stefanos.
W wiosce spędzamy kilka chwil, aby obejrzeć panoramę, zwiedzić zabytkowy kościół i ew. zrobić zakupy w lokalnych sklepach. Mieszkańcy utrzymują się z ręcznie produkowanych pamiątek, zatem warto w nie zainwestować. Na małym rynku w centrum wioski można również zamówić obiad.
- Wejście do kościoła, który znajduje się na rynku wioski.
Dojazd do wulkanu to niebywała atrakcja sama w sobie. Kręta i bardzo stroma droga oraz widoki na wzgórza. Wjeżdżając do doliny mamy wrażenie, że jesteśmy w Arizonie. Naszym oczom ukazał się teren w kolorach żółto-pomarańczowych.
Niemal kosmiczna kraina zrobiła na nas ogromne wrażenie. Dla wszystkich chętnych jest też możliwość wejścia do krateru wulkanu (koszt 3 euro). Czuć w nim intensywny zapach siarki. W wielu miejscach widać małe dziurki, z których wydobywają się gazy, m.in. chlorowodór i dwutlenek siarki.
Otwory nazywane fumarolami są otoczone taśmami, za które nie można wchodzić. Średnica krateru wynosi 300 metrów, głębokość to 30 metrów.
- Widok na krater Stefanos.
Wyspa Nisyros, która w pełni nas urzekła ma średnicę około 8 km2. Objechaliśmy ją autobusem, który był w cenie wycieczki na Nisyros.
Wyspa jest górzysta, pośrodku niej znajduje się czynny wulkan o nazwie Stefanos. Obecnie jest słabo aktywny, jego ostatnie erupcje miały miejsce pod koniec XIX wieku. Rejon aktywny sejsmicznie obejmuje swym zasięgiem dno morskie pomiędzy Nisyros, a Kos, wysepkę Jali, a także część wyspy Kos.
Co ciekawe jedynym miastem i portem wyspy jest Mandraki. To właśnie w tej miejscowości zjedliśmy obiad i wyjątkowe w swoim rodzaju lody pomidorowe (koszt to 3 euro za jedną gałkę), które są tradycyjnym wyrobem regionu.
Największą atrakcją Mandraki jest górujący nad nią klasztor Palagia Spiliani. Tu także dominuje szereg wąskich i klimatycznych uliczek.
- Klasztor mnichów zbudowany na miejscu starego zamku w miejscowości Mandraki.
Wyspa wulkaniczna jest jedną z największych atrakcji tego regionu - archipelag Dodekanez pozytywnie nas zaskoczył.