Pierwsze ślady osadnictwa na terenie miasta pochodzą z czasów rzymskich. Nie zachowało się jednak zbyt wiele zabytków z tego okresu. Najważniejszym są mozaiki, które znajdują się na jednym z osiedli mieszkalnych - są to prawdopodobnie ślady posadzki dawnej willi.
- Stanowisko archeologiczne znajduje się pośród bloków, ale niestety, było zamknięte.
Na początku XVII wieku emerytowany albański generał Sulejman Pasza Bargjini opłacił wzniesienie ważniejszych budynków publicznych, budując tym samym fundamenty dzisiejszej Tirany.
Kolejne kilka wieków minęło spokojnie, aż do 1920 roku, kiedy miasto zostało wybrane na nową stolicę kraju. Tirana liczyła wówczas 17 tysięcy mieszkańców, ale szybki rozwój sprawił, że do dziś populacja miasta zwiększyła się przeszło pięćdziesiąt razy!
Jak zwiedzać?
Współczesna Tirana jest miastem w budowie. Chęć zerwania z komunistyczną przeszłością jest tu bardzo silna. Widać to w ilości młodych drzew oraz dużej ilości rewitalizacji publicznych przestrzeni.
- Choć miasto nadal posiada rysy poprzedniej epoki, są one nieustannie maskowane i upiększane.
Plac centralny
Centrum miasta to reprezentacyjny plac Skanderbega, czyli bohatera narodowego będącego cierniem w oku Imperium Osmańskiego
- Skanderbeg znany jest w Polsce pod nazwiskiem Jerzego Kastriota.
Przy placu znajduje się wiele ważnych budynków z różnych epok.
Najważniejszym budynkiem przy placu jest meczet Ethema Beja, którego budowa rozpoczęła się pod koniec XVIII wieku i trwała prawie 35 lat.
- Budynek wyróżnia się pięknym wnętrzem - przyozdobionym motywami roślinnymi oraz drewnianą sztukaterią.
- W czasach komunistycznych był otwarty tylko dla obcokrajowców.
Obok meczetu wznosi się wysoka Wieża Zegarowa, będąca również punktem widokowym.
- Niestety nam nie udało się dostać na górę.
Na placu zobaczymy również okazały gmach z ubiegłej epoki - Muzeum Historyczne.
Umieszczona na fasadzie imponująca mozaika ma powierzchnię 400 m2.
- Oczywiście jest w trakcie remontu i mogliśmy zobaczyć replikę na banerze.
Jest tu też Teatr Opery i Baletu będący połączeniem klasycystycznego założenia w brutalistycznej oprawie lat-80-tych XX wieku.
- Budynek nazywany jest również "Pałacem", ale kompletnie go nie przypomina.
Nieco bardziej na wschód znajdują się pozostałości dawnego średniowiecznego zamku.
- Mury zamku stanowią klimatyczną obudowę prestiżowego sektora z restauracjami i kawiarniami.
Bunkier - należący dawniej do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Dziś, działa w nim muzeum Bunk’Art 2.
- Do bunkra można zejść poprzez niewielką kopułę.
Spod zamku kierujemy się na południe. Przejdziemy tam przez podwórze Narodowej Galerii Sztuki, na którym zmagazynowano komunistyczne pomniki. Wśród nich ten największy - pomnik Stalina, który wcześniej stał na placu Skanderbega.
- Skansen pomników. Tyle zostało z poprzedniego ustroju.
Bulwary
Przy położonym wzdłuż rzeki Lany bulwarze znajdują się dwa ważne dla miasta budynki. Pierwszy - Katedra św. Pawła - powstała już po upadku komunizmu, na początku XXI wieku. Jej nowoczesna bryła jest skromna, tak jak wyposażenie wnętrza.
- Przed budynkiem znajduje się figura Matki Teresy, która pochodziła z albańskiej rodziny kupieckiej.
Po drugiej stronie rzeki znajduje się coś, co trudno opisać jednym słowem. Ten przypominający piramidę obiekt pierwotnie pełnił rolę mauzoleum Envera Hodży, ale tylko do upadku komunizmu. Potem wszyscy udawali, że nie istnieje i problemu nie ma.
- Obecnie budynek jest w trakcie przebudowy. W nowej roli ma stać się miejscem spotkań i rekreacji.
W tej okolicy znajduje się również Park Młodych z kilkoma fontannami, rzeźbami i placem zabaw dla najmłodszych.
Przylega do niego okazały prawosławny sobór katedralny Zmartwychwstania Chrystusa.
- Bryła cerkwi jest skromna, ale warto wejść do środka.
Podobnie jak katedra św. Pawła, kościół powstał już po upadku komunizmu, a konkretnie długo po tym wydarzeniu, bo dopiero w 2012 roku.
- Świątynię wieńczy kopuła, która od wnętrza zdobiona jest freskami.
Spokojna Tirana
Aby odpocząć od zgiełku, wchodzimy w boczne i wąskie uliczki. Odnaleźliśmy w nich wiele klimatycznych miejsc.
- Kolorowe zaułki, murale, a także ukryte w zieleni kawiarenki - tego szukaliśmy w Tiranie.
Szybki spacer po mieście zaliczamy do udanych, choć już na początku spaceru domyśliliśmy się, że jest tu co zwiedzać.
- A to jeden z tradycyjnych domków w stylu albańskim.
Do Tirany wrócimy, jest jeszcze wiele do zobaczenia.