Facebook Pixel
  • Kierunki

    Kierunki podróży

      • Polska
        • Dolnośląskie
        • Łódzkie
        • Małopolskie
        • Opolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Śląskie
        • Świętokrzyskie
        • Wielkopolskie
        • Zachodniopomorskie
      • Europa
        • Austria
        • Czechy
        • Francja
        • Grecja
        • Hiszpania
        • Niemcy
        • Słowacja
        • Ukraina
        • Włochy
      • Azja
        • Filipiny
        • Indonezja
        • Izrael
        • Jordania
        • Malezja
        • Singapur
        • Tajlandia
        • Turcja
        • Typ podróży
          • W górach
          • Nad morzem
          • Nad jeziorem
          • Na pustyni
          • Na wulkanie
          • Na plaży
      • O nas
        • Plany i cele
        • Zwiedzanie Polski i Europy
        • ➥ mapa City Breaków
        • Zwiedzanie świata
        • ➥ mapa podróży
        • W mediach
        • Współpraca
      • Nasze seriale
        • Wiking i Wilkołak w podróży
        • Wiking i Wilkołak na urlopie
        • Wiking i Wilkołak w muzeum
        • Vlog
        • City Breaks
        • Zwiastuny
        • Ekspresy
        • Fantastyczne podróże
        • Azja na spontanie
      • Dziennik podróży
        • Przewodnik po świecie
        • Poradnik
        • Notatki ze szlaków
      • Kantyna podróżnicza
      • Rekomendacje
      • Konkursy
      • Kontakt
    Sebastian (Wilkołak)
    2019-11-25

    Filipiny 2019: Co robić przez 11 dni? Nasz plan na podróż

    Podróż na Filipiny była głównym celem wyprawy do Azji w 2019 roku. Na wyspach spędziliśmy w sumie 11 dni. Szlak, który sobie obraliśmy prowadził do środkowej części kraju zwanego Visayas i zrzeszającego mniejsze wyspy między Luzonem i Mindanao. 

    foto: Jedna z plaż na Panglao - tutaj wszędzie jest pięknie
    autor: Wojtek (Wiking)
    Sebastian (Wilkołak)   2019-11-25    Przewodnik po świecie

    Podróż na Filipiny była głównym celem wyprawy do Azji w 2019 roku. Na wyspach spędziliśmy w sumie 11 dni. Szlak, który sobie obraliśmy prowadził do środkowej części kraju zwanego Visayas i zrzeszającego mniejsze wyspy między Luzonem i Mindanao. 

    Spis treści
    Spis treści
    • Czym są Filipiny
    • Pierwszy dzień na Filipinach
    • Najmniejszy aktywny wulkan świata
    • Spacer po Pasay City
    • Zwiedzanie Metro Manila
    • Podążanie szlakiem Magellana
    • Piękne plaże Panglao - 7 dni w raju
    • Tajemnicza wyspa Bohol
    • Miasto grzechu: Angeles
    • Wycena podróży
    • Jak zorganizować tani lot na Filipiny
    • Mapa okolicy

    alona zachod

    Alona Beach - zachód słońca

    Wycieczkę podzieliliśmy na 4 etapy: wulkan Taal i Manila, Mactan i Cebu, Panglao i Bohol, a ostatnim był powrót przez Angeles, gdzie planowaliśmy wyskoczyć na kolejny wulkan - Pinatubo. Niestety, z przyczyn od nas niezależnych nasz lot został przesunięty z godzin wczesnoporannych na wieczorne i już z tego punktu musieliśmy zrezygnować. 

    Czym są Filipiny?

    Filipiny to państwo wyspiarskie w południowo-wschodniej Azji, położone na Archipelagu Filipińskim na Oceanie Spokojnym. Położenie w strefie klimatu równikowego sprawia, że Filipiny narażone są na tajfuny. Bliskość pacyficznego pierścienia ognia powoduje trzęsienia ziemi. Jest to jeden z najbogatszych obszarów na świecie pod względem bioróżnorodności. Cały archipelag składa się z ponad 7500 wysp, ale większą część powierzchni stanowią Luzon i Mindanao, pomiędzy którymi znajdują się liczne wyspy połączone w prowincję Visayas. Lądy Filipin zajmują 300 tysięcy km2, czyli o 12 tysięcy mniej niż powierzchnia Polski.

    cebu skrzydlo

    Będąc na Filipinach lataliśmy nisko kosztową linią Cebu Pacific - bardzo miło wspominamy każdy lot! 

    W Azji wylądowaliśmy 28 października, ale zanim wybraliśmy się na Filipiny odwiedziliśmy jeszcze Kuala Lumpur, dlatego dopiero 1 listopada o 6:00 zameldowaliśmy się w Ninoy Aquino International Airport - głównym lotnisku Metropolii Manila. 

    Po przejściu kontroli paszportowej ruszyliśmy coś zjeść w holu lotniska. Wszystko zapowiadało się super, do momentu, kiedy nie wsiedliśmy do Graba (azjatycki Uber) i pojechaliśmy na dworzec autobusowy w Pasay City. Tam doznaliśmy sporego szoku - kierowca wyrzucił nas na ruchliwej ulicy pod odrapanym budynkiem, w kałuży ścieków. Początkowo nie widziałem w tym nic złego (to była moja trzecia wizyta w Azji - przyp. Wilkołak), jednak dla Wikinga była to ogromna zmiana - opuścić dobrze prosperujący i zorganizowany Singapur czy nawet Kuala Lumpur. Ale równie szybko dołączyłem do tego stanu, gdy okazało się, że dworzec autobusowy w niczym nie przypomina takiego, jaki znamy z naszych europejskich rzeczywistości. To był plac pod zadaszeniem, na którym chaotycznie ustawiały się autobusy ocierając się o siebie, a między nimi wili się w kolejkach pasażerowie wystawieni na wydalane z aut spaliny. Pomimo próby dostania się na pokład jednego z autobusów, po godzinie zrezygnowaliśmy i zamówiliśmy Graba. Koszt przejazdu wyniósł nas 2000 Peso (ok. 150 zł). 

    pasay dworzec

    Dworzec autobusowy w Pasay City
    Nazwa Filipiny pochodzi od imienia króla Hiszpanii Filipa II Habsburga. W 1543 roku hiszpański odkrywca Ruy López de Villalobos nazwał wyspy Leyte i Samar Felipinas na cześć ówczesnego księcia Asturii. Ostatecznie dla całego archipelagu przyjęła się nazwa Las Islas Filipinas. Wcześniej Hiszpanie używali określeń Islas del Poniente (dosł. Wyspy Zachodu) lub San Lázaro – nazwy wymyślonej przez Ferdynanda Magellana.

    porownanie filipiny polska

    Porównanie Powierzchni Filipin (pow. 300 000 km²) i Polski (pow. 312 696 km²), źródło: thetruesize.com

    Ta chyba najmniej miła część wycieczki skończyła się, gdy dotarliśmy do Tagaytay, aby kontynuować pierwszy etap podróży. Do powrotu do Manili nie mieliśmy zamiaru wspominać przygody z dworcem autobusowym i chciwym taksiarzem. 

    W Tagaytay ulokowaliśmy się w ciekawie położonym “apartamencie” na 17 piętrze wieżowca kompleksu Wind Residences. Mieliśmy świetny widok na wulkan, który następnego dnia chcieliśmy zdobyć.

    taal panorama

    Taki widok wynagradza wszelkie niedogodności - najmniejszy aktywny wulkan świata

    Późnym popołudniem wybraliśmy się do sklepu i zupełnie przypadkowo kupiliśmy wycieczkę na Taal z dojazdem do portu. Ot tak! Cała wyprawa kosztowała nas 3050 Peso (łódka, przewodnik, wejście na wyspę i opłaty “portowe - ok. 230 zł), do tego dojazd do portu motorkiem z kabiną - zjeżdża się długą i krętą drogą szybko opadającą w dół (motorek tego nie przetrwał i po dotarciu do portu silnik doznał przegrzania), ale my byliśmy już myślami na wulkanie. Po krótkim przedstawieniu historii wulkanu weszliśmy na pokład łodzi, którą popłynęliśmy na wyspę Taal. Na miejscu musieliśmy jeszcze opłacić pomoc w zejściu z łodzi (50 Peso - ok. 3,80 zł). Dalej ruszyliśmy z przewodnikiem pod górkę. W międzyczasie oferowano nam wjazd na grzbiecie konia na sam szczyt. Od razu odrzuciliśmy taką możliwość.

    trycykl josefa

    Takim trycyklem (rikszą, Tuk-Tukiem) dotarliśmy do portu Talisay

    Po drodze znajdowało się kilka punktów widokowych i stacji drogi krzyżowej. Im wyżej, tym więcej szczelin z ulatniającego się siarką mijaliśmy. Na szczycie znajduje się kilka “ośrodków” należących do grup przewozowych. Trafiliśmy do jednego z nich, gdzie nasz przewodnik i jego mama zorganizowali nam najbliższą godzinę. Mogliśmy tam zrobić fajne fotki krateru i dowiedzieć się kilku ciekawostek na temat jego niedawnej aktywności. Tutaj też wypiliśmy najlepszego kokosa podczas całej wycieczki. Kosztował 100 Peso (7,50 zł), czyli był najdroższy, ze wszystkich jakie kupiliśmy podczas tej podróży, ale smakował zdecydowanie najlepiej. Za transport z Tagaytay do portu i z powrotem zapłaciliśmy w sumie 600 Peso (45 zł).

    taal krater

    Krater wulkanu Taal jest niemałą atrakcją

    Zobacz ostatnie zdjęcia z wulkanu przed erupcją →

    Po powrocie na drugi brzeg odebraliśmy bagaże i udaliśmy się do centrum Tagaytay na autobus, którym zabraliśmy się do Manili. Tym razem nie było problemów z zajęciem miejsca i za kwotę 70 Peso (5,30 zł) od osoby udaliśmy się w 3 godzinną podróż do stolicy - droga łącząca obie miejscowości jest bardzo zakorkowana, a to dopiero wierzchołek góry lodowej, bowiem właśnie jechaliśmy do najbardziej zakorkowanego miasta świata.

    Wylądowaliśmy ponownie w Pasay City (biednym przedmieściu Manili) i tym razem postanowiliśmy przejść się do hotelu w Makati (bogatym przedmieściu Manili). Spacer trwał ponad godzinę i mieliśmy okazję bliżej zapoznać się z zaniedbaną zabudową, która w wielu miejscach nosiła ślady architektury kolonialnej, a część z nich była po prostu prowizorycznymi barakami czy też wręcz ruinami. Mimo okoliczności, spacer okazał się bardzo ciekawy. Okazało się, że mieszkańcy są niezwykle przyjaźnie nastawieni, zresztą byliśmy dla nich niemałą atrakcją. Chętnie robili sobie z nami fotki, uśmiechali się do nas, a na koniec pomogli nam odnaleźć drogę do hotelu, gdyż mimo wydrukowanej mapy, nie mogliśmy trafić na właściwą drogę. 

    Zobacz film - pierwsze dni na Filipinach →

    trycykle

    Trycykl zbudowany w oparciu o rower. W Manili można je było spotkać na każdym rogu

    Metro Manila

    Najczęściej mówiąc "Manila" odnosimy się do całej metropolii, która określana jest jako Region Stołeczny (Manila Metropolitan Area) w skrócie Metro Manila. W jego skład wchodzi stolica wraz z szesnastoma przyległymi miastami (dzielnicami Manili na prawach miejskich). Często mówi się, że lotnisko znajduje się w mieście Pasay (Pasay City), ale faktycznie jest to część Manili. Według ostatniego spisu (2007 r.) metropolię zamieszkiwało 11,5 mln ludzi, aktualnie (2019 r.) szacuje się, że ludność metropolii przekroczyła 20 mln osób. 

    intramuros brama glowna

    Jedna z bram Intramuros, które dotrwały do dnia dzisiejszego

    Drugiego dnia wybraliśmy się na wycieczkę po najstarszej części Manili - dzielnicy Intramuros (wewnątrz murów), gdzie znajduje się pamiętająca hiszpańskie czasy zabudowa. To m.in. nienaruszone mury miejskie oraz kilka fortów, w tym największy - Fort Santiago (bilet 75 Peso od osoby - 5,70 zł). Cała wycieczka zajęła kilka godzin i udało nam się zwiedzić sam fort z przyległościami, muzeum Jose Rizala, fortyfikacje, przyległe parki oraz zobaczyć dwie ważne świątynie - niestety z uwagi na trwające nabożeństwa nie weszliśmy do katedry i bazyliki. Późnym popołudniem udaliśmy się na lotnisko, skąd polecieliśmy na wysp Mactan. 

    Warto zobaczyć: Muzeum Jose Rizala →

    magellan marker

    Marker Magellana - to tutaj zginął słynny podróżnik

    Drugi etap podróży to wycieczka śladami Magellana. Rozpoczęliśmy ją następnego dnia od udania się do miejsca zwanego “Markerem Magellana”. To w tym miejscu wylądował sławny podróżnik i po krótkiej bitwie z tubylcami zginął. Nie było to jednak pierwsze miejsce na Filipinach, które zobaczył. Magellan był tu już bardzo dobrze znany z powodu swojej misji chrystianizacyjnej. W miejscu tego wydarzenia stanął monumentalny posąg zbudowany przez Hiszpanów, a niedawno władze Filipin postawiły swój posąg z brązu - przedstawiający zwycięskiego wodza Lapu Lapu, zwanego pierwszym Filipińczykiem, który przeciwstawił się imperialnym kolonizatorom. Z tego miejsca pojechaliśmy Grabem (bo obie wyspy są połączone mostami) do centrum Cebu. Najpierw sprawdziliśmy godziny odpływu promów, a następnie wybraliśmy się na wycieczkę. Miasto jest piątym największym skupiskiem ludności w kraju, zatem bardzo przypominało Manilę, nawet pomimo faktu, że przemieszczaliśmy się w obrębie starego miasta. Tutaj również odwiedziliśmy fort - San Pedro (bilet 20 Peso - 1,50 zł), a także kościoły - bazylikę i katedrę. Kolejnym punktem ze szlaku Magellana był krzyż, który podróżnik “zasadził” w tym miejscu, jako symbol ochrzczenia wyspy Cebu.

    Szlak Magellana - ważne miejsca związane z podróżnikiem →

    Z portu udaliśmy się w kierunku wyspy Panglao, a dokładniej do portu Tagbilaran położonego na wyspie Bohol. Popłynęliśmy łodzią w klasie biznes - ta odrobina luksusu po prostu nam się należała (koszt biletu dla jednej osoby - 1000 Peso - ok. 75 zł). Podobnie jak Mactan i Cebu - Panglao i Bohol połączone są mostami. Spod lotniska taksówką udaliśmy się do naszego hoteliku na Panglao, gdzie spędziliśmy kolejnych sześć nocy. Na Bohol jeszcze wrócimy…

    Zobacz czym jeździliśmy na Filipinach →

    cebu port

    Wyruszamy z portu Cebu do Tagbilaran na wyspie Bohol

    Trzeci etap wycieczki rozpoczęliśmy na luzie od pobudki i leniwego śniadania w stylu filipińskim na pobliskiej plaży (śniadania od 150 Peso - ok. 11 zł). Przez trzy dni poznawaliśmy wyspę z pomocą trycykli. Początkowo byliśmy zdeterminowani wynająć skuterki do przemieszczania się na wyspie (nie działa tutaj usługa Grab), ale ponieważ na każdym kroku mogliśmy załatwić transport trycyklem - specjalnym pojazdem składającym się z motorka i spawanej kabiny na 1,5 osoby - zdecydowaliśmy, że tak będzie prościej. I faktycznie - przejazdy kosztowały nas od 3 do 7 zł, a dziennie potrafiliśmy przejechać z 20 km. W ten sposób odwiedziliśmy wszystkie (tak wszystkie) oznaczone na mapach plaże wyspy.

    Nasz przewodnik po plażach Panglao →

    plaza panglao

    Wiking pozdrawia z plaży

    Kiedy już zmęczyliśmy się plażowaniem, a opalenizna zaczęła się utrwalać, wybraliśmy się na pierwszą wycieczkę. Od początku celem naszej podróży w tej części była wyspa Bohol i jej atrakcje. Zarezerwowaliśmy sobie auto z kierowcą, który obwiózł nas prawie po całej wyspie za 3500 Peso (ok. 265 zł). W taki sposób zobaczyliśmy m.in. sanktuarium motyli (90 Peso - 6,80 zł) i Wyraków (80 Peso - 6 zł), wiszący most (35 Peso - 2,60 zł), las deszczowy, rzekę Loboc i słynne Czekoladowe Wzgórza (50 Peso - 3,80 zł). Każda z tych atrakcji była dodatkowo płatna, ale bilety kosztowały niewiele. Najdroższy był rejs statkiem po rzece Loboc, ponieważ w cenę wliczony był obiad na łodzi (w formie bufetu) - 650 Peso od osoby (ok. 49 zł). Podczas wycieczki dodatkową atrakcją był Wiking, który ze wzrostem (190 cm) budził niemałe zainteresowanie tubylców. Najczęściej padające pytanie dotyczyło czy jest koszykarzem, ponieważ na Filipinach to jeden z ważniejszych sportów. 

    Zwiedzanie wyspy Bohol: co zobaczyć? →

    czekoladowe wzgorza

    Słynne Czekoladowe Wzgórza - to trzeba zobaczyć

    Idąc za ciosem kolejnego dnia wybraliśmy się na wycieczkę łodzią po wyspach. Tym razem również zapłaciliśmy 3500 Peso (ok 265 zł) za transport po wyspach. Odwiedziliśmy trzy wyspy - Balicasag, Virgin Island oraz Isola di Francesco - wyspa, której nie ma na mapie, a znajduje się na niej małe sanktuarium. 

    island hopping

    Wynajętą łodzią pływaliśmy od wyspy do wyspy przez pół dnia

    Wycena podróży na Filipiny

    Nasza podróż na Filipiny poprzez Singapur i Kuala Lumpur trwała 17 dni, obejmowała SIEDEM lotów i jedną przeprawę promową. Podczas podróży odwiedziliśmy 10 wysp i 9 miast, niezliczone plaże na wyspach Panglao i Sentosa. 

    Podstawowe wydatki *dla jednej osoby* (loty i hotele zarezerwowane i opłacone przed wyjazdem - dla wszystkich lokalizacji): LOT do Singapuru w dwie strony - 1850 zł, przeloty w Azji ok. 790 zł, hotele ok. 850 zł, ubezpieczenie 125 zł od osoby. Każdy z nas zainwestował przed wyjazdem 3615 zł.

    Wspólne wydatki na Filipinach: 2998 zł, do tego przejazdy Grabem: 301 zł (w Singapurze wydaliśmy 670 zł, a w Kuala Lumpur 213 zł).

    Cała wycieczka kosztowała 11412 zł czyli 5706 zł na osobę przez 17 dni. To prawie tyle, co All Inclusive na Maderze lub Kanarach na 12 dni (cena katalogowa obejmuje przelot, hotel i wyżywienie, ale bez dodatkowych wycieczek), a to tylko jedna wyspa.

    Po tygodniu postanowiliśmy wrócić do cywilizacji i tym samym rozpocząć etap czwarty podróży po Filipinach. Niestety, z uwagi na przekładany lot nasz główny cel wyprawy stał się niezdobytą twierdzą! W Angeles znaleźliśmy się w mieście po 18:00. O tej porze było już ciemno i brzydko, a do tego samo miasto wcale nas nie zachęcało do zwiedzania. Zdecydowaliśmy się na odwiedzenie centrum handlowego, które udekorowane świątecznymi motywami bardzo przypominało nam polskie centra. Postanowiliśmy nie szukać daleko i zjeść na miejscu, marząc jednocześnie o Pinatubo. 

    angeles ulica

    Typowa ulica w Angeles

    Co jeść na Filipinach - krótki przewodnik

    Następnego dnia odlecieliśmy do Singapuru z założeniem, że wulkanu Pinatubo nie odpuścimy. I tak w końcu pierwotnie planowaliśmy dwa warianty wycieczki po Filipinach, ponieważ chcemy również odwiedzić m.in. wyspy Palawan i Coron (Busuanga). Wtedy też może wulkan będzie dla nas dostępny.

    gardens by the bay

    Dobrze być znowu w Singapurze

    Jak niedrogo dostaliśmy się na Filipiny

    Nasz pierwotny pomysł na urlop w Azji był zupełnie inny. Początkowo chcieliśmy dotrzeć do Bangkoku i dalej eksplorować Tajlandię oraz jakiś inny egzotyczny kraj położony w północnej części Indochin. Filipiny z naszej listy skreśliliśmy bardzo szybko, bowiem listopadowe loty z Bangkoku do Manili wynosiły ok 500-600 zł w jedną stronę. 

    Szukając połączenia do Azji Wiking odkrył bezpośrednie połączenie z Warszawy do Singapuru w przystępnej cenie. Po zakupieniu biletów zmodyfikowaliśmy nasz plan, ponieważ z geograficznego punktu widzenia, bliżej nam było teraz do południowego Wietnamu, Malezji czy Indonezji. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że ceny biletów do Manili zarówno z Singapuru jak i Kuala Lumpur można znaleźć w kwotach od 150 do 200 zł. Tym samym z Kuala Lumpur do Manili polecieliśmy za 200 zł od osoby, a z Angeles do Singapuru - za 150 zł od osoby.

    Bilety lotnicze zabookowaliśmy w okresie wrzesień-październik 2019 r., dotyczyły listopada 2019 r.

    ostatnia modyfikacja: 2020-11-27 r.

    Udostępnij

    W 1521 roku archipelag odkrył Ferdynand Magellan, a w drugiej połowie XVI wieku podbił Filip II Habsburg. W ciągu trzystu lat panowania hiszpańskiego nastąpiła prawie całkowita chrystianizacja. Pod koniec XIX wieku kontrolę nad Filipinami przejęły Stany Zjednoczone. W czasie II wojny światowej archipelag znajdował się pod okupacją japońską. Po 1946 roku proklamowano niepodległość.

    Informacje praktyczne

    Wypłata z bankomatów - możecie wypłacać pieniądze do woli kartami z polskich banków. Do każdej wypłaty doliczana jest prowizja w wysokości 250 Peso (ok. 19,30 zł), dlatego lepiej wybrać więcej w jednorazowej wypłacie. Większość bankomatów wypłaca do 10000 Peso (czasem trzeba wpisać kwotę ręcznie, bo na ekranie widnieje maks. 5000). Niektóre - nawet 20000 Peso w jednej operacji!

    Wiele lotnisk nosi miano "International", jednak nie wszystkie prowadzą tego typu loty. Np. na lotnisku Tagbilaran (TAG) dział "International" jest zamknięty na cztery spusty.

    Loty międzynarodowe z lotnisk innych niż Ninoy Aquino International Airport (MNL) w Manili, wiąże się z dodatkową opłatą. Na lotnisku w Angeles (CRK) opłata wynosi 600 Peso (ok. 46 zł) od osoby!

     

    Przykładowe ceny

    Waluta: 100 = 7,51 zł (kurs z 1-11-2019 r.)

    Przykładowe ceny w restauracjach:
    Obiad 150-400
    Przystawki 20-100
    Śniadanie 150-450
    Średnia pizza 100-200
    Hot-Dog 33
    Dania instant w kubeczkach 20-80

    Zestaw w Burger King 200-250
    Zestaw w McDonalds 100-250
    Śniadanie w McDonalds od 65

    Zimne szejki 160-250
    Puchary lodowe 250-340
    Lody kręcone 80-100 porcja

    Jedzenie na lotnisku:
    Kawałek pizzy (bardzo mały) 70
    Kawa 500 ml 165

    Napoje:
    Duża cola 88 7E, 66 w markecie
    Mała cola 30 7E
    Woda 1l 12-30 7E, od 9 w markecie
    Różne napoje butelkowane 200 ml - 20-70 7E
    Różne napoje butelkowane 500 ml - 50-100 7E
    Kawa 500 ml 100-200
    Kokos 40-100

    Alkohol:
    Gin 200 ml 59 7E
    Whiskey no-name 750 ml 130-170 7E
    Whiskey markowe 750 ml od 400 7E

    *7E - popularna sieć minimarketów Seven Eleven

    Komunikacja:
    Autobus Manila-Tagaytay (59 km) 70
    Jeden przystanek jepneyem (2-3 km) 5-9
    Jeden przystanek na Panglao (bus, ok 5 km) 25
    Grab (za ok. 5 km) 140

    Bilety wstępu:
    Twierdza Santiago - 75
    Twierdza San Pedro - 20

    Internet:
    Karta SIM - 40
    Dwa doładowania po 5 GB - 300 każde

    Tagi

     Filipiny
     Luzon
     Cebu
     Bohol
     Panglao
     Balicasag
     Virgin Island
     Manila
     Pasay City
     Angeles
     Tagaytay
     Talisay
     Tagbilaran
     Mactan
     Poblacion
     Alona
     Cebu Pacific
     Cel Azja ASEAN
     przewodnik

    Podobna tematyka

    Vlog z Filipin, część 2 - Panglao
    Vlog z Filipin, część 1
    Djerba 2020: śródziemnomorskie Karaiby
    Kuchnie świata: Filipiny
    Wulkan Taal: dwa miesiące przed wybuchem
    Transport na Filipinach
    Lanzarote: Road Trip
    Bohol - tajemnicza wyspa i jej atrakcje
    Sebastian (Wilkołak)

    Sebastian (Wilkołak)

    Zapalony podróżnik, wolny czas poświęca na zwiedzanie - preferuje dalekie podróże do egzotycznych krajów, a od niedawna realizuje nową pasję - zwiedzanie mniejszych miejscowości. W reportażach i relacjach wydobywa na światło dzienne lokalne legendy, miejscowe tradycje i po prostu życie. 

    Jako środki transportu preferuje kolej, gdzie dużo czyta i podziwia widoki za oknem. Samoloty uwielbia za skracanie odległości, dzięki czemu może eksplorować najdalsze zakątki świata. Nie bierze pod uwagę możliwości zorganizowania urlopu w jednym miejscu. Lubi zwiedzać dynamicznie, posiada zdolności translokacji - dziś tu, jutro 12000 km dalej.

    Z wykształcenia logistyk - lubi planować podróże i organizować nieodłączane przy tym atrakcje. Nigdy nie rozstaje się z tabelkami i wykresami. Jak zwykł mawiać "wszystko można zaplanować diagramem Gantta".

    Od zawsze zainteresowany mediami i produkcją telewizyjną. Pracował w lokalnej TV zanim prowadzenie kanałów wideo było modne. Operator, reżyser i montażysta w jednym.

    Filipiny 2019: Co robić przez 11 dni? Nasz plan na podróż

    Filipiny 2019: Co robić przez 11 dni? Nasz plan na podróż

    W 1521 roku archipelag odkrył Ferdynand Magellan, a w drugiej połowie XVI wieku podbił Filip II Habsburg. W ciągu trzystu lat panowania hiszpańskiego nastąpiła prawie całkowita chrystianizacja. Pod koniec XIX wieku kontrolę nad Filipinami przejęły Stany Zjednoczone. W czasie II wojny światowej archipelag znajdował się pod okupacją japońską. Po 1946 roku proklamowano niepodległość.

    Zobacz podobne

    Vlog z Filipin, część 2 - Panglao
    Z cyklu: Vlog
    Vlog z Filipin, część 2 - Panglao
    Vlog z Filipin, część 1
    Z cyklu: Vlog
    Vlog z Filipin, część 1
    Przewodnik
    Djerba 2020: śródziemnomorskie Karaiby
    Z cyklu: Przewodnik po świecie
    Djerba 2020: śródziemnomorskie Karaiby
    Djerba
    Kuchnie świata: Filipiny
    Z cyklu: Na urlopie
    #019 - Kuchnie świata: Filipiny
    Wulkan Taal: dwa miesiące przed wybuchem
    Z cyklu: Na urlopie
    #018 - Wulkan Taal: dwa miesiące przed wybuchem
    Taal
    Transport na Filipinach
    Z cyklu: Na urlopie
    #017 - Transport na Filipinach
    Lanzarote: Road Trip
    Z cyklu: Na urlopie
    #011 - Lanzarote: Road Trip
    Lanzarote
    Bohol - tajemnicza wyspa i jej atrakcje
    Z cyklu: Na urlopie
    #016 - Bohol - tajemnicza wyspa i jej atrakcje
    Bohol
    /na-urlopie/bohol
    Wesprzyj nas!
    Patronite
    PayPal
    • O nas
    • Nasze seriale
    • Dziennik podróży
    • Kantyna podróżnicza
    • Rekomendacje
    • Konkursy
    • Kontakt

    Polityka prywatności

    ©2017-2021 Wiking i Wilkołak w podróży. Wszelkie bilety i hotele dawno zabookowane, a prawa do tekstów, fotek i filmów zastrzeżone.