Monumentalne budynki powstały po połączeniu trzech miast, Pesztu, Budy i Óbudy, w jedno.
- Koło tego budynku nie można przejść obojętnie. Jest on klejnotem Węgier.
Nowa stolica, powołana do życia niemal w przededniu tysięcznej rocznicy powstania państwa węgierskiego, musiała błyszczeć. Z tej okazji powstało nowoczesne metro, ogromne kościoły, a na wzgórzu rozbudowano zamek. Jednak ponadczasowym symbolem jedności Węgrów miała być nowa siedziba narodowego parlamentu.
Országház jest dziś trzecim pod względem wielkości budynkiem parlamentarnym na świecie, na dodatek jest miejscem przechowywania korony św. Stefana, którą na swe skronie włożyło ponad pięćdziesięciu władców.
Już na etapie prac projektowych jasne było, że musiał to być budynek wyjątkowy. Ociekający bogactwem, ale również bogaty w symbolikę związaną z tysiącletnią historią kraju. Do budowy zaangażowano ponad tysiąc osób. Zużyto niezliczone ilości materiałów - m.in. 40 milionów cegieł, pół miliona szlachetnych kamieni oraz 40 kilogramów złota.
Długa na 268 i wysoka na 96 metrów budowla przypomina brytyjski parlament, ale jest od niego o kilka metrów dłuższa. Zbudowany na zasadzie symetrii skrzydeł budynek podzielono między wyższą i niższą izbę parlamentu.
- Koronkowa fasada budynku o długości 125 metrów hipnotyzuje zarówno w dzień jak i w nocy.
Od strony Dunaju budynek zdobi koronkowa fasada. W rzeczywistości skrywająca kalendarium historyczne Węgier. Widok, który hipnotyzuje zdobi 96 posągów władców, liczne herby rodowe, 365 wieżyczek oraz kilkanaście lwich posągów.
- Podobną kopułę o tej samej wysokości posiada Bazylika św. Stefana - równość kopuł miała podkreślać równowagę między sferą państwową i religijną.
Do centrum dla zwiedzających przychodzimy około pół godziny wcześniej, aby wydrukować zakupiony online bilet (bilet musi być w wersji papierowej). Wejście mieście się przy północnym skrzydle i znajduje się na poziomie -1 parlamentu. Znajdziemy tam też mały sklepik z pamiątkami.
- Do centrum dla zwiedzających można wejść od strony placu lub bulwaru.
Po przejściu bramek kontrolnych i zostawieniu odzieży w szatni, wybieramy się na spacer. Najpierw musimy wrócić na górę, w tym celu musimy pokonać kilkadziesiąt schodów. Do dyspozycji jest również winda.
Do najbardziej reprezentacyjnych pomieszczeń należą dwie sale plenarne. Jedną z nich przekształcono na reprezentacyjną salę konferencyjną. Bogate dekoracje i ogromne obrazy przyprawiają o zawrót głowy. W centralnym miejscu zawieszono herby dynastii panujących na Węgrzech, w tym Jagiellonów.
- Pierwsze obrady parlamentu odbyły się jeszcze podczas budowy - w 1896 roku - w tysięczną rocznicę powstania państwa węgierskiego.
Sala plenarna jest jednym z punktów kulminacyjnych programu zwiedzania. Drugim jest bajecznie zdobiona sala kopułowa, w której wystawione są klejnoty koronne. Tego miejsca nie można filmować.
Węgierskie Klejnoty Koronne kilkakrotnie zmieniały właściciela, ale zwykle znajdowały się na terenie Węgier. Po II wojnie światowej zostały przekazane amerykanom, aby uchronić je przed konfiskatą ze strony Armii Czerwonej. Do 1978 roku były przechowywane w Forcie Knox w Kentucky. Od 1 stycznia 2000 roku klejnoty można oglądać w Sali Kopułowej.
W dalszej części zwiedzania przechodzimy do saloniku, w którym wypoczywali deputowani. Uwagę zwraca ręcznie tkany dywan oraz spoglądające na zebranych figury, przedstawiające wszystkie grupy zawodowe działające na terenie ówczesnych Węgier.
- Wyposażenie saloniku zostało wykonane z materiałów pochodzących wyłącznie z terenu Węgier.
Przechodząc do kolejnego pomieszczenia, oglądamy zamontowane na parapetach podstawki na cygara.
- Pozłacane podstawki, są ozdobną pamiątką, ponieważ palenie w budynku zostało zabronione już dawno temu.
Ostatnim punktem na trasie zwiedzania są bogato zdobione Królewskie Schody z 96 stopniami. Sufit pomieszczenia zdobią freski, a okna - kolorowe witraże. Salę podtrzymuje osiem czterotonowych granitowych kolumn.
- Najważniejsze miejsce w kraju musi mieć największą klatkę schodową ;)
Liczba 96 powtarza się kilkanaście razy - jest to ważny symbol nawiązujący do 896 roku, gdy na tych ziemiach osiedliły się wędrowne ludy Węgrów.
Zwiedzanie parlamentu trwa 50 minut. Wycieczkę kończymy w niewielkim muzeum w podziemiach parlamentu, gdzie można zostać na dłużej.
- Po drodze mijaliśmy patio ze szklaną podłogą. Pod nią jest muzeum parlamentu.
W muzeum możemy obejrzeć krótką historię Węgier oraz zapoznać się z ciekawostkami na temat budowy budynku. Znajdziemy tam również multimedialne panele z filmowymi opowieściami (jest polska wersja językowa).
- W muzeum znajduje się wiele przedmiotów z oryginalnego wyposażenia budynku. Jest tu również pierwszy mechanizm zabytkowego zegara.