
- Bangkok widziany z hotelowego pokoju
Bangkok to miasto niezwykle ciekawe również urbanistycznie. Centrum okalają różne linie transportu - Metro, SkyTrain, od zachodu tramwaj wodny. W centrum najlepiej poruszać się taksam lub tuktukami, choć rekomendujemy spacer z buta, bo tak można najwięcej zobaczyć. Odradzamy autobusy, gdyż nigdy nie wiadomo, o której przyjedzie i dokąd nas zabierze. Generalnie łatwiej dostać się na lotnisko niż do centrum ;)
Ten nietypowy chaos urbanistyczny sprawił, że w centrum otoczonym pierścieniem komunikacyjnym nie ma jednego rynku, placu itp, jakie znamy z większości miast. Jest tu kilka różnych miejsc, które można nazwać centrami. Kilka z nich stanowią świątynie, w tym dwa największe kompleksy Wat Pho i Wat Phra.
Poza nimi można zwiedzić niezliczoną ilość świątyń, ponieważ są one rozsiane po całym mieście jak kościoły w europejskich miastach, choć w przypadku Bangkoku to porównanie nie oddaje faktycznego stanu, ponieważ świątynie są niemal na każdym kroku, a do tego nie są to skromne budowle, tylko kapiące złotem kompleksy z co najmniej jednym dużym budynkiem.

- Jeden z wielu budynków sakralnych w Bangkoku
Nie wszystkie wieże czy kopuły są identyczne i mają to samo znaczenie. O co więc chodzi? Najwyższe budynki w centrum świątyń to pagody. Jest to rodzaj wielokondygnacyjnej wieży, służącej do przechowywania relikwii.
To najprostsza definicja głównego obiektu sakralnego w świątyni. Jednak nadal nie wiesz jak rozróżniać pozostałe, gdyż istnieje wiele typów takich wież, ponadto w kompleksach są i inne budynki i pawilony. Ta wyliczanka będzie pomocna:
Słowniczek pojęć przydatny podczas zwiedzania azjatyckich świątyń
- Wat - ogólna nazwa dla kompleksu budynków otoczonych murem spełniających rolę świątyni lub klasztoru (nie zawsze muszą być otoczone murem). Słowo wat pochodzi z sanskryckiego słowa awasatha, oznaczającego miejsce kultu oraz pobytu społeczności buddyjskiej.
- Czedi - zwykle złote czapy o szerokiej podstawie, niezwykle odporne na trzęsienia ziemi. Można je spotkać w wielu miejscach na świecie. Symbolizuje oświecony stan Buddy. Nosi różne nazwy w zależności od kraju może to być dogoba, candi, czorten, suburgan. W Tajlandii czedi.
- Prang - bardziej przypomina słup niż wieżę. Jest to element sakralnej architektury typowy dla kultury khmerskiej w postaci bogato rzeźbionej wysokiej wieży. Początkowo występowały tylko w świątyniach hinduistycznych, z czasem zostały zaadaptowane w tajskich świątyniach buddyjskich w okresie Sukhothai.
- Prasat - mały zespół budynków tworzący “zamek”, na który mogą składać się różne budynki, w tym poniższe. Często w jego środku znajduje się prang.
- Bot - jest centralną budowlą kompleksu wat (zwany również ubosot, uposatha) zwykle z wielowarstwowym dachem, zorientowany na wschód. Bot to odpowiednik chrześcijańskiej kaplicy, czyli miejsca gdzie święci się mnichów.
- W kompleksie znajdziemy również wihan - miejsce zgromadzeń, zwykle otoczony krużgankami, bogato zdobiony z wizerunkami Buddy lub freskami.
- Okazały mondop to pawilon, w którym przebywa posąg Buddy. Chyba najbardziej zachwycające są te, w których znajdują się Leżący i Szmaragdowy Budda, oraz niedostępny dla zwiedzających mondop na pałacowym terenie nowego miasta.
My spędziliśmy w Bangkoku w sumie 4 dni (3 po przylocie i jeden przed wylotem). Jednak po 2 dniach można powiedzieć, że nie chce się już oglądać nic, co ma złotą wieżę lub kopułę. Zwiedziliśmy tyle świątyń, że nie jestem w stanie dziś wszystkich wskazać, ale jak przeglądam mapę, to potrafię stwierdzić, że były ich dziesiątki! W filmie, aby nie zanudzać, pokazałem jedynie kilka ciekawszych:
Wat Pho
Warto zobaczyć: Leżący Budda, Stojący Budda
Rozległy kompleks, w którym znajdziemy wszystkie typy budynków. Są tutaj słynny Leżący Budda (ponad 50 metrów długości) i Stojący Budda (ponad 4 metry wysokości). Jest to jedna z dwóch najsłynniejszych świątyń w mieście, a zarazem najstarszych tego typu świątyń na kontynencie. Można po niej spacerować godzinami, co wcale nie dziwi - jej powierzchnia to 80.000 km2! Zebrano w niej ponad tysiąc wizerunków Buddy.

Wat Phra Kaew w kompleksie Pałacu Królewskiego
Warto zobaczyć: Szmaragdowy Budda
Najważniejszy obiekt w mieście, jeśli nie w Tajlandii. Jest to świątynia znajdująca się na terenie kompleksu pałacowego tajlandzkich królów. Kluczowym miejscem kultu jest tutaj Szmaragdowy Budda, którego nie wolno nagrywać. Przynajmniej z bliska. Posąg nie jest wielki - wszak odlany jest z solidnego złota, do tego ozdobiony szlachetnymi kamieniami. Ubrany jest w bogate szaty, a nad jego głową znajduje się pięciopiętrowy parasol. Ten Budda dla Tajów jest tym, czym dla polaków obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, a cały kompleks odpowiednikiem Jasnej Góry.

Wat Saket (Złota Góra)
Mniej więcej pośrodku tego wielkiego centrum znajduje się świątynia na złotym wzgórzu. Wzgórze zostało sztucznie usypane i ucharakteryzowane na tropikalny las. Na górę prowadzą 344 schodki, a po drodze znajdują się liczne tarasy widokowe na miasto (na każdym znajdują się dzwony). Najlepszy widok na okolicę jest z górnego tarasu, położonego na dachu, to jest nad poziomem, gdzie znajdują się posągi Buddy. W tej świątyni znajduje się leżący Budda naturalnej wielkości oraz kilku siedzących, w tym jeden pozłacany na wysokim cokole - świątynia jest też miejscem złożenia relikwii, a ufundował ją król Rama I.

Wat Suthattepwararam
W świątyni znajduje się okazały mondop, a na dziedzińcu kamienne wieżyczki i figurki zwierząt oraz ludzi. W otaczających plac budynkach znajdują się niezliczone posągi siedzącego Buddy. Symbolem świątyni są trzy słonie. Wewnątrz budynku znajduje się ogromny pozłacany siedzący Budda. To jedyna świątynia, którą udało nam się odwiedzić akurat podczas modłów.

Wat Ratchanatdaram (Metalowy Zamek)
Świątynia zbudowana podobnie jak wyżej opisana Suthattepwararam. Pawilon jest ładnie zdobiony, a na tarasie przed jednym jego wejściem znajduje się wygłodzona siedząca postać (Buddy?) - pierwszy raz coś takiego widziałem. W środku znajduje się sporych rozmiarów pozłacany siedzący Budda. Wrażenie na nas zrobiły freski na ścianach wewnątrz świątyni - przedstawiały mapę państwa i liczne sceny z życia Tajów (raczej mityczne).

Świątynia została wybudowana w 1946 roku przez króla Ramę III dla wnuczki.
Wat Benchambophit
To już właściwie kompleks budynków położony na całkiem sporym terenie, choć wszystko wydaje się dość skromne, jak na tajskie warunki. Są tu budynki niemal każdego rodzaju. Kompleks nie jest otoczony murem, a jego teren przecina rzeczka - na drugą stronę można się przedostać ładnie zdobionymi mostkami.
Była to już jedna z ostatnich świątyń, więc jedynie obeszliśmy teren w celu nagrania filmu.

Wat Arun
Świątynia Świtu znajduje się na zachodnim brzegu rzeki Menam i doskonale się prezentuje z daleka. Niestety akurat podczas naszego pobytu była w remoncie i zobaczyliśmy ją tylko z łodzi (tramwaju wodnego). Jest jednak nietypowa, bo zbudowana na modłę kultury khmerskiej. Prang jest okazały i w zależności od której strony oglądany prezentuje się przepięknie o wschodach i zachodach słońca (akurat oglądałem ją o zachodzie).

- Wat Don Muang
I jeszcze jedna świątynia w formie bonusa - przy lotnisku Don Muang znajduje się hinduska świątynia z mondopem i czedi, ale bez ogrodzenia. Mała świątynia jest dobrze zadbana i ładnie się prezentuje na filmie.
Jak zachować się w świątyni
Podobnie jak w kościołach i meczetach, do buddyjskiej świątyni trzeba ubrać się stosownie. Zawsze powinno się zakryć ramiona, a często wejście w krótkich spodenkach jest niemożliwe. Dlatego warto mieć przy sobie chustę lub szal, aby owinąć odsłonięte miejsca.
W miejscach do tego wyznaczonych trzeba zdjąć buty i nakrycie głowy. Dotyczy też kapeluszy, czapek i czapeczek.
Dobrze jest wyłączyć lub wyciszyć telefon. Oczywiście - można robić fotki i kręcić filmy, ale rozmawianie przez niego nie jest mile widziane.
Nawet jeśli nie jesteś wyznawcą lokalnej religii, Buddzie powinno okazać się szacunek - przechodząc obok posągu pochyl głowę. Siadając na podłodze zrób to tak, aby nie kierować stóp w stronę posągu lub mnichów.
Tak samo, gdy przechodzisz koło mnicha - pochyl głowę. Jeśli z nim rozmawiasz, to usiądź niżej niż on - mnisi prawie zawsze siadają tak, aby można było usiąść niżej (aby jego mądrości spływały na słuchacza).
Kobiety nie powinny patrzeć i rozmawiać z mnichami.
Niewskazane jest trzymanie rąk w kieszeni, podpieranie się na biodrach lub zamaszyste gestykulowanie.

- Niedożywiony Budda?

- Niezliczone zastępy wizerunków Buddy
Ostatnia modyfikacja: poniedziałek, 18-09-2023 r.