Sri Lanka: kompletne podsumowanie podróży po wyspie. Jak tanio podróżować po Cejlonie? 600 km za 39 zł!
Opis Sri Lanka: kompletne podsumowanie podróży po wyspie
Wiking i Wilkołak logo
Sri Lanka: kompletne podsumowanie podróży po wyspie

Sri Lanka: kompletne podsumowanie podróży po wyspie

Jak tanio podróżować po Cejlonie? 600 km za 39 zł!

Podróż po Sri Lance pierwotnie planowaliśmy w czerwcu, jednak z przyczyn niezależnych musieliśmy szukać innego terminu na odwiedziny.

czwartek, 03-11-2022 r.
Autorem publikacji jest Sebastian Janiszewski

Autor tekstu:Sebastian Janiszewski

Zapalony podróżnik, wolny czas poświęca na zwiedzanie - preferuje dalekie podróże do egzotycznych krajów, a od niedawna realizuje nową pasję - zwiedzanie mniejszych miejscowości. W reportażach i relacjach wydobywa na światło dzienne lokalne legendy, miejscowe tradycje i po prostu życie.

Zebraliśmy szereg ciekawostek i przydatnych informacji o kraju Sri Lanka, które warto znać.
Dowiedz się więcej o walucie, płatnościach i wypłatach z bankomatów bez prowizji w tym kraju.

pidurangala wiking

Sri Lanka. Warto? Takie widoki mówią same za sobie.

Stało się tak w skutek zawieszenia połączeń WizzAir - decyzja ta była odpowiedzią na narastające na wyspie niepokoje. Jednak jak się okazało - naszym przeznaczeniem było wyjechać na Cejlon w 2022 roku. Przy kolejnej okazji mieliśmy już mniej wolnego. Na szczęście z ponad miesięcznym wyprzedzeniem udało się zakupić bilety w atrakcyjnej cenie. Było nam z tym niesamowicie dobrze!

Planowanie podróży na nowo

Na wyspie mogliśmy spędzić jedenaście pełnych dni. Z uprzednio przygotowanego planu wiedzieliśmy, że dwa tygodnie to za mało czasu, aby zobaczyć wszystko, dlatego ograniczyliśmy się do zachodniej i północno-centralnej części wyspy. Porzuciliśmy myśl o Kandy, pociągu z Ella czy Dambulli (choć według wstępnych założeń mieliśmy się tam dwukrotnie przesiadać). Końcówka pory deszczowej napawała nas pewnym niepokojem, dlatego zabraliśmy nasze peleryny przeciwdeszczowe wielokrotnego użytku (ale ostatecznie nie użyliśmy ich ani razu). Nie robiliśmy sobie też nadziei na plażowanie.

mt lavinia wiking

Plażę ostatecznie odwiedziliśmy, ale w celach towarzyskich.

Uwagę skoncentrowaliśmy na zabytkowych obiektach wyspy, szczególnie na tych z listy światowego dziedzictwa UNESCO. Plan na podróż był prosty: jak najszybciej odwiedzić historyczne stolice, a potem wracać na wybrzeże. 

Po przylocie, w sobotę byliśmy po 20-to godzinnym transferze. Resztę dnia spędziliśmy na spaniu w jednym z pensjonatów w Negombo. Następnego dnia ruszyliśmy do Sigiriyi, gdzie spędziliśmy trzy noce - w tym czasie, bez pośpiechu, zwiedziliśmy Lwią Skałę, Pidurangalę, a ostatniego dnia wyjechaliśmy do Polonnaruwy. Tego samego dnia dotarliśmy do Anuradhapury, gdzie spędziliśmy dwie kolejne noce. Ostatnim przystankiem było Kolombo, gdzie spędziliśmy cztery noce. 

hotel green villa

Rano zjedliśmy śniadanie w takim klimacie.

Jak dotarliśmy: loty i przesiadki

Najgorsza wydawała się przeprawa do Kolombo, ponieważ wtedy spędziliśmy ponad 20 godzin w samolotach i na lotniskach. Co prawda w stolicy Emiratów zdążyliśmy wyskoczyć do Masdaru - miasta przyszłości, ale głównie na krótki spacer i kolację. 

masdar take off

W drodze powrotnej, w Abu Zabi mieliśmy dłuższy przystanek z noclegiem. 

Lot z Polski do Emiratów oraz powrotny obsługiwał WizzAir. Natomiast do Kolombo polecieliśmy liniami Qatar Airways z przesiadką w stolicy Kataru.

Czas przelotów na trasach:

  • Katowice > Abu Zabi - 5:35
  • Abu Zabi <> Ad-Dauha - 1:10
  • Ad-Dauha <> Kolombo - 4:40
  • Abu Zabi > Kraków - 6:05

Gdzie spaliśmy, czyli wybór noclegów

Spaliśmy w sumie w czterech przybytkach. Najważniejsze było dla nas, aby po wyczerpującym dniu zwiedzania wrócić do hotelu, gdzie będą na nas czekały: prysznic, wygodne łóżka i świeża pościel. Czyli tak jak lubimy - odrobina luksusu na koniec dnia. 

Byliśmy rozczarowani miejscówką w Anuradhapura, gdzie jak się okazało w łazience był prysznic zintegrowany z toaletą, do tego pomieszczenie było wilgotne i źle wentylowane. Sami byliśmy winni tej katastrofy, ponieważ nie przejrzeliśmy dokładnie zdjęć na booking.com - w ogóle, jeśli nie ma zdjęć toalety, to uciekajcie najdalej jak się da. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze - domowej roboty podgrzewacze wody, zwisające z sufitów kable - to wszystko stanowiło ciekawą atrakcję, ale następnym razem będziemy wiedzieli czego unikać. W ramach ankiety dotyczącej “wrażeń z pobytu” w ośrodku dorzuciliśmy własne fotki łazienki, aby następni goście wiedzieli na co się pisać.

Odnośnie pozostałych miejsc nie możemy powiedzieć złego słowa. W Negombo spaliśmy w przytulnym pensjonacie z basenem. W Sigiriya spaliśmy w stylizowanej na kolonialną willę ośrodku położonym przy bramie wyjściowej z terenu Lwiej Skały. W Kolombo ulokowaliśmy się w hotelu na południu miasta, z którego było blisko do wybrzeża oraz ok. 4 km do centrum miasta. 

hotel pearl

Hotel w Kolombo był strzałem w dziesiątkę. Polecamy Pearl Grand by Rathna.
  • Negombo, Green Wood Villa, 1 nocleg - 27$, 130 zł (gotówka)
  • EKHO Sigiriya, 3 noclegi - 108$, 450 zł (gotówka)
  • Anuradhapura, Gemi Gedara Resort, 2 noclegi - 64$, 310 zł (gotówka)
  • Kolombo, Pearl Grand by Rathna, 4 noce - 152$, 737 zł (karta)
  • Nocleg w Emiratach opłacony punktami Accor, dopłaciliśmy tylko podatek 15 AED, ok. 20 zł
noclegów dla 2 osób: 1627 zł

Skok na kasę

Standardowo wybraliśmy się w podróż mając w portfelu jedynie 20 dolarów oraz karty Revolut.

Na miejscu wybieraliśmy rupie z bankomatów, które były naszym głównym środkiem płatniczym. Za nieliczne zakupy płaciliśmy kartami, bo jak się okazało nawet na wsi w Sigiriya można w niektórych miejscach płacić kartą (ale jeśli sprzedawcy prosili o gotówkę, to oczywiście uszanowaliśmy ich prośbę - sytuacja gospodarcza nadal jest trudna i wolą mieć gotówkę przy sobie).

bankomaty

Bankomaty są tutaj wszędzie, nie ma co robić zapasów na dłużej.

Środki wybrane z bankomatów na miejscu: 153 000 rupii (ok. 2033 zł).

Z puli rupii, którą wybraliśmy z bankomatów zapłaciliśmy trzy tańsze hotele (890 zł), a także kupiliśmy dwa pakiety internetowe po 20 GB każdy (w sumie 78 zł). Gotówką zapłaciliśmy bilety za sześć przejazdów autobusami (przejechanie 600 km kosztowało nas w sumie 78 zł), a także wszystkie bilety do atrakcji (łącznie 570 zł).

Ostatecznie na "życie" zostało nam: 31300 rupii (ok. 417 zł).

W dużych miastach nie było problemu z płatnościami kartami, ale w mniejszych honorują głównie gotówkę. Dodatkowo apteki, które odwiedziliśmy często przyjmowały płatności kartami. 

restauracja sigiriya

W takich klimatycznych miejscach jak ta restauracja w Sigiriya zapłacicie tylko gotówką.

Revloutem płaciliśmy za zakupy w marketach, aptekach lub kawę na mieście: 226 zł.

Polecamy zajrzeć do apteki. Są to najczęściej sklepy, w których można kupić również napoje i przekąski. Do tego prawie zawsze można płacić kartą.

Transfery i podróże

Po podliczeniu wszystkich za i przeciw zdecydowaliśmy się na podróże autobusami. Przyjęliśmy, że z Anuradhapury do Kolombo wrócimy pociągiem, ale jak się okazało na miejscu, nawet próba zakupu biletu dzień wcześniej nie gwarantuje miejsca w pociągu - mogliśmy kupić bilet i stać przez ponad pięć godzin w korytarzu. Dlatego ostatecznie zdecydowaliśmy się na jazdę autobusem - była to już ostatnia tego typu podróż - długa i bardzo męcząca. 

autobus bogowie

Ostatni kurs autobusem.

Jeśli rozważacie podróże autobusami, to jak najbardziej polecamy. Jest to najtańszy środek transportu na wyspie, na dodatek nie trzeba wcześniej niczego rezerwować. Warto jednak pamiętać, aby:

  • najlepiej wsiadać na stacji początkowej, kiedy autobus jest pusty, bo po drodze nikt wam miejsca nie ustąpi (nawet dzieci),
  • najlepiej planować podróże z przesiadkami w dużych miastach, aby przejazd trwał maksymalnie 2-3 godziny,
  • za bilety płaci się już w trakcje podróży (po autobusie chodzi bileter i pobiera opłatę). Płatność tylko gotówką.

Najwięcej kombinują kierowcy tuk-tuków, dlatego przed wejściem do pojazdu trzeba ustalić dokładną cenę, bo w większości przypadków dotyczy całego przejazdu, ale czasem panowie twierdzą, że to kwota za jedną osobę. Najlepiej nie zamawiać tuk-tuków na dworcach, czy przy ruchliwych miejscach, bo liczą podwójnie. Również lepiej nie zdradzać w jakim hotelu mieszkamy, bo im wyższy status, tym wyższa cena przejazdu. 

Tuk-tuki można zamawiać taniej poprzez aplikację Uber. Jest ich więcej niż samochodów. Zaletą takiego rozwiązania jest widoczna rynkowa cena przejazdu, która potrafi być nawet kilka razy niższa niż ta, którą wołają kierowcy na ulicy. Trzeba jednak wcześniej wykupić pakiet internetowy.

tuktuk kabina

Na kierowców tuk-tuków trzeba uważać. Ostrzegamy po raz kolejny ;)

Cuda, które zobaczyliśmy

Zobaczyliśmy wszystkie zaplanowane miejsca, a dzięki przewodnikowi Anecie Zarańskiej zwiedziliśmy wiele miejsc w Kolombo, których sami prawdopodobnie byśmy nie odwiedzili.

Bilety do atrakcji:

  • Sigirija: 30$, 11000 rupii, 146 zł
  • Pidurangala: 1000 rupii, 13,30 zł
  • Polonnaruwa: 25$, 9100 rupii, 120 zł
  • Świątynia Gangaramaya (Kolombo): 400 rupii, 5,30 zł
biletów do atrakcji (dla 2 osób): 570 zł

zwidzamy kolombo

Z Anetą Zarańską spotkaliśmy się dwukrotnie. Dziękujemy bardzo za wiele przydatnych porad.

Internet

Jedną z ważniejszych potrzeb współczesnego podróżnika jest dostęp do Internetu. Choć mamy opory przed kupowaniem kart SIM na lotniskach, to jednak w Negombo musieliśmy to zrobić, ponieważ planowaliśmy w dalszą drogę jechać Uberem. 

Zdecydowaliśmy się na sieć SLT-MOBITEL. Kupiliśmy dwa pakiety internetowe (po 20 GB każdy) za 8 USD / 2600 rupii / 39 zł. Dostępna jest sieć 4G, o której nie możemy powiedzieć złego słowa. Dzięki temu rzadko korzystaliśmy z hotelowych WiFi. 

bilety sim

Wśród biletów znajdują się pakiety SIM, niestety mocno przemokły. Na szczęście nie musieliśmy się logować do konta, ani prosić kogokolwiek o pomoc.

Z pakietu 20 GB zużyliśmy zaledwie 10 (Wiking) i 12GB (Wilkołak).

Ile nas to wszystko kosztowało

Część opłat dokonaliśmy dodatkową kartą kredytową, do której podłączony jest m.in. Uber. Przejazdy zamówione z tej aplikacji kosztowały nas odpowiednio: 138 zł (Sri Lanka), 97 zł (Emiraty) - łącznie: 235 zł. Ponadto przed wylotem kartą zapłaciliśmy za zalecane ubezpieczenia (w sumie 240 zł dla dwóch osób), a także ostatni hotel w Kolombo - 737 zł.

tuktuk red

Ubera po prostu trzeba mieć! Dzięki apce zaoszczędziliśmy sporo kasy.
wydatki opłacone kartą: 1212 zł

Finansowe podsumowanie

A teraz dokładne podsumowanie wszystkich powyższych opłat (dla 2 osób):

Loty: 2028*2 = 4056 zł
Wizy: 181*2 = 362 zł
Gotówka z bankomatów: 2033 zł
Płatności kartą Revolut: 226 zł
Inne płatności kartą kredytową: 1212 zł

ogółem: 7889 zł
podróży 1 osoby: 3944,50 zł

Bilety lotnicze stanowiły 51% tej kwoty!

Na lotnisku zostało nam trochę rupii, których już nie potrzebowaliśmy. W kantorze dostaliśmy za nie 8 dolarów. 

kolombo lotnisko korytarz

Na Sri Lankę na pewno wrócimy, ale raczej przez inne lotnisko.
Przydatne informacje
  • Sigiryja (Lwia Skała)
  • Pidurangala (panorama na Lwią Skałę)
  • Stare miasto w Polonnaruwa
  • Święte miasto w Anuradhapura
  • Świątynia Gangaramaya (Kolombo)
  • Galle Face - wybrzeże w Kolombo
  • Plaże w Mount Lavinia
  • Katowice > Abu Zabi liniami WizzAir
  • Do Sri Lanki polecieliśmy liniami Katar Airways (z przesiadką w Doha)
  • Liniami Qatar Airways, przez stolicę Kataru wróciliśmy do Abu Zabi
  • Z Abu Zabi > Kraków liniami WizzAir 

Łączny koszt wszystkich lotów w dwie strony (dla 1 os.) - 2028 zł

Autobusy (ceny za 1 os.)

  • Negombo > Kurunegala (2h)
    - 600 rupii, ok. 7,90 zł
  • Kurunegala > Sigiryja (1,5h)
    - 300 rupii, ok. 4 zł
  • Sigiriya do skrzyżowania (kilka minut)
    - 70 rupii, ok. 90 gr
  • Sigiriya  > Polonnaruwa (1,5h)
    - 265 rupii, ok. 3,50 zł
  • Polonnaruwa > Anuradhapura (3,5h)
    - 500 rupii, ok. 6,50 zł
  • Anuradhapura > Kolombo (6h)
    - 1180 rupii, ok. 15,50 zł


Przejazdy tuk-tukami

  • Dojazd do centrum Sigiriya
    - 800 rupii za os., ok. 10,50 zł
  • Pidurangala do Hotelu
    -1500 rupii, ok. 20 zł

 
Przejazdy Uberem

  • Lotnisko > Green Villa (14 km)
    - 2430 rupii, ok. 34 zł
  • Przejazd po Anuradhapura (4,6 km)
    - 1200 rupii, ok. 16 zł
  • Kolombo > Mount Lavinia (11 km)
    - 1200 rupii, ok. 16 zł
  • Mount Lavinia > Hotel (Uber Tuk Tuk, 6,6 km)
    - 530 rupii, ok. 7 zł
  • Hotel > Centrum Handlowe (3,3 km)
    - 400 rupii, ok. 5,20 zł
  • Kolombo Port > Lotnisko (35 km)
    - 5540 rupii (w tym 300 za autostradę), ok. 73 zł

Ostatnia modyfikacja: czwartek, 22-02-2024 r.

Galeria
Przeboje z podróży po Śri Lance
Informacje o kraju
Demokratyczno-Socjalistyczna Republika Sri Lanki, Azja
Powierzchnia: 65 610 km²
Ludność: 20 130 000 osób
Gęstość zaludnienia: 320 osób/km²
Strefa czasowa: UTC+05:30
Języki urzędowe: syngaleski, tamilski, angielski
Religia dominująca: buddyzm
Tablice aut: CL
Kod lotniczy: 4R
Numer kierunkowy: +94
Domena internetowa: .lk
Miejscowości
Stolica: Sri Dźajawardanapura Kotte (ludność: 135 806 mieszkańców)
Inne miasta: Kolombo, Dehiwala-Mount Lavinia, Moratuwa, Negombo, Trikunamalaja, Kandy, Kalmunai, Vavuniya, Dżafna, Anuradhapura, Polonnaruwa, Sigiriya, Dambula
Wymagane dokumenty wjazdu
paszport
Wiza? wymagana, płatna
Waluta
1 PLN = 78,74 LKR (Rupia lankijska) - kurs z 11-11-2023 r.
1 rupia = 100 centów
W obiegu są - banknoty: 10, 20, 50, 100, 200, 500, 1000, 2000, 5000; monety: 1, 2, 5, 10, 25, 50 centów; 1, 2, 5, 10 rupii
Więcej o finansach i bankomatach ❯
Mapa okolicy
Ciekawe tematy z podróży
Na urlopie

W 2020 roku na wyspie Phú Quốc powstał park VinWonders. Od tego czasu po wyspie jeżdżą autobusy, sponsorowane w całości przez właściciela obiektu.

Na urlopie

Z wyspy Phú Quốc bliżej już do Kambodży niż kraju macierzystego. Byliśmy tam dwukrotnie, zwiedzając ją na skuterach, darmowymi busami oraz Grabem. 

Kantyna podróżnicza

Przez sześć miesięcy Sri Lanka będzie wydawać bezpłatne 30-dniowe wizy turystom z 35 krajów. W gronie szczęśliwców są również obywatele Polski.

Kuchnie świata

Potrawy Gwatemali wyszukane nie są, przypominają raczej nieudane modyfikacje klasyki Meksyku, bowiem podstawą dań są warzywa, jaja, kurczak i oczywiście guacamole.

Na urlopie

Zjednoczone Emiraty Arabskie to federacja siedmiu niewielkich państw. Najważniejsze z turystycznego punktu widzenia są Dubaj i Abu Zabi. Oto co trzeba o nich wiedzieć!

Kuchnie świata

Mimo bliskości i de facto będąc częścią Chin, oba miasta zachowują pewnego rodzaju autonomię nie tylko w administracji, ale także w sferze gastronomicznej. 

Na urlopie

Jak przygotować się na wyjazd do Jordanii i co trzeba wiedzieć? Wiza, kultura, pogoda - gotowy plan zwiedzania.

Na urlopie

Pierwsze zetknięcie z Filipinami dla wielu może być szokiem. Podpowiadamy co trzeba wiedzieć, aby uniknąć rozczarowania.