Stacja kolejowa w Namysłowie to pierwszy budynek, jaki zobaczyliśmy wysiadając z pociągu. Do Namysłowa można dojechać bezpośrednio z Wrocławia (przez Oleśnicę) oraz z Lublińca (przez Kluczbork), a także jeszcze raz dziennie można dojechać do Częstochowy.
Do Namysłowa wybraliśmy się w ciepłe sobotnie popołudnie. Z nadejściem wiosny chcieliśmy chłonąć kulturę, zatem obraliśmy sobie za cel Izbę Tradycji Młynarskich "W Starym Młynie", która znajduje się w sąsiedztwie Rynku.
- Siedziba Izby Tradycji Młynarskich "W Starym Młynie".
Po odwiedzeniu Bramy Krakowskiej i kościoła pw. Św. Piotra i Pawła udaliśmy się do Izby. Niestety była zamknięta na cztery spusty, a pod podanym telefonem dowiedzieliśmy się, że dziś już tak zostanie.
Jakakolwiek kultura w Namysłowie była zamknięta, także Ośrodek Kultury. Dlatego zwiedziliśmy okoliczne zabytki, kościoły i pomniki.
A jest tutaj co zwiedzać, bowiem Namysłów zabytkami stoi.
Pierwszym punktem na liście jest Ratusz Miejski, który w klasycznej zabudowie rynku prezentuje się bardzo ładnie. Nieopodal znajduje się Brama Krakowska z 1390 roku – ciekawy budynek, ale również zamknięty (jedyna ocalała brama miejska). Na dodatek przebiega pod nią droga, dlatego też dostęp jest znacznie ograniczony.
Spod bramy udaliśmy się na zwiedzanie późnogotyckiego kościoła pw. św. Piotra i Pawła z początku XV wieku. Drugi duży kościół - pw. św. Franciszka z Asyżu i św. Piotra z Alkantary (dawny kościół klasztorny Franciszkanów z XV/XVI w.) był zamknięty, ale urzekła mnie jego bryła prawie całkowicie otoczona niższą zabudową miejską.
- Hitem wycieczki był słynny browar namysłowski, ale tutaj akurat nie weszliśmy.
Stare miasto w Namysłowie otoczone jest murami obronnymi z XIV i XV wieku, z których pozostały tylko nieliczne odcinki. Pierwotnie umocnienia posiadały czterdzieści baszt i trzy bramy. Dookoła centrum znajduje się kilka pomników i tablic pamiątkowych.
- Brama Krakowska.
Niestety nie wybraliśmy się na oglądanie zamku książęcego z połowy XIV wieku, gdyż obecnie nie jest on dostępny do zwiedzania.
O historii Namysłowa
"Namizlov” to nazwa, którą pierwszy raz wymienia się w łacińskim dokumencie z 1233 roku, ale funkcjonowała także “Frigenstat” (1295 r.).
Trafiłem na ciekawą interpretację nazwy, mianowicie zakłada się, że nazwa miasta pochodzi od słowa “myślenie”, gdyż w mieście tym “mieszkało wielu mądrych ludzi”, ale wszystko przemawia za wersją, że nazwa miasta pochodzi od jego założyciela, czyli niejakiego Namysła lub Namysława.
Jest to bardziej prawdopodobne, gdyż miasta zakończone na “ów” otrzymywały swoją nazwę od założyciela.
- Aktualizacja: 26-04-2019 r. | korekta - Matusz Magda, Prezes Towarzystwa Przyjaciół Namysłowa i Ziemi Namysłowskiej