Wschodnie wybrzeże wyspy, to pas szerokich piaszczystych plaż i luksusowych hoteli, które co roku przyjmują turystów głównie z Europy.
Powierzchnia wyspy to 514 km² i mieszka na niej ok. 100 tys. ludzi. Na wyspie znajduje się wiele miast, ale najważniejszym jest stolica regionu - Houmt Souk. Nazwa pochodzi od targu (suk), który zajmuje niemal całe centrum i jest na nim praktycznie wszystko. Wystarczy urządzić sobie spacer krętymi uliczkami - gdziekolwiek dojdziecie, będziecie nadal w strefie sprzedaży.
- Taka ceramiczna mapa bardzo pomaga w nawigacji po wyspie.
W stolicy zabawiliśmy kilka godzin podczas wycieczki. Odwiedziliśmy tam muzeum, twierdzę, a także zjedliśmy bardzo dobry obiad. Natomiast w ścisłym centrum mieliśmy okazję spacerować wąskimi uliczkami zdobionymi muralami i niebieskimi elementami. Na placu wypiliśmy orzeźwiające soki, a handlowy charakter naszej wyprawy to przyprawy, których zakupiliśmy naprawdę dużo. Przy okazji warto pamiętać, że trzeba się o wszystko targować i to bardzo ostro, ale to nie jest specjalna tajemnica - to kraj, którego mieszkańcy traktują targowanie jak ważną część życia, a zaakceptowanie pierwszej lepszej ceny będzie po prostu źle przyjęte.
- Od czego by tu zacząć zwiedzanie stolicy...
Co można zobaczyć w stolicy Djerby?
- W mieście znajduje się jedyny na wyspie kościół katolicki. Zbudowany w stylu neobarokowym, jest obecnie remontowany. I niestety był zamknięty.
- Na wybrzeżu zwiedzimy twierdzę Borj el Kebir, pamiętającej XIII wiek.
- Z twierdzą wiąże się okropna legenda, według której po zdobyciu twierdzy, Turcy wymordowali całą społeczność Hiszpanów, a z ich czaszek zbudowali wieżę. Ostatecznie została ona rozebrana pod naciskiem światowych mocarstw, a w jej miejscu stoi teraz obelisk.
- Muzeum Tradycyjnego Dziedzictwa Djerby, w którym zobaczymy ciekawe ekspozycje typowych dla lokalnej ludności strojów i biżuterii, a także rekonstrukcje wiejskich domostw.
Drugim dużym miastem, które odwiedziliśmy to Midun. Byliśmy tam w sumie dwa razy - pierwszy, żeby rozpoznać teren, a drugi, żeby się ostro targować (naprawdę!) głowa nas bolała od tego ciągłego zbijania cen. Szczęśliwie w pobliskim centrum handlowym są restauracje i sklepy ze stałymi cenami (taki naprawdę europejski dom handlowy).
- Midun to bardzo ładne i urocze miasto. Warto przejść się wąskimi uliczkami.
Co zobaczymy w Midun?
- Dwa meczety z wysokimi wieżami.
- Centrum z typowymi klasycznymi uliczkami i stoiskami.
- Fajną kawiarnię pod drzewem oliwnym.
- Jadąc do miasta zobaczymy sady oliwne i palmowe.
Djerbahood to miejsce, które chętnie odwiedzają turyści. Właściwie idziemy o zakład, że wiele osób właśnie po to przyjeżdża. Tak naprawdę nie jest to miasto, a atrakcja turystyczna. Prawdziwa nazwa miasta to Ar-Rijad, choć lepiej znane jest jako Erriadh za sprawą dużej żydowskiej diaspory. Znajduje się tu najstarsza w tej części Afryki synagoga Al-Ghariba, turystom raczej mało znana. Ponownie głośno o niej stało się za sprawą zamachu terrorystycznego z 2002 roku, gdy zginęło 21 osób.
- Małe miasto udekorowane muralami - to trzeba zobaczyć
Turystyka lokalna skupia się przede wszystkim na fenomenie Djerbahood - jest to projekt, w który zaangażowało się ponad 100 artystów zdobiąc to miejsce przeszło 150 muralami (nadal przybywają nowe). Jest też kilka polskich - warto poszukać krążąc wąskimi uliczkami, w których zobaczyć można fantazyjne kolorowe drzwi zdobione sztuką lub kwiatami.
- Największą lokalną atrakcję jest tradycyjne palenie kawy i oczywiście jej smakowanie.
Na południu wyspy, gdzie istnieje jedyny punkt łączący Djerbę z kontynentem zobaczymy ruiny dawnego Fenickiego miasta z X wieku p.n.e. zwanego Meninx. Obecnie zobaczymy tutaj tylko elementy antycznych budowli, które - jak podejrzewam - zostały rozrzucone po okolicy tworząc niesamowity klimat do zadumy (polecamy zobaczyć zarysy budowli w Mapach Google). Niestety, miejsce w którym znajdował się Meninx jest obecnie w większość pod wodą, tak samo jak oryginalna rzymska grobla, którą rzekomo możemy ze specjalnego tarasu widokowego podziwiać. Obecna “rzymska grobla” powstała w czasie II Wojny Światowej i miała za zadanie ułatwić przerzucanie wojsk między kontynentem a wyspą.
- Foto w antycznej pozie i jedziemy dalej.
Sztuka czy kicz?
W południowo-zachodniej części wyspy warto odwiedzić miasto Guellala, która jest kolebką garncarstwa na wyspie. Podczas naszej wycieczki odwiedziliśmy jeden z zakładów - Ali Berbera, w którym można zobaczyć jak wytwarzano ceramikę na wyspie oraz zaopatrzyć się w wystawione na sprzedaż pokaźne zasoby tego produktu.
- Ali Barbera w akcji. Na naszych oczach zrobił filiżanką i spodek zdobione tradycyjnymi berbejskimi motywami.
Na dziedzińcu zakładu znajduje się też tradycyjna tłocznia oliwy. Można do niej wejść i zobaczyć jak kiedyś wytwarzano oliwę. Jest tu również piec do wypalania gliny, ale już dawno nieużywany.
- Przeglądamy wystawiony towar.
Niedaleko stolicy wyspy znajduje się pracownia Dar Jilaniego, który specjalizuje się w sztuce szkła. Materiałem do jego prac są odpady pozyskane z recyklingu, który w Tunezji jest zagadnieniem kompletnie nieznanym.
- Artysta maluje obrazek na szkle.
Przyglądaliśmy się pracy artysty, podczas której malował na szkle piękny obrazek z pustynnym motywem. Każdy mógł nabyć indywidualny wizerunek za jedyne 10 euro.
Djerba Explore Park
- Centrum handlowe Djerba Explore wygląda naprawdę fajnie.
Ciekawe miejsce, będące domem dla trzech atrakcji. Do parku wchodzimy od strony parkingu, gdzie wita nas piękna kolonialna zabudowa. Jest to miejsce z licznymi restauracjami i sklepami. W czasach pandemii działały tylko sklepy. To część, do której wstęp jest bezpłatny.
Dalej odwiedzimy okazały budynek muzeum historii lokalnej - Lalla Hadria Museum, gdzie zobaczymy wiele dzieł sztuki islamskiej z terenu Djerby (z dużym naciskiem na lokalną berbejską kulturę), ale także liczne eksponaty ze świata muzułmańskiego, zwłaszcza z okresu Imperium Osmańskiego. Zakupiony bilet wstępu uprawnia do wejścia dla innych atrakcji, które znajdują się zaraz za budynkiem.
- Ekspozycja w muzeum Lalla Hadria w Djerba Explore.
Typowa wioska berbejska zwana Menzel to miejsce, gdzie zapoznamy się z odtworzonym gospodarstwem domowym z centralnym budynkiem mieszkalnym i odtworzonymi budynkami pomocniczymi, jak garncarnia, tkalnia, prasa do oleju i wiele innych.
- Menzel to typowa zabudowa mieszkalna gospodarstwa rolnego.
Za nim jest najlepiej znana część tego parku - baseny z krokodylami. Miejsce przypominające małe ZOO, w którym główną atrakcję stanowi starannie zaaranżowany basen z około 500 (1000) okazami krokodyli. Miejsce to powstało w celach rozrodczych i zostało udostępnione zwiedzającym, którzy mogą podziwiać gady z wysoko położonych tarasów i ścieżek. W parku zobaczymy również mniejsze gady - żółwie i jaszczurki.
- Sporo fajnych zwierzaków.
Kuchnia tunezyjska
Będąc na wyspie smakowaliśmy głównie miejscowe potrawy. Dla kuchni tunezyjskiej charakterystyczne są potrawy z kaszą, kuskusem, warzywami - głównie pyszne pomidory i ogórki, ale także różnego rodzaju mięsa, ryby i owoce morza. Na zakończenie każdego posiłku należy zjeść owoce i wypić herbatę.
- Brik - pieróg z farszem warzywnym.
Potrawy, które chcieliśmy spróbować to m.in. brik (briq) - pieróg z ciasta smażony na głębokim oleju, najczęściej wypełniony farszem bezmięsnym, a także couscous - danie, którego podstawą jest kasza kuskus, a na niej kawałki mięs i warzyw. Ponadto zjedliśmy eskalopki oraz wiele tunezyjskich dodatków. O zjedzonych owocach, słodkościach i wypitych herbatach z miętą nie będziemy wspominać.
- Couscous - całość polewa się gęstym oliwkowym sosem i dlatego nazywana jest zupą.
Podczas wypadów do większych miast smakowaliśmy tradycyjnych kaw i soków. Bardzo polecamy.
Plaże i hotele
Całe wschodnie wybrzeże to jeden wielki pas kurortów, hoteli i pensjonatów. Niektóre kompleksy hotelowe posiadają po kilka basenów (w tym zadaszony), własne zjeżdżalnie i prywatne plaże.
- Zatrzymaliśmy się w Welcome Meridiana Hotel, który oferował swoim gościom niemal wszystkie pożądane atrakcje wczasowe.
Plaże Djerby są piaszczyste i szerokie. Na północnym wschodzie zaczynają się na półwyspie flamingów, a na południu małą laguną. Temperatura wody dochodzi nawet do +28 °C. Na plaży występuje mało kamieni czy głazów, są one jednak głębiej w wodzie, dlatego zalecamy pierwsze wejście w specjalnym obuwiu, aby wybadać teren. Prawdopodobnie hotel zadba o oznakowanie miejsc wolnych od skał specjalnymi bojami.
- Prywatna plaża hotelowa w sezonie 2020 świeciła pustkami.