- Hol w terminalu głównym.
Otwarte w 2001 roku lotnisko w Atenach jest stale rozbudowywane według planu składającego się z sześciu etapów. W finalnej szóstej fazie lotnisko ma być przygotowane do obsługi 50-ciu milionów pasażerów rocznie. Już obecnie port lotniczy w Atenach przystosowane do obsługi największych samolotów świata, w tym Airbusa A380.
- Nasz samolot już czeka. Tym razem Dreamliner.
Lotniskowe muzeum w hali odlotów
Jak wszędzie w Grecji, również na lotnisku jest niewielkie muzeum z zabytkami antyku. To dlatego, że podczas prac przy lotnisku wykopano ich całkiem sporo.
- Na piętrze, w drodze do restauracji Burger King znajduje się niepozorna sala z antykami.
Część została właśnie tutaj - na górnym poziomie jest niewielkie pomieszczenie ze szklanymi gablotami, gdzie można je podziwiać.
- Nam szczególnie spodobał się wielki pitos ustawiony naprzeciwko wejścia do strefy kontroli.
Strefa gastronomiczna
- Strefa gastro jak na takie duże lotnisko jest w sumie niewielka.
W okolicy wejścia do strefy bezcłowej (kontrola osobista) jest niewielka strefa gastronomiczna. Na dole znajdują się kawiarnie, a na górze restauracje, w tym Burger King, gdzie zamówienia można składać przez automat, ale plusem tego miejsca jest piękny widok na pas startowy i odlatujące samoloty. Polecamy!
- Widok z lokalu na pas startowy (akurat nic nie odlatywało).
Po przylocie
Jeśli lądujemy przy terminalu satelitarnym:
Przejście z samolotu do wyjścia z terminala zajmuje 15 minut - korytarz posiada wbudowane eskalatory (ruchome chodniki) pozwalające szybciej pokonać odległość. Po ich przejściu wpadamy bezpośrednio do strefy Duty Free. Stamtąd już do wyjścia jest kilka kroków.
- Lotnisko posiada dwa pasy startowe oraz dwa terminale połączone długim korytarzem.
Jeśli przylatujemy spoza Strefy Schengen:
Trafiamy na terminal główny. Tunelem przechodzimy do transferów lub bramek wyjściowych.
- W kolejce do bramek trzeba trochę postać...
Pomieszczenie z bramkami jest podzielone na dwie części - dla przybywających spoza UE oraz obywateli UE.
Wszyscy muszą przejść kontrolę, ale obywatele UE mogą w automatach. Problem jest w tym, że z sześciu (śmiech) bramek tylko trzy działały, zatem przejście procedury zajęło nam 20 minut.
- Odbiór bagażu w Terminalu Głównym.
W kolejnym kroku odbiera się bagaże (wcześniej mijamy stoisko z kartami SIM), a następnie wychodzi od razu do hali przylotów, gdzie czekają taksiarze z kuszącą ofertą :)
- Taksiarze wypatrują swoich ofiar :)
Po wyjściu na zewnątrz po lewej będą postoje taksówek, a po prawej autobusów serii X, o których piszemy w dalszej części tekstu.
- X96 jedzie do miasta Pireus i jest budżetową alternatywą dla metra :)
Do stacji metra:
Dodatkowo z holu głównego do stacji metra również idzie się długim korytarzem, a następnie schodzi na peron ulokowany na niższym poziomie. Tam odjeżdżają pociągi kolei podmiejskiej Proastiakos oraz metro linii nr 3 (niebieska).
- Mały hol, z którego schodzi się do metra. Tutaj trzeba kupić bilet.
Przed wylotem
- Jadąc na lotnisko należy pamiętać, że nie wszystkie składy linii niebieskiej kursują do terminalu.
Co pół godziny z centrum miasta jedzie dwusystemowy skład, który z Aten trasę pokonuje w 35 minut (z Pireus na lotnisko jedzie się ponad godzinę).
Z wagoników wchodzimy do większego holu (piętro wyżej), gdzie znajdują się automaty biletowe. Kierując się w prawo wchodzimy do korytarza prowadzącego do Terminala Głównego. Znajdują się w nim eskalatory, dzięki czemu możemy przemieszczać się szybciej.
- Aby dotrzeć do Terminala Głównego musimy przejść jeszcze drogę dojazdową dla aut.
Terminal Główny obsługuje loty komercyjne oraz najdłuższe połączenia międzynarodowe. Tam też odbywają się odprawy biletowo-bagażowe. Terminal ma aż trzy poziomy, ale przybywając metrem i tak wchodzimy do niego z poziomu 2 z widokiem na ogromną tablicę z listą odlotów i okienka do oddania bagażu.
- Wejście do hali odlotów.
Terminal Satelitarny zajmuje się obsługą głównie przylotów i odlotów wewnątrz Schengen.
Terminal na lotnisku w Atenach nie wyróżnia się niczym specjalnym. To ogromna hala, w której po wejściu zobaczymy tablicę z odlotami.
- Wszystko jest dobrze oznakowane w dwóch językach, łatwo dotrzeć do stanowisk odprawy czy do bramek.
Po odebraniu biletów (i nadaniu bagaży, jeśli macie - bo my nie) udajemy się do kontroli osobistej. W kolejnym dużym holu przechodzi się przez labirynt z barierek. Do kontroli wyciągamy elektronikę (nawet aparaty fotograficzne) oraz płyny. Kontrola jest zorganizowana bardzo sprawnie.
- Strefa Duty Free.
Wylatując poza obszar Schengen musimy przejść kontrolę paszportową. Sama procedura odbywa się bezproblemowo - w elektronicznych automatycznych skanujemy paszport i przechodzimy dalej (nawet nie musimy okazywać dokumentów strażnikowi).
- Do samolotu wchodzimy przez rękaw.
Lecąc do Warszawy lotem SKY Express musimy zejść na poziom 1 (czyli parter), skąd wychodzimy do autokaru, a ten zawozi nas do samolotu.
- W autobusie lotniskowym.
Więcej o lotach krajowych piszemy w oddzielnym tekście. Mieliśmy okazję polecieć jednym z pierwszych lotów SKY Express na trasie Ateny-Warszawa.
- W Strefie bezcłowej są przestronne poczekalnie. Niektóre rzędy siedzeń posiadają wbudowane gniazdka z prądem.
Dojazd do centrum miasta
- Schemat linii metra (zaznaczono stacje przesiadkowe).
Z lotniska kursuje metro (linia nr 3, kolor niebieski) oraz kolei podmiejskiej Proastiakos.
W ciągu dnia obie realizują połączenia przez centrum Aten do portu Pireus, ale ostatnie kursy kończą w centrum Aten:
- kolej podmiejska na stacji Larissa,
- niebieska linia metra na stacji Syntagma Square.
Koleją podmiejską z lotniska można udać się także dalej, np. do Koryntu.
Najlepszą formą dojazdu do Aten jest metro - jednorazowy bilet kosztuje 9€ i jest ważny 90 minut, podczas których można przemieszczać się także autobusami i tramwajami.
W przypadku dłuższego pobytu polecamy kupić bilet trzydniowy za 20€, który pozwala jeździć po aglomeracji miejskiej również autobusami i tramwajami. Pozwala on także wrócić na lotnisko bez dodatkowej opłaty.
Bilet kupujemy w automacie w formie papierowej. Kartonik przykłada się do czytników przy wejściu do metra lub do tramwaju czy autobusu.
- Wejścia do stacji metra nie chronią automatyczne bramki - szok.
Zakup biletu w automacie nie jest wcale intuicyjny. łatwo zamiast niego kupić bilet aglomeracyjny na Ateny na 5 dni, który nie obejmuje dojazdu do lotniska. W automacie wybieramy “Athens and Airport Round”, a tam do wyboru mamy 90 minut lub 3 dni. Pod przyciskiem “Athens and Airport” znajduje się tylko bilet na 90 minut.
- Athena Ticket na 3 dni.
Naszym zdaniem metro to najwydajniejszy sposób przemieszczania się pomiędzy aglomeracją i lotniskiem. Należy jednak uzbroić się w cierpliwość - pociąg z lotniska do centrum jedzie 35 minut, a do portu Pireus - ponad godzinę.
- Wiking znudzony przejazdem.
W przypadku przylotów w nocy, proponujemy rozważyć przejazd autobusem X95 do Aten lub X96 do Pireus. Warto mieć na uwadze, że autobus do Pireus nie jedzie przez Ateny, tylko wzdłuż południowego wybrzeża (podobnie jak linia tramwajowa).
Autobusy są budżetową alternatywą dla taksówek i Ubera, bo auta zamawiane przez aplikacje kosztują tyle co w krajach zachodnich. Przykładowy kurs Uberem z centrum Aten do portu Pireus (ok. 12,5 km) w taryfie wieczornej kosztował nas 20€!
- Stanowisko taksówek na lotnisku przed wyjściem z hali przylotów.
Pomiędzy Pireusem a centrum Aten najszybciej można przejechać zieloną linią metra. Koneserów transportu szynowego na pewno zainteresują nowoczesne tramwaje kursujące na nieco dłuższej trasie pomiędzy tymi miastami.
Nie mieliśmy czasu na przejażdżkę, ale jeśli ktoś z was jechał - dajcie znać.
Na poniższej mapce kolorem fioletowym zaznaczono trasę przejazdu tramwaju: w granicach miasta Pireus tramwaj jedzie dookoła centrum jednym torem, następnie włącza się w magistralę północną i jedzie do centrum Aten.
Inna linia prowadzi do położonej na południu półwyspu miejscowości Asklipiio Voulas.
- Mapa linii metra i tramwaju łączącego Pireus z centrum Aten. Źródło: Athens Urban Rail Transport.
Zakupy
Na lotnisku nie znaleźliśmy poidełek do wody, z których można by napełnić butelki, ale wodę można kupić w sklepach (przynajmniej nie udało nam się znaleźć żadnego automatu).
- Najtańsza woda, którą znaleźliśmy.
Woda w butelkach 0,8l kosztuje 1,3€. Należy jednak uważać co się bierze do ręki ponieważ ceny są często tak ustawione, aby wziąć butelkę wody za 5€ o tej samej pojemności.
- Oferta jest dość szeroka, a ceny - wysokie.
Za drugim razem udało nam się znaleźć więcej sklepów z wodą, gdzie sprzedawane są małe buteleczki po 60 eurocentów. Jednak lecąc SKY Express nie kupowaliśmy wody, bo wiedzieliśmy, że dostaniemy ją za darmo w samolocie (co prawda w kubku, ale zawsze coś - w 2,5h się przecież nie odwodnimy).