Facebook Pixel
  • Kierunki

    Kierunki podróży

      • Polska
        • Dolnośląskie
        • Łódzkie
        • Małopolskie
        • Opolskie
        • Podkarpackie
        • Pomorskie
        • Śląskie
        • Świętokrzyskie
        • Wielkopolskie
        • Zachodniopomorskie
      • Europa
        • Austria
        • Czechy
        • Francja
        • Grecja
        • Hiszpania
        • Niemcy
        • Słowacja
        • Ukraina
        • Włochy
      • Azja
        • Filipiny
        • Indonezja
        • Izrael
        • Jordania
        • Malezja
        • Singapur
        • Tajlandia
        • Turcja
        • Typ podróży
          • W górach
          • Nad morzem
          • Nad jeziorem
          • Na pustyni
          • Na wulkanie
          • Na plaży
      • O nas
        • Plany i cele
        • Zwiedzanie Polski i Europy
        • ➥ mapa City Breaków
        • Zwiedzanie świata
        • ➥ mapa podróży
        • W mediach
        • Współpraca
      • Nasze seriale
        • Wiking i Wilkołak w podróży
        • Wiking i Wilkołak na urlopie
        • Wiking i Wilkołak w muzeum
        • Vlog
        • City Breaks
        • Zwiastuny
        • Ekspresy
        • Fantastyczne podróże
        • Azja na spontanie
      • Dziennik podróży
        • Przewodnik po świecie
        • Poradnik
        • Notatki ze szlaków
      • Kantyna podróżnicza
      • Rekomendacje
      • Konkursy
      • Kontakt
    Sebastian (Wilkołak)
    2020-04-12
    Na urlopie | odcinek #007

    Kuchnie świata: Jordania

    Kuchnia jordańska na pierwszy rzut oka nie różni się od arabskiej. W menu znajduje się wszystko to, co możemy znaleźć na stole w Izraelu czy Turcji. Różnica tkwi jednak w szczegółach, a te warto poznać, bo wiążą się z nimi nietypowe smaki i doznania. Dlatego polecamy obiad w typowo arabskiej restauracji oraz wizytę u beduinów. 

    foto: Restauracja "Amman Heart" to miejsce, gzie zjedliśmy ostatni obiad w Jordanii
    autor: Sebastian (Wilkołak)
    Sebastian (Wilkołak)   2020-04-12    Na urlopie

    Kuchnia jordańska na pierwszy rzut oka nie różni się od arabskiej. W menu znajduje się wszystko to, co możemy znaleźć na stole w Izraelu czy Turcji. Różnica tkwi jednak w szczegółach, a te warto poznać, bo wiążą się z nimi nietypowe smaki i doznania. Dlatego polecamy obiad w typowo arabskiej restauracji oraz wizytę u beduinów. 

    Gdzie i co dobrze zjeść w Jordanii? | autor: Spoiled Lizard Productions

    Podobał Ci się film?

    W Jordanii spędziliśmy pięć dni i mieliśmy dużo czasu na testowanie lokalnych potraw. Niemal wszystkie posiłki jedliśmy w typowych arabskich lokalach, a raz trafiliśmy do restauracji z menu tylko po arabsku! Wyjątkiem był szybki obiad w Ammanie, gdzie chcieliśmy zrobić małą odskocznię i zasmakować europejskiej potrawy - zdecydowaliśmy się na typową pizzę, ale z lokalnymi akcentami.

    Fascynowała nas gościnność Jordańczyków. Każdy posiłek to była uczta dla oczu i podniebienia, podana na wielu talerzach. Do każdego obiadowego dania serwowano przystawki - pasty, sery, humus, paszteciki, warzywa piklowane czy oliwki (Jordania jest znanym w świecie producentem oliwek). A gdy już podajemy, na stół wjeżdża główne danie, które się wysypuje z talerza!

    Przygodę z jordańską kuchnią zaczęliśmy nieśmiało - od śniadania w przydrożnym bufecie. 

    Lokal był tak mały i niepozorny, że dania zamawiało się na stojąco na parterze, a spożywało na piętrze, gdzie wysoka osoba nie była w stanie w pełni się wyprostować. 

    falafele herbata

    Zamówiliśmy dwa naleśniki z falafelami i warzywami. Cena za zestaw falafele i herbata - 3 JOD

    Obiady w Jordanii to uczta dla podniebienia. Pierwszym daniem była maqluba. To gotowany na parze ryż z kawałkami mięsa w tym - wersja spotykana najczęściej - z ćwiartką kurczaka. Ryż jest przyprawiony na ostro, często wymieszany z pomidorami i płatkami migdałów udekorowany pietruszką. 

    maqluba

    Danie główne kosztowało nas 7 JOD

    Potrawą podobną do maqluby jest mansaf. Danie składające się z pieczonego w ziołach mięsa, podawane z migdałami, ryżem oraz nasionami sosny i orzechami. W zależności od regionu można spotkać wersję z mięsem jagnięcym lub z kurczakiem. 

    mansaf

    Mansaf przypomina maqlubę, jednak różni się od niej procesem przygotowania oraz dodatkami. Danie główne kosztowało 7 JOD

    Wracając do Ammanu postanowiliśmy zjeść coś solidnego. W lokalnej arabskiej restauracji wybraliśmy ogromny zestaw, na którym znajdowały się grillowane piersi kurczaka, szaszłyki z jagnięciny oraz kebab z baraniny. Jako przystawki dostaliśmy bogaty zestaw sałatek, grillowane warzywa, jogurty i chleb arabski. 

    danie miesne

    Było to danie dla dwóch osób. Zapłaciliśmy za nie 7 JOD

    Podczas zwiedzania Ammanu zrobiliśmy przerwę na popołudniową przekąskę. W położonej przy Rainbow Street pizzerii Arcobaleno zdecydowaliśmy się zamówić dwa krążki z mieszanymi dodatkami w tym m.in. salami i kurczak.

    pizza

    Wypiekana w tradycyjnym piecu pizza smakowała pysznie. Koszt pizzy średniej to 5 JOD 

    Ceremoniał kulinarny u Beduinów

    Podczas pobytu na pustyni Wadi Rum spaliśmy w obozie Beduinów. Tam też zjedliśmy kolację i śniadanie. To swojego rodzaju rytuał, który rozpoczyna się od godzin wieczornych od spotkania przy ogniu i popijania herbaty. 

    Głównym daniem wieczoru jest zarb - to danie z pieczonego kurczaka, ziemniaków i warzyw. Jest to danie skromne, ale cały ceremoniał wiążący z przygotowaniem trwa kilka godzin. Zarb piecze się w wykopanym dole w specjalnym piętrowym grillu, na którym na górze rozkłada się ziemniaki i warzywa, a na dolnych kawałki kurczaka. Całość zamyka się od góry pokrywą, zakrywa kocem i zasypuje piachem. W ten sposób tworzy się niepowtarzalny smak, jakiego mieliśmy okazję doświadczyć. 

    zarb

    Kawałki mięsa i ziemniaków uzupełnia się podanymi w formie bufetu dodatkami jak ryż, surówki, sery i oliwki

    Hotelowe śniadania

    Śniadania hotelowe w formie bufetu nie rozpieszczały nas mnogością dań, ale na pewno wszędzie mogliśmy znaleźć coś dla siebie. 

    Królowały głównie potrawy na zimno jak wędliny, warzywa, hummus, serki, masło oraz dżemy, a także pieczywo z możliwością podgrzania w tosterze - chleb tostowy, chleb arabski. Z ciepłych potraw były m.in. makaron z warzywami, jajka ugotowane na twardo i parówki. 

    Na stoisku z napojami zawsze znajdowały się kawa rozpuszczalna oraz herbata. 

    concord lozka

    Wszystkie śniadania w hotelach były wliczone w cenę pobytu

    Herbata i kawa

    Zaobserwowaliśmy, że w Jordanii niezwykle popularna jest herbata. Podaje się ją na kilka sposobów, ale zdecydowanie najpopularniejsza jest mocna czarna herbata, podwójnie słodzona z listkiem mięty. Herbata to napój, który pije się o każdej porze dnia, często po posiłku. Jest wyrazem gościnności i otwartości jordańczyków. 

    Można ją kupić dosłownie wszędzie. Nawet na ulicy. Przygotowuje się ją w metalowych czajnikach, jest podawana w naparstkach, szklankach i kubkach.  

    herbata w obozie

    Herbatę w małych szklaneczkach pije się wszędzie i o każdej porze

    Drugim niezwykle popularnym napojem jest kawa, którą przygotowuje się po turecku. Najczęściej spotykane wersje poza zwyczajną czarną to podawana z kardamonem lub miętą. 

    kawa po turecku

    Proces przygotowania kawy po turecku zawsze nas fascynował. Niby prosty, a jednak kawa w domu nigdy nie smakuje tak samo ;)
    ostatnia modyfikacja: 2020-11-06 r.

    Udostępnij

    Waluta

    Waluta: 1 JOD = 5,40 PLN (kurs z 20.01.2020 r.)

    Przykładowe ceny potraw

    (1 JOD ok 5,5 zł)

    Maqluba - 7 JOD
    Mansaf - 7-8 JOD
    Półmisek mięsny (dla 2 osób) - 7 JOD
    Średnia pizza - 5 JOD
    Duża pizza - 7 JOD
    Falafele w naleśniku (restauracja) - 4 JOD
    Falafele w naleśniku (fast food) - 1 JOD

    Napoje

    Herbata 1-2 JOD
    Herbata na ulicy - 0,5 JOD
    Kawa po turecku - 1-2 JOD
    Napoje gazowane (restauracja) - 1 JOD

    Ceny w sklepach

    Coca-Cola 1,5l - 1 JOD
    Pepsi 1l - 0,5 JOD
    Woda butelkowana 0,2l - 0,2 JOD
    3 pak batonów (Mars/Snickers/Twix) - 1 JOD

     

    Tagi

     Azja
     Jordania
     Kuchnia
     przewodnik

    Podobna tematyka

    Podsumowanie 2020 roku i plany na przyszły
    Muzeum Archeologiczne w Cytadeli w Ammanie
    Djerba 2020: śródziemnomorskie Karaiby
    Kuchnie świata: Filipiny
    Wulkan Taal: dwa miesiące przed wybuchem
    Transport na Filipinach
    Lanzarote: Road Trip
    Bohol - tajemnicza wyspa i jej atrakcje
    Sebastian (Wilkołak)

    Sebastian (Wilkołak)

    Zapalony podróżnik, wolny czas poświęca na zwiedzanie - preferuje dalekie podróże do egzotycznych krajów, a od niedawna realizuje nową pasję - zwiedzanie mniejszych miejscowości. W reportażach i relacjach wydobywa na światło dzienne lokalne legendy, miejscowe tradycje i po prostu życie. 

    Jako środki transportu preferuje kolej, gdzie dużo czyta i podziwia widoki za oknem. Samoloty uwielbia za skracanie odległości, dzięki czemu może eksplorować najdalsze zakątki świata. Nie bierze pod uwagę możliwości zorganizowania urlopu w jednym miejscu. Lubi zwiedzać dynamicznie, posiada zdolności translokacji - dziś tu, jutro 12000 km dalej.

    Z wykształcenia logistyk - lubi planować podróże i organizować nieodłączane przy tym atrakcje. Nigdy nie rozstaje się z tabelkami i wykresami. Jak zwykł mawiać "wszystko można zaplanować diagramem Gantta".

    Od zawsze zainteresowany mediami i produkcją telewizyjną. Pracował w lokalnej TV zanim prowadzenie kanałów wideo było modne. Operator, reżyser i montażysta w jednym.

    Kuchnie świata: Jordania

    Kuchnie świata: Jordania

    Kuchnia jordańska na pierwszy rzut oka nie różni się od arabskiej. W menu znajduje się wszystko to, co możemy znaleźć na stole w Izraelu czy Turcji. Różnica tkwi jednak w szczegółach, a te warto poznać, bo wiążą się z nimi nietypowe smaki i doznania. Dlatego polecamy obiad w typowo arabskiej restauracji oraz wizytę u beduinów. 

    Zobacz więcej

    Kuchnie świata: Jordania

    Kuchnie świata: Jordania

    Kuchnia jordańska na pierwszy rzut oka nie różni się od arabskiej. W menu znajduje się wszystko to, co możemy znaleźć na stole w Izraelu czy Turcji. Różnica tkwi jednak w szczegółach, a te warto poznać, bo wiążą się z nimi nietypowe smaki i doznania. Dlatego polecamy obiad w typowo arabskiej restauracji oraz wizytę u beduinów. 

    Zobacz podobne

    Podsumowanie 2020 roku i plany na przyszły
    Z cyklu: Kantyna podróżnicza
    Podsumowanie 2020 roku i plany na przyszły
    Muzeum Archeologiczne w Cytadeli w Ammanie
    Z cyklu: W muzeum
    #017 - Muzeum Archeologiczne w Cytadeli w Ammanie
    Przewodnik
    Djerba 2020: śródziemnomorskie Karaiby
    Z cyklu: Przewodnik po świecie
    Djerba 2020: śródziemnomorskie Karaiby
    Djerba
    Kuchnie świata: Filipiny
    Z cyklu: Na urlopie
    #019 - Kuchnie świata: Filipiny
    Wulkan Taal: dwa miesiące przed wybuchem
    Z cyklu: Na urlopie
    #018 - Wulkan Taal: dwa miesiące przed wybuchem
    Taal
    Transport na Filipinach
    Z cyklu: Na urlopie
    #017 - Transport na Filipinach
    Lanzarote: Road Trip
    Z cyklu: Na urlopie
    #011 - Lanzarote: Road Trip
    Lanzarote
    Bohol - tajemnicza wyspa i jej atrakcje
    Z cyklu: Na urlopie
    #016 - Bohol - tajemnicza wyspa i jej atrakcje
    Bohol
    /na-urlopie/bohol
    Wesprzyj nas!
    Patronite
    PayPal
    • O nas
    • Nasze seriale
    • Dziennik podróży
    • Kantyna podróżnicza
    • Rekomendacje
    • Konkursy
    • Kontakt

    Polityka prywatności

    ©2017-2021 Wiking i Wilkołak w podróży. Wszelkie bilety i hotele dawno zabookowane, a prawa do tekstów, fotek i filmów zastrzeżone.